Komentarze do: Biegnij Lesie Kabacki ../../2011/10/biegnij-lesie-kabacki/ KS Staszewscy – Plany treningowe i treningi biegowe – Warszawa Mon, 01 Apr 2019 13:14:21 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.10 Autor: Archiwum Komentarzy ../../2011/10/biegnij-lesie-kabacki/#comment-373 Mon, 01 Apr 2019 02:55:05 +0000 ../../biegnij-lesie-kabacki/#comment-373 tanczacy_jastrzab

2011/10/03 21:16:46

„Trzeba biegać bez spinki w dupie.
Ten wulgaryzm wrzuciłem specjalnie, żeby Wam ta myśl została – w głowie. Czy nie za często strasznie się napinamy, a już ja najbardziej, próbujemy przeskoczyć poprzeczkę, zamiast cieszyć się radością z lotu w powietrzu?”

…. to mi się BAAAARDZO podoba. TJ


johnson.wp

2011/10/03 21:51:23

Jastrząb – Ty się akurat nie wypowiadaj, wylatany Ty 🙂

Ja jeszcze się napinam, ale z humorem, przed chwilą napotne 14km:)


johnson.wp

2011/10/03 22:10:09

Co do marznących rączek, to stanowczo nie potwierdzam. Kto to widział, żeby w październiku o 10 wieczorem było 18’C. Dopiero w piątek pogoda się poprawi 😉


tanczacy_jastrzab

2011/10/03 22:42:53

Johnson, luuuz mam taki, że się boję wkładać buty. Ale jak już włożę, to nie wiem gdzie się zatrzymam albo się może nie zatrzymam:)


piotrek.krawczyk

2011/10/03 23:55:55

Tu Dziki
Setka nie daje się opisać. Wychodzi ble ble. Dziki przyzwyczaił się, żeby się ganić za zawody, a nie chwalić :-)? Zrobię jeszcze jedno podejście do opowieści…
SFX – muszę przyjąć z pokorą, że szybciej szedłeś setkę, niż Dziki ją biegł 🙂 To żart, żeby nie było wątpliwości. A Dziki dziś jak nowo narodzony. Oddycham raz na 10 sekund, tętno poniżej 40/min. Czuję się całkowicie zregenerowany. To dziś próbne 12 km po Puszczy. I tak jest, lekko i przyjemnie, bo bez plecaka z fetyszami typu koszulka, gacie, niepotrzebne batony, zapasowy bidon. Dało się przebiec setkę bez tego wszystkiego. Dziś nawet bez sztywnych mięśni, prawa stopa zdrowa, a na setce dokuczała. To daje do myślenia o profilu zawodnika imieniem Dziki. Wejść głębiej w ścieżkę ultra? Całkiem się na tej ścieżce zawieruszyć? Czuję się wspaniale, lepiej niż gdybym nic wczoraj nie robił, lepiej niż po jakimkolwiek biegu w dzień po biegu. Przełamanie w głowie na pewno. A ciało nie kłamie… Dziki. Kurcze, może pojadę na setkę w Kaliszu, na wersję dla chomików, 50 X 2 km. Chce mi się długo, bardzo długo biegać. Dziś Dziki wspomniane 12 km w Puszczy po 4’56, tętno średnie 140. Jak to jest z tym organizmem? O co chodzi?? Dziki


sfx

2011/10/04 07:34:46

dziki. ale co racja to racja. u mnie była kupa… chodzenia.
sfx przesadza z tymi kilometrami nadrobionymi. a dziki nie przesadza. więc dziki i tak był przede mną. frajerskie czwarte miejsce mu się należało bardziej niż mnie. ciekaw jestem czy skuszę się za rok.

