Komentarze do: Szost prast ../../2012/03/szost-prast/ KS Staszewscy – Plany treningowe i treningi biegowe – Warszawa Mon, 01 Apr 2019 13:14:21 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.10 Autor: Archiwum Komentarzy ../../2012/03/szost-prast/#comment-174 Mon, 01 Apr 2019 01:56:11 +0000 ../../szost-prast/#comment-174 popellus

2012/03/06 05:09:31

Szost świetny, wszystko to chyba idzie w dobrym kierunku.

Artykuł wyczytałem, Dudziak ciągle odkrywa coś przed Polską, trochę jej w sumie u nas nie było:)nie dziwię się.

Rytmy za godzinę. Po prasówce.

może ktos jeszcze nie widział
http://www.youtube.com/watch?v=KGdrjGz0220

P.S BaS mówił, że po litrze będzie nawet i 2:16:)


ocobiegatu

2012/03/06 08:04:53

Odpowiedź na pytanie nr 1 – tak , na pytanie nr 2 – tak.
Pytania są ukryte w tekscie ( w zakładce) : nr 1 – czy rozważasz wyjazd na Obóz Biegowy ze Staszewskimi ?
nr 2 – czy myślisz , że będzie fajnie i z pożytkiem dla Twojej sportowej formy ?


wojciech.staszewski

2012/03/06 08:55:02

oco, nie dezinformuj, pytania są bardziej tendencyjne 😉
i mamy już jedną odpowiedź 🙂


basdlamas

2012/03/06 09:19:07

a Bas trochę o wyprawie do Zieleńca 🙂

piotrusinski.blogspot.com/2012/03/i-oboz-biegowy-zieleniec-2012.html


sten2012

2012/03/06 10:19:52

Wywiad z Urszulą bardzo ciekawy. Trochę czuję podejrzenie, że on również się wpisał w cykl wywiadów mających na celu promocję książki, a nie lubię takiej przemycanej reklamy. Ale może to tylko nieuzasadnione podejrzenie.
Muzykę Uli bardzo lubię, a fragmenty które słyszałem z najnowszej płyty, chyba jeszcze niewydanej, są rewelacyjne.


johnson.wp

2012/03/06 10:48:28

No Basiasty, ale załapałeś pałera! Dzień w dzień tak zapodawać… widać że potrzebujesz miękkiego podłoza:) Hamburger się należał:) I jako starszy musiałem sprawdzić w Wikipedii…


johnson.wp

2012/03/06 11:00:31

Przeklejam spod poprzedniego odcinka, bo się deklaruję:)

Dziki – kultowy oprowadzaczu, to już słów nie ma – kolejną instytucję stworzyłeś. No i gratuluję niebiańskiego spokoju w starciu z bierno-agresywnymi. Takie panie na Johnsona działają jeszcze silniej niż kibole ale nie będę wymieniał, bo będę bał się zasnąć…

Mój Garmin też znienacka uznał że jest wyczerpany na 11km, więc przygrzałem żeby zdążyć zarejestrować całą trasę, bo bardzo mi zależało żeby ją zapisać. No to wyszło mocno crossowe 18km po 5:05. Oj nie był to pierwszy zakres… Trasa jest do obejrzenia, wraz ze szczegółowym opisem, tutaj trail.pl/szlaki/cross-biegowy-milostowo-zoo-stawy-borowik-i-mlynski-j-swarzedzkie-ligowiec-antoninek-3995
Od teraz Johnson jest ochotniczym współpracownikiem portalu trail.pl. To jest ze wszech miar słuszna inicjatywa udostępnienia za free przebiegu polskich znakowanych szlaków turystycznych, do tego na profesjonalnych mapach udostępnianych wg licencji open source, takich jak ump.waw.pl/ lub http://www.openstreetmap.org/ Dla mnie to ideał internetu więc się przyłączam:) Do tego towarzystwo jest z Poznania i ściśle współpracuje ze stajnią outdoorową, w której takie rumaki jak Bargiel, Świerc czy Hercog. W sobotę biegnę obgadać kilka spraw z twórcą trail.pl – Kubą Zwolińskim. Będziemy konwersować, a ja pokażę swoją wypieszczoną trasę na Morasku trail.pl/szlaki/bieg-morenowy-gora-morasko-poligonowa-radojewo-nadwarcianska-campus-morasko-3989
Zaglądajcie na trail.pl/profile/johnson gdzie właśnie wstawiam swoje crossowe ślady odciśnięte na mapie aglomeracji poznańskiej. Powstanie z tego przewodnik po crossowych trasach w Poznaniu.
Dziki zachęcam Ciebie do tego samego dla wydania przewodnika po Kampinosie. Są ku temu jeszcze inne ukryte na razie powody, które jeszcze potrzymam w suspensie ale już na prawdę krótko:)


czepiak.czarny

2012/03/06 13:08:05

Wywiad z U. był niespodzianką, myślałam, że będzie w DF w ten czw. Przyjemną niespodzianką, dziękuję.

Biego, gratulacje, tym razem po przeczytaniu.
Johnson, rozmieniasz się biegowo i dobrze 🙂 Linki po operacji ctrl c i ctrl v zniknęły, więc: trail.pl/profile/johnson

Dziki mam nadzieję, że BPPW jeszcze będą i kiedyś tam będę miała zaszczyt w nich wziąć udział. I fajnie, że Pict pogonił Cię z nr Krs 🙂

Weekend zadowolonych, miło. Sama pobawiłam się planowo, może nawet lepiej, bo w jakimś momencie zapadła decyzja, by poszwendać się w poprzek przecinek. (Nie)bieganie (jak km był w 10 min..) w rodzaju wysoko do góry – dół – 3m wypłaszczenia i to samo, dla urozmaicenia zamiast gliny po piachu. Jak glina to poślizg, jak piach to przecież konar gdzieś wystaje i noga musi się o tym przekonać :)) Cudna wiosna. Utytłałam się, uradowałam. Nic, gdy już byłam usatysfakcjonowana przypomniałam sobie, że przecież miało być 2h+, więc już po płaskim doszło parę km. Chęć na więcej, ale i uwiązanie czasem, więc musiało wystarczyć.
A tytuł Marsza 🙂


czepiak.czarny

2012/03/06 18:30:39

Dziś pierwszy wtorek miesiąca, czyli kultywowanie świeckiej tradycji, zgapionej od stena i sfxa, biegania 5 km. U mnie z bacikiem w postaci odziewanego na tylko ten jeden dzień w miesiącu paska od pulsometru, tak by śr. hr wyniósł 171, żeby mieć jakieś punkt odniesienia do porównania tzw., tfu tfu, formy. Wyszło 48 s szybciej niż miesiąc temu. Uwielbiam takie cuda.
To za pół roku będę biegać 🙂


piotrek.krawczyk

2012/03/06 20:14:49

Tu Dziki
Sprostowanie: Kazik z Ale Tempo uczestniczył we WSZYSTKICH BPPW, poza pierwszym, tym kameralnym, czteroosobowym (gdzie te czasy… 🙂 po Bielanach i Żoliborzu. No i oczywiście Dziki zrobił chałę, przedwczorajszy VI BPPW odbywał się 4 marca i tego dnia imieniny obchodził zasłużony Uczestnik, właśnie Kazik… A tu ani be, ani me, ani pół medalu. Wstyd, Dziki… Wybacz Kazik… Spóźnione STO LAT! Czepiaku – BIEGI PO PRAWDZIWEJ WARSZAWIE raczej się rozwijają, a nie zwijają. Od czerwca zaczynamy drugi obieg wszystkich dzielnic. Potem znów i znów… Każdy się załapie, a potem zostanie, bo Warszawa wciąga…
No i jutro Dziki jedzie do Trójki na nagranie rozmowy o BPPW. Zadzwonił pan redaktor, udało się znaleźć czas, to jadę 🙂 Może uda się zabrać Rafała Przewodnika, byłoby fajnie…
Tak powstało coś z niczego. Jak Dziki wygrywał Puchary Maratonu Warszawskiego i bardzo szybko biegał, wtedy pan nie dzwonił. Wystarczyło się uspokoić i zacząć truchtać… 🙂 Fajnie, bo to akurat trafia w kampanię 1%, a promocja stowarzyszenia przez BPPW jest naturalna i nie nachalna. A Podopieczni widzą na zdjęciach, że ludzie cieszą się z medali, ważny sens pracy, już powstają następne na VII BPPW. I po każdym biegu idą na wyprawę miejską Śladami Biegu po Prawdziwej Warszawie, odwiedzają kilka miejsc obieganychkilka dni wcześniej.
A Dziki dziś nie biegał, nie chciało mi sie, no i postanowiłem robić raz w tygodniu przerwy, żeby wyrobić się z zającowania na 1:45 za 3 tygodnie. Bo z obolałymi przywodzicielami może być porażka, a nie równy bieg po 5’00… No i rozciągam się prawie uczciwie… Ale zacznę całkiem uczciwie, zainspirował mnie Wyspio. Jak Wyspio dba o swojego achillesa! Podziw! Nie tylko zabiegi płatne, jeszcze godzina dziennie (!) ćwiczeń, rozciągania, czarów, bólu sobie zadawania, potem jeszcze lód, masowanie… Ten achilles na pewno Ci się odwdzięczy, najbardziej zadbane ścięgno w III RP 🙂 A z Wyspiem była dziś interakcja nietypowa, nie biegowa, a ping pongowa, znużeni sobą nawzajem, zapragnęliśmy z Johnem świeżej krwi. Parę razy grał z nami Tomik i to było bardzo rozwijające. A dziś Wyspiemu udało się wyrwać z pracy do OSIRu na Solec. Wyspio gra nieczęsto spotykanym chwytem piórkowym, mieliśmy więc okazję pograć chińskiego pingla… 🙂 Dziki