o ile w niedzielę nie miałem ochotę na nic, a na pewno na nic co by wiązało się z poruszaniem, byłem na nigdy setka, nigdy maraton.
punkt widzenia niestety się zmienia, a może to i dobrze.
przestaję pamiętać przykre chwile, a dostrzegam zamiast plusów ujemnych coraz więcej minusów dodatnich.
wczoraj chodzić mogłem normalnie, a dziś wieczorem polecę dyszkę krosa. powoli.

setki dla chomików nie zaliczę, ale chomika przekażę dziś w prezencie dla mojego 7-latka (w tej chwili siedzi w ukryciu… nie 7-latek, lecz chomik ma się rozumieć :).

nocną ściemę pobiegnę. chyba. bo może organizacyjnie lepszym byłoby jej nie biec. nie wiem jak wyjdzie mi z delegacją uprawnień (to takie podobno ważne z podejścia do zarządzania zasobami ludzkimi)


johnson.wp

2011/10/04 08:08:01

Z wyników wynika, że tylko 7 osób zmieściło się w 13h, ósmy już 1.5h dalej. Elitarne chłopaki:) Na tym koniec cyferek, zgodnie z intencją Dzikiego i czekamy na jego „zachwyty i skowyty” 🙂


biegofanka

2011/10/04 08:23:50

Wojtku – wszystkiego Najlepszego, udanego dzisiejszego Dnia i dalszych dni również szczęśliwych, zdobywania kolejnych życiówek biegowych i celów życiowych!:))


basdlamas

2011/10/04 08:53:45

Bas już na noge nie umiera, juz ją czuje jak swoją wiec jest postęp. Wczorja było pływanieeee….

Johnson – już oddychanie na 2 strony coraz lepiej…. już powoli zaciera się różnica w wykonywaniu oddechu na lewo czy prawo…. cały czas styropian w nogach. :)). DZIĘKI ZA BIBLIE!!!!!!


beautyandb

2011/10/04 09:27:52

Wulgaryzm bardzo ładny 🙂 I jakże prawdziwy! Na Kabatach się spiełam aż stanęłam… A w niedzielę bez spinki wiadomo gdzie i od razu półtorej minuty lepiej 🙂 i z jaką przyjemnością.


ocobiegatu

2011/10/04 10:51:33

Gdy na rekord cieknie ślinka
i już w dupie mała spinka
pokaż uśmiechniętą buzię i pobiegnij raz na luzie..:).


sfx

2011/10/04 15:28:57

NOCNA ŚCIEMA 2011
oficjalnie staje się areną zmagań połączoną z celem charytatywnym

1 km = 1 zł na cel specjalny

proste ?

a więc każdy kilometr pokonany podczas maratonu przeniesie się na złotówkę przeznaczoną na rzecz osób z autyzmem.
im nas więcej pobiegnie tym większą kwotę uzbieramy.

dziki. jako współorganizator możesz też coś porozjaśniać.


corvus78

2011/10/04 19:11:55

Wojtku, wszystkiego co najlepsze w dniu Twoich urodzin, progresu, sukcesu i życia bez stresu


basdlamas

2011/10/04 19:20:41

Wojtek Najlepszego 🙂


podopieczny_bartek

2011/10/04 20:20:37

Wojtek, Najlepszego!! Zdrowia i sukcesów:)


ocobiegatu

2011/10/04 20:43:02

Zdrowia i wielu rekordów !


ocobiegatu

2011/10/04 20:51:03

Jak się ma czterdzieści cztery
to bez żadnej już kozery
w naszej Polska Biega kaście
zrobisz piątkę w osiemnascie..:)


marta_szewczuk

2011/10/04 20:52:15

Cześć Wam. Daaawno mnie tu nie było, ale po mieście krążą słuchy, ze Wojtek ma dziś urodziny. Więc wpadłam, żeby złożyć życzenia, przepraszam, że nie osobiście, no ale celebrytom to trzeba na blogu czy coś.