sfx

2012/03/06 20:18:27

poszukuję sponsora skłonnego sfinansować podróż na trasie koszalin-wawa-koszalin celem odbycia BPPW 🙂


piotrek.krawczyk

2012/03/06 20:19:26

Johnson – Dziki ma już sporo rozdziałów do Osobistego Przewodnika Biegowego po Puszczy Kampinoskiej. I materiał na całość. Potrzebny miesiąc spokoju bez pracy i można składać… A co Ty knujesz? Suspensorium już dość! 🙂 Dz.


sfx

2012/03/06 20:20:15

dziki piszesz o radiu.
skierowałem do PR prośbę z papierami o patronat nad NŚ, ale uzyskałem odmowę… może jako współorganizator coś byś na to zaradził jutrzejszym czasem ?


piotrek.krawczyk

2012/03/06 20:21:26

SFX – wiem! Może Nocna Ściema Ciebie wesprze? To fajna ekipa, znam szefunia, ludzki jest, koszulki na BPPW daje…


piotrek.krawczyk

2012/03/06 20:28:39

SFX – zagaję coś jutro poza mikrofonem, rozpoznam jak jest. Z naszej rozmowy powstanie po montażu 2-3 minutowy redagowany spocik, nie na żywo. Trójka prowadzi akcję Biegam bo Lubię z Januszewskim, może przez tą podredakcję spróbuj… Coś tam się dowiem… Dz.


corvus78

2012/03/06 20:35:46

Dziki to mam do Ciebie prośbę o sprawdzenie co jest w trójkowym sklepiku i jakie są kolekcje kubków, bo podobno te nowe są różowe, a nie amarantowe 🙂


piotrek.krawczyk

2012/03/06 20:47:08

Corvus – sprawdzë kolory kubeczków 🙂 Czy pozdrowić czyjąś mamę? 🙂 Dz.


wojciech.staszewski

2012/03/06 20:56:02

Szanse na wygranie książki z autografem wynoszą w tej chwili 11,1 proc. Jeszcze do jutra czekamy na odpowiedzi, pytania są na: http://www.KancelariaSportowa.pl w zakładce Obóz 2012


corvus78

2012/03/06 20:59:36

Dziki dziękuję;

ogłoszenie parafialne:
ze względu na alergię Córki muszę wysłać moje kobiety w kwietniu nad morze na trzy tygodnie – czy ktoś może zna jakąś fajną kwaterę/mieszkanie do wynajęcia?, najlepiej w miejscu gdzie można coś w tym czasie poza sezonem robić – może Kołobrzeg?
z góry dziękuję za pomoc


biegofanka

2012/03/06 22:12:15

Corvus – my mamy świetną metę, ale nie nad samym morzem, parę km od Międzyzdrojów, domek jednorodzinny, świetni gospodarze, dobre warunki domowe, tanio, nad Zalewem Szczecińskim, w wiosce rybackiej Lubin. Bliziutko do Wolińskiego Parku Narodowego, są rowery na miejscu, z których można korzystać na przejażdżki. Kursuje oczywiście autobus do Międzyzdrojów. Można pojechać na wycieczkę do Świnoujścia. Ale jeśli wolisz zupełnie nad samym morzem, to polecam Świnoujście bardziej niż Kołobrzeg, ale to moje osobiste odczucie:))


biegofanka

2012/03/06 22:14:42

Corvus – właśnie, w Świnoujściu to znajdziesz trochę ogłoszeń odnośnie mieszkań do wynajęcia też poza sezonem:)


johnson.wp

2012/03/06 22:44:44

Corvus tutaj link do osrodka UAM w Kołobrzegu http://www.staff.amu.edu.pl/~uamkolob/ Tam można bezpośrednio u kierownika Ośrodka rezerwować poza sezonem. Miejsce jest super, ma plac zabaw i korty tenisowe za płotem, no i b. blisko plaży:)


johnson.wp

2012/03/06 22:46:47

Dziki – nasza Ty sławo:) zadzwonię jutro do Ciebie wieczorem i opowiem na ucho o co biega 🙂


1.marsz

2012/03/06 22:56:53

czepiaku – miło, że dostrzegłaś mojego szosta do rekordu prosta, a wojtek pewnie z braku czasu czyta po łebkach…, wiedzieliście, że podbiegi 150 m, to nie to samo co 100 m?
marsz


popellus

2012/03/06 23:13:07

I już jest wywiad
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=2279

Dziwię mu się trochę… pewnie jak każdy z was.
Niezaradność.na 2:07, tylko i aż.

Najlepszego
Pope


wojciech.staszewski

2012/03/06 23:30:22

Marsz, marsz Dąbrowski. Nie zauważyłem wcześniej, ale teraz, Marsz, oddaję Ci palmę pierwszeństwa z frazeologizmem Szost-prast. Napisałeś to w komentarzach pod poprzednim odcinkiem, a ja odkryłem Amerykę po Tobie 🙂


sten2012

2012/03/07 08:29:43

W niedzielę w czasie dłuuuugiego biegania myślałem nad zadaniem sobie bólu we wtorek. W poniedziałek wymyśliłem, że zrobię tak: 2 km wolno 6x1km baaaardzo szybko w przerwie 1km wolno
2 km wolno
Jak zaplanowałem tak zrobiłem. Nie wiem co miał dać ten trening, ale coś zapewne dał. Na siłowni jest prościej. Robi się: klatę, biceps, triceps, plecy, barki, nogi. W wariantach na masę, siłę, rzeźbę.
A w bieganiu to wszystko takie jakieś bardziej zawiłe:)


johnson.wp

2012/03/07 10:03:08

Sten – zrobiłeś klasyczny trening pobudzający zwany tysiączkami, który robi się na tydzień przed startem, raczej jednorazowo chociaż pewnie można i częściej 😉


basdlamas

2012/03/07 10:03:44

Sten – ja wczoraj zrobiłem coś…innego..ale i tka nie wiem co miało to dać :)))). Przbiegłem 5 km wolno na stadion tam rozgrzewka wyginaki ćwiczenia i potem 5x 330 metrów z 2 minutowymi przerwami na rożne ćwiczonka :)…ale lubie takie coś… urozmaica bieganie:)


sten2012

2012/03/07 10:10:15

johnson – potwierdzam stan pobudzenia ;). Może dzięki temu przeskoczę na wyższe tempa w pozostałych treningach.

Bas – zrobiłeś chyba ulubiony trening Kołcza. Podobno ma to dać, ale co, to niech się Kołcz wypowie.


ocobiegatu

2012/03/07 12:49:15

Dowiedziałem się właśnie z netu , ze zmarł Włodzimierz Smolarek. Ledwo co oglądałem mecz Śląska z Widzewem online na interii . To było w niedzielę.Już po 90 minucie to z nerwów tylko chodziłem po pokoju i od czasu do czasu patrzyłem czy jest dalej to 1 : 2 czy nie. Nagle patrzę a jest 2 : 2 …Śląsk miał piłkę na połowie rywala , w prawym narożniku. Stracił ją . Dwa podania i Śląsk traci pozycję lidera , 2 punkty , na 4 sekundy przed końcem meczu…Zabrakło sprytu Smolarka w narożniku…Tak właśnie myślałem po tym meczu..(.Niesamowite. To przeciez mój prawie rówieśnik. Będę pamiętał ten mecz , bo przecież sam zawsze był zwiazany najbardziej z Widzewem i jego odejscie..Może miało tak być ?