Tak więc Wojtku. Życzę Ci, żeby wszystkie Twoje sprawy przeBIEGały pomyślnie. Żebyś z BIEGiem czasu robił się coraz młodszy. Żebyś zawsze BIEGle władał różnymi językami, żeby dogadać się na całym świecie. Żebyś był przeBIEGły tam, gdzie możesz coś tym ugrać. Żeby, mimo wszystko, były takie rzeczy, których nie musisz robić w BIEGu. Żebyś czasem miał taką moc, która zmienia BIEG rzeki.

Zdrówko!

Szwczk.


rob-ss

2011/10/04 21:30:06

Pozwolę sobie i ja złożyć życzenia dostojnemu jubilatowi. Czcigodny Wojtku, życzę Ci samych szczęśliwych i pogodnych dni, oraz sukcesów zarówno na gruncie biegowym i prywatnym jak i zawodowym. robsson


majka.bally

2011/10/04 21:30:46

Wojtku!
Twój blog bardzo mnie inspiruje, aż 2 razy w tygodniu! Wierzę, że wielu, wciąż cichociemnych, również. Niech tak będzie dalej. Radości z biegania, żadnej spinki, poza tą podczas życiówek 😉


megibieganko

2011/10/04 21:43:50

Ja też się dołączam do życzeń. Wojtku wszystkiego dobrego. Ciągłej , nieustającej radości z biegania. Pozdrawiam


tomikgrewinski

2011/10/04 22:39:22

Wojtek
Zycze Ci zebys byl dobrym mezem ojcem i dziadkiem 🙂


piotrek.krawczyk

2011/10/04 23:55:25

Tu Dziki
Na Dziki Biega Po Świecie Dziki uporał się z tematem „Setka w Puszczy”. Akceptuję to 🙂 Wyszły mi też życzenia dla Ciebie John 🙂 ” A dziś urodziny Johna, czyli Kołcza, czyli Wojtka Staszewskiego. Przyjaciela od serca Dzikiego. Który rozbiegał Polskę, któremu życzę na nowej drodze życia, żeby w rubryce „trener” w rożnych ankietach przedstartowych coraz częściej pojawiał się wpis „Wojtek Staszewski, Kancelaria Sportowa Staszewscy”. A ci zawodnicy od trenera Staszewskiego niech robią wyniki, rozwijają się. A jak ktoś ich spyta: „Jak ty to robisz?”, niech zawodnik odpowie: „To proste, często odwiedzam Kancelarię Sportową Staszewscy”.
Dobre życzenia, John? :-)”
Tak John. I zawsze uczciwie, bez żadnej taryfy ulgowej. Jak dzisiejszym ping pongu. Ani Dziki, bo po setce, ani John, bo urodziny – nie było taryfy ulgowej 🙂 John, dostałem od Ciebie prezent na Twoje urodziny. Wiesz co? Nie potrafię przytoczyć słów. To było jakby zwolnienie Dzikiego ze ścigania się. Dziękuję. Nawet nie wiesz, jakie to dla mnie ważne… A jak źle zrozumiałem, to i tak dziękuję i nie mów mi, że źle zrozumiałem. Bo to nie znaczy, że Dziki nie będzie startował, to znaczy coś zupełnie innego. Już nie BĘDĘ MUSIAŁ startować. Ty mnie namawiałeś latami – „Dziki, i tak biegasz, to biegaj na zawodach”. I wszedłem w to, wspaniale i bez granic. Od jakiegoś czasu presja startowa stała się dla mnie hamulcem i frustracją. Zauważyłeś to! Zauważyłeś? Mało kto może Dzikiego do czegoś nakłonić lub z czegoś zwolnić. Dziękuję John. Czyli Kołczu. A „Wojtek” powiedziałem do Ciebie kilka razy w życiu i to dla żartu, tak jak Ty do mnie „Piotrek” 🙂 Dziki


quentino-tarantino

2011/10/05 08:14:11

Wodzireju biegowy – Najlepszego! A przede wszystkim, żeby Cię ta spinka w dupie za często nie uwierała, bo to jakby nie patrzeć ciało obce w ciele.
Q.