wojciech.staszewski

2012/03/07 18:31:22

Bas, zrobiłeś pewnego rodzaju hybrydę, których ja staram się unikać. Najpierw bardzo krótkie długie wybieganie, w którym nie widzę korzyści. Potem na lekkim zamuleniu zrobiłeś szybkie akcenty, ale trudno powiedzieć o jakim charakterze – interwałowym czy rytmowym. Na pewno ten trening dał dwie rzeczy: pobudził Cię ruchowo i sprawił Ci przyjemność.
Sten – gdybym ja robił takie tysiączki, to skracałbym wolny odcinek do pół kilometra. Ale taki trening – choć ja takich nie stosuję – też ma sens pod warunkiem, że wolne odcinki pokonujesz wolnym, ale jednak biegiem, nie truchtem. Coś takiego robi nasz kabacki Słonik. A moje standardowe treningi kiedyś na Ciebie nie działały, więc alternatywne ścieżki wydają mi się bardzo dobrym pomysłem.
Ze Smolarkiem rozmawiałem cztery lata temu przed Euro, którego gwiazdą miał być Ebi. No cóż, nie każdy ma dar wymowności. Za to ile on serca zostawiał na boisku. I ten słynny narożnik.


johnson.wp

2012/03/07 19:14:13

To ja też poddaję się lustracji:) Przyznaję się, że dzisiaj było 3.5km zamulania, potem 9x wiadukt 200m pod górę i 200 w dół po drugiej stronie, czyli 9x400m szybko (średnio 4:15) i znowu 3.5km zamulania do domu, no bo wstyd podjeżdżać samochodem. Ostatnio mi to dało… po d…, ale teraz myślę że jest z tego „siła”.

No i był ten wywiad z Dzikim?


piotrek.krawczyk

2012/03/07 20:09:20

Tu Dziki
Dziki w nocy dostał gorączki i oględnie mówiąc, objawów wszechstronnych żołądkowo – jelitowych. Noc w malignie, czyżby stres przed radiem? Chyba nie, bo już po południu wczoraj nic mi się nie chciało, nawet biegać… Ale zwlókł Dziki zwłoki, nie chciałem wystawiać Rafała Przewodnika, z którym mieliśmy rano jechać do Trójki. Gorączka została, dlatego przepraszam za bełkot, przydługie, wielowątkowe zdania, kiedy już w połowie wypowiedzi nie pamiętałem, co właściwie chciałem powiedzieć… Materiał znajdzie się na antenie jutro o 17:20 w audycji Biegam bo Lubię prowadzonej przez Krzyśka Łoniewskiego i Pawła Januszewskiego. To będzie montaż z kilkunastominutowej rozmowy, coś zniknie, coś zostanie… I mamy wstępne zaproszenie do Pulsu Trójki, już na dłuższe pogadanie wprost do anteny, czyli na żywca… A kubek Corvusa ma moim zdaniem kolor „głęboki róż”, pani nawet użyła profesjonalnej nazwy koloru, ale zapomniałem, bo chory Dziki… A Dziki dziś zabrał do pracy torbę biegową, ale wróciłem do domu i nie rozpocząłem czynności wieszania mokrych rzeczy, bo niczego nie użyłem. Wstręt do jedzenia, wstręt do biegania, 39 stopni. Ale żołądek i jelita już nie produkują… Dziki


corvus78

2012/03/07 20:53:02

Biegofanko, Johnson dziękuję za odpowiedź i podpowiedz w sprawie miejsc nad morzem, przekazałem Żonie i ciągle wybiera lokalizację;

Dziki dziękuję za sprawdzenie koloru trójkowego kubka; a na dolegliwości tzw. grypy żołądkowej rewelacyjnie działa wygazowana cola w temperaturze pokojowej, a na wysoką temperaturę preparaty w których substancją czynną jest paracetamol, a nie np. ibuprofen;

Ponawiam moje pytanie:
ze względu na alergię Córki muszę wysłać moje kobiety w kwietniu nad morze na trzy tygodnie – czy ktoś może zna jakąś fajną kwaterę/mieszkanie do wynajęcia?, najlepiej w miejscu gdzie można coś w tym czasie poza sezonem robić – może Kołobrzeg, Świnoujście?
z góry dziękuję za pomoc


popellus

2012/03/07 22:51:55

Po kontakcie że sztuka wysoka…
Barca– Bayer Leverkusen 7;1
Pope


rob-ss

2012/03/08 07:24:15

witam wszystkich serdecznie po 2 tygodniowej przerwie urlopowej. Na wstępie
NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WSZYSTKIM PODBLOGOWYM KOBIETOM Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA.
2 tygodnie zleciały jak z bicza strzelił a tu do przeczytania aż 3 odcinki 🙂 Fajne zajęcie do porannej kawy.
Michał (SFX) – bardzo Ci serdecznie dziękuję za gotowość wysłania mi Nocno Ściemowej koszulki 🙂 jestem i zaskoczony i zaszczycony. Dzisiaj z przyjemnością dokonam wszelkich formalności związanych z przekazaniem adresu. Pozwól, że pokryję koszta przesyłki.
A ja biegowo jestem w czarnej dziurze – jakkolwiek by to brzmiało 🙂 Wczoraj trochę podreptałem po przerwie i jestem przyłamany dyspozycją. W sobotę zobaczę na Kabatach jak sprawy się mają. Za to podobnie jak Wojtek jakiś czas temu udało mi się spełnić motoryzacyjne marzenie.

pozdrawiam wszystkich i wracam do lektury, robSSon


ocobiegatu

2012/03/08 09:34:55

Kobiety się rymują na niestety albo o rety. Przekonało się o tym w historii tego świata aż za dużo facetów.:).Jednak i tak uważam , że kobiety są lepsze. No caryca Katarzyna..:). Ale iluż tu można wymienić facetów ? Kobiety biegają choć nie powinny. Kobiety biegają pod prąd..Kobiety neandertalskie miały bmi 35 i tylko czekały na mężów z jeleniem na barkach, być może robiąc ich samych w jelenia..:).Kobiety mają mniejsze serca , vo2max , więcej tkanki tłuszczowej. Z czego tu biegać ? A jednak biegają i chwała im za to. Przesyłam po prlowsku wirtualnego tulipana i Niedżwiedzia.Wszystkiego najlepszego.


rob-ss

2012/03/08 09:47:50

po PRLowsku to raczej goździk i rajstopy ewentualnie kawa niemielona arabica 🙂 Tulipany chyba później się pojawiły


wojciech.staszewski

2012/03/08 10:14:33

Johnson – ta kombinacja podbieg-zbieg jest na tym etapie przygotowań rewelacyjna. Tempo 4:15 idealnie dobrane do twojej życiówki w maratonie. A 3,5 km nie uznałbym za zamulanie, tylko za bardzo prawidłową rozgrzewkę przed treningiem, a po – za bieg regeneracyjny.

KONKURS – wpłynęło 14 prawidłowych odpowiedzi. Nieprawidłowych – zero, chociaż pytanie drugie wymagało pewnej orientacji i nie było samą oczywistością.
Losowanie – wieczorem po ERGO-Treningu. I ogłoszenie wyników w dzisiejszym odcinku.
Może wpadniecie na trening? Centrum Biegowe Ergo, Jana Pawła przy Anielewicza, 19.15


rob-ss

2012/03/08 10:22:24

od półtora miesiąca w każdy czwartek o 19 mam wizyty u dentysty 🙁 Wydawało mi się, że mam „prawie” zdrowe uzębienie a jak wiemy „prawie” robi wielką różnicę.

Szkoda bo miałem ogromną chęć zarówno na ERGO jak i na BPPW – zawsze jednak coś staje na przeszkodzie.

Wojtek – wywiad z UD jak dla mnie REWELACJA. Fajnie się czyta od pierwszego do ostatniego zdania tylko szkoda, że finał bez happy endu. W konkursie nie zdążyłem wziąć udziału ale wygrałem już jeden u Dzikiego i jeden za który dostałem nagrodę u SFX-a więc nietaktem by było się rzucać na wszystko. Na to konto zagram dzisiaj w totka 🙂


sten2012

2012/03/08 10:43:44

W NaTemat ostatni wpis Justyny Kowalczyk. O bólu.
justynakowalczyk.natemat.pl/4405,o-wczorajszym-upadku-i-o-bolu-w-sporcie


pict

2012/03/08 11:10:22

Udało mi się zapisać na Rzeźnika – podobno zapisy trwały 10 min. Wcześniej poszedłem spać, ale o 23:55 obudził mnie budzik i mam miejsce 😉 potem znów kilka godzin snu i o 5:30 wstałem na trening. Mój przyjaciel, który spędza u nas w domu kilka dni stwierdził, że jestem chory psychicznie – o 24 wstaję zapisać się na bieg, a o 5:30 chadzam na treningi 😉 Dziki i inni doświadczeni Rzeźnicy – liczę na podpowiedzi logistyczno-sprzętowe. Pierwsza jest taka: gdzie najlepiej ulokować się z rodziną noclegowo – przy starcie czy przy mecie?