quentino-tarantino

2011/10/05 08:15:50

Perpetum thebile na haju…

http://www.quentino.pl/


sten2007

2011/10/05 09:12:16

Wojtku – wszystkiego najlepszego. Niech ci ścieżki łatwe i szybkie będą, a nogi niech zdrowo niosą.


bolek.03

2011/10/05 10:43:42

WOJTEK, NAJLEPSZEGO!!!!


mksmdk

2011/10/05 12:01:58

A wiek Jego 40 i 4 – Wojtek wszystkiego najlepszego !!!


fajka

2011/10/05 13:22:45

Wojtek – zdrowia i pociechy z nawróconych na bieganie 🙂 Sukcesów w pracy trenerskiej, inspiruj innych !


beat.usia

2011/10/05 15:23:09

Wojtku wszystkiego co sobie zyczysz niech sie spelni!!! Dzieki za biegowa inspiracje!!!


kawonan

2011/10/05 17:08:31

Wojtku – niech Ci się darzy!!! ps.dziś moja Hania kończy 49!!!


basdlamas

2011/10/05 17:26:33

kawonan – najlepszego dla Hani:)


wojciech.staszewski

2011/10/05 17:48:13

Dziękuję Wam bardzo za życzenia, dobre słowa i dobre emotikonki.
Niestety na razie wszystko jak najgorzej, generalnie mam doła. Już kiedy w dniu urodzin najpierw skończyła mi się benzyna w samochodzie i musiałem maszerować do stacji benzynowej, a potem przy obiedzie wypadła mi plomba, wiedziałem, że nie będzie dobrze…


johnson.wp

2011/10/05 20:13:57

Ależ Kołczu, każdy z nas w wieku ultra maratońskim to przerabiał, nie jesteś wyjątkiem. Za to Twoje dzieci biegowe mają się dobrze:) No fakt, zagęściło Ci się. Tylko nie myśl, że to jak w „Ubiku” Philipa K. Dicka i zaraz się zamienisz w proszek. Czytałeś? 🙂 Jak nie to kup sobie jako prezent urodzinowy ode mnie:) ze spóźnionymi najlepszościami:)


johnson.wp

2011/10/05 20:29:04

Pochwalę się jakem blogowe dziecko Kołcza. Zamiast wierszyka na urodziny:) Czuję moc. Dzisiaj szybka 17-tka, średnio 4:55, zacząłem po 5:00, a skończyłem po 4:30. I na tym finalnym kilometrze tak mnie unosiło nad ziemią, że poczułem owo słynne „grzebnięcie”. No, poczułem w sobie Jastrzębia:) I tak za każdym razem, co dwa dni od 4 tygodni, jak tylko schodzi poniżej 20’C. Chyba się nie przetrenowuję, bo wszystko poniżej przepisowych 82% mocy. Jeszcze w piątek 28-ka, za to w komforcie termicznym bo ma być 5’C. Potem regeneracja…


basdlamas

2011/10/05 21:27:29

BAS dzisiaj… biegał!!!!!!!!!!! :)))))))))) i przebiegł 5 km w bardzo dobrym nastroju i zdrowiu :)/// wyszło po 5:15 ale to nie o to chodziło dzisiaj:)

Johnson – dzisiaj na basenie kraulowanko już coraz lepiej, oddychanie na lew już prawie tak samo jak na prawo…. 🙂


1.marsz

2011/10/05 22:52:08

wojtku: żadnych dołów! samych pięknych szczytów, trudnych zbiegów, wolnych chwil, szybkich startów…
marsz


anna.bl

2011/10/11 14:36:05

Wojtku, spóźnione ale najlepsze życzenia urodzinowe! Mam nadzieję, że z plombą i benzyną wszystko ok, podobnie jak ze wszystkim innym.
Pozdrawiam ciepło,
Ania

]]>