johnson.wp

2012/03/08 11:47:45

Kołczu – dzięki za diagnozę, a z tym zamulaniem to się droczyłem tylko 🙂 Dzisiaj przerwa, bo nigdy mi nie służyło bieganie codzienne, ale jutro „SZOSTNĘ” sobie porcyjkę tempa maratońskiego… No właśnie, od początku zimy przed biegiem w tempie maratońskim robię sobie tylko 1km rozgrzewki, a od drugiego km już podkręcam tempo, czyli nie robię jak wcześniej 2.5km + gimnastyka. Kiedyś tego bardzo pilnowałem ale TM sprawiało wtedy kłopot, teraz nie. Chyba jednak wrócę do tego zwyczaju gdyż teraz zamierzam 2x w tygodniu TM.

Sten – pozytywnie zaskoczyła mnie szczerość wypowiedzi Kowalczyk na temat bólu sportowego. Inne wpisy na jej blogu też zaskakująco wartościowe, np. o braku zaplecza do treningów letnich czyli rolkostrady. Wystraczyłoby 5km asfaltu ale Ministertswo woli dawać nagrody jednostkom zamiast zbudować bazę szkoleniową dla następców. Tak jest we wszystkich dyscyplinach sportów indywidualnych (patrz kariera Szosta), oprócz oczywiście Jedynie Słusznej Drogi do Futbolizmu.


sten2012

2012/03/08 11:55:39

Johnson – słuszną drogę do Futbolizmu popieram, o ile dzięki temu zwiększy się liczba dzieciaków kopiących piłkę. Nie ma chyba innej dyscypliny sportowej lepszej dla młodzieży. Tym bardziej, że widok kopiących dziewczyn nie jest już rzadkością.


johnson.wp

2012/03/08 11:59:33

Pict – witamy w ogródku:) ależ mamy reprezentację blogową, już się pogubiłem:) Miejsce spania mniej ważne, bo dowożą i odwożą autobusami, chociaż przyznam szczerze, że oczekiwanie na busa na mecie i powrót w tempie 50km/h są bardzo bolesne dla organizmu… Jeśli chodzi o huczne oblewanie po biegu to odbywa się tradycyjnie w Cisnej:) Wreszcie, część z nas zagości razem z rodziną Dzikiego w Farfurni… http://www.farfurnia.pl/index.php


piotrek.krawczyk

2012/03/08 12:30:08

Tu Dziki z rana, bo siedzę w domu, jeszcze mnie trzyma…
Pict – fajniee, że będzisz na Rezźniku. Jak chodzi o nocleg, to mam inaczej, niż Johnson. Po biegu jest mi wszystko jedno, nie moja sprawa jak i kto mnie zwiezie… 🙂 Za to te ćwierć nocki przed startem chcę mieć komfort i spokój, i może trzy godzinki snu chocia… W zeszłym roku w Cisnej nie zmrużyłem oka, nieopodal była balanga z karaoke, nagłośnienie, dramat… Dlatego wybieram nocleg w Zawadce Rymanowskiej. To bliżej startu w Komańczy, niż z Cisnej, baza bardzo przyjazna, prowadzą ludzie z Warszawy, Przyjaciele, którzy odziczeli 20 lat temu i przenieśli całe życie w Beskid Niski. Teraz mają stado kóz, konie, wielki dom dla gości, Janeczka Kacprzyk, czyli gospodyni, od wielu lat jest sołtyską Zawadki, własny chleb, ser, wszystko wlasne, nawet meble w pokojach i umywalki w łazienkach zrobił Michał, gospodarz. Bardzo polecam, no i pora rezerwować, bo to dlugi weekend bożocielny, może być sporo chętnych. Rezźnicy jeszcze nie rozpoznali tej miejscówki, myslę, że od przyszłego sezonu. Jest sprawa dojazdu na start we własnym zakresie, ale to logistyka do ogarnięcia i problemy do zwalczenia. A Dziki dziś nie wie jeszcze, czy coś będzie, slaby jestem, ale chce mi się, a to już dobra nowina… To pisał Dziki o nietypowej dla Dziekiego porze…


grido71

2012/03/08 12:36:56

Johnson i Sten: może jestem przewrażliwiony, ale proszę Was nie używajcie takiego sformułowania jak futbolizm, bo coś takiego nie istnieje (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo). Wspomniany zwrot został użyty swego czasu przez Kingę Dunin (www.krytykapolityczna.pl/Dunin/Promocja-futbolizmu/menu-id-68.html) w wybitnie (moim zdaniem) jednostronnym felietonie. Niedawno został przypomniany, tym razem, a jakże, przez feministkę, Annę Dryjańską (annadryjanska.natemat.pl/3083,wstaje-i-widze-meska-szatnie).
Toż to plaga już jakaś! 😉
No chyba, że, chłopaki, jest to ukłon w stronę kobiet? 😉
Dobra, koniec tego „seksizmu”. Wszystkie Panie przepraszam (o ile poczuły się urażone) i w tym dniu, jakże istotnym zresztą, składam Wam życzenia, abyście miały zawsze tyle cierpliwości, dla nas, wariatów ;-).
BTW: czy wczoraj mieliście okazję zobaczyć czym może być futbol? Visca el Barca! 🙂


grido71

2012/03/08 12:39:06

Kurcze: linki się popsuły.
Poniżej prawidłowe:
http://www.krytykapolityczna.pl/Dunin/Promocja-futbolizmu/menu-id-68.html – Kinga Dunin
annadryjanska.natemat.pl/3083,wstaje-i-widze-meska-szatnie – Anna Dryjańska


rob-ss

2012/03/08 13:07:51

grido71 – a mnie przyszło w zeszłym tygodniu dostąpić zaszczytu być w świątyni. Choć w tym przypadku właściwe było by określenie na świątyni – na Camp Nou 🙂 Nawiasem mówiąc fajne mają jacuzzi chłopaki w szatni 🙂 – tam też można wejść.

tnij.org/prxq


grido71

2012/03/08 13:11:50

Rob-ss: zazdroszczę 😉 A Leo raczej wirtualny, chyba?


rob-ss

2012/03/08 13:25:30

zdecydowanie wirtualny 🙂 zdjęcie na greenboxie ale i tak fajne. Jak byś był w Barcelonie to obok całego tego dorobku Gaudiego Camp Nou wpisz do kalendarza jako absolutny obowiązek. Udostępnione do zwiedzania jest absolutnie wszystko łącznie z szatnią i prywatną kaplicą zawodników.
A jakie oni tam maja ścieżki biegowe w mieście to łezka się w oku kręciła. Nie mówiąc już o ilości biegaczy. Niestety nie zabrałem sprzętu na wyjazd a i czasu nie było – uprawiałem raczej chód sportowy 🙂


sten2012

2012/03/08 14:24:43

robb-ss – ponieważ jestem zatwardziałym zerem językowy, (ciekawe skąd to się u mnie wzięło?), często używam słów których nie rozumiem. Wydaje mi się, że futbolizm jest powiązany znaczeniowo z debilizmem, a to już jest dla mnie wystarczający powód, żeby tego określenia używać, a nawet nadużywać, ponieważ uważam, że ludzie to w większości debile. Futbolizm związany jest też chyba z żelem we włosach. Ale pilkę kopaną lubię i uważam za najlepszy sport podwórkowy.


basdlamas

2012/03/08 14:42:00

Wojtek – a myślałem ze zrobiłem cos z sensem :))))). u mnie te 330 powychodzili w 4:02 średnia.

A bas ma syf w domu bo okna wymieniają…masakra…:( i nie wiem czy dzisiaj wyjdę na bieganie… może późnym wieczorkiem….


ocobiegatu

2012/03/08 15:49:53

Zanim losowanie się odbędzie już śpieszę z reklamacją i muszę napisać językiem prawniczym aby poważniej było..:). Otóż według mojej najlepszej wiedzy tylko ja odpowiedziałem na blogu na 2 pytania. Okazuje się , że , jak pisze Org, było 14 odpowiedzi..Na tym blogu było sporo konkursów i zawsze było domniemanie , że odpowiedzi należy udzielić w formie pisemnej na tym blogu. Okazało się ,że warunki domniemane konkursu zostały zmienione i można odpowiadać poza blogiem czy co ? To jest tak jak powiedzmy jakiś Org robi bieg na 5km a w trakcie biegu się jednak dowiadujemy , że 21.1.:).Nie zależy mi na samej nagrodzie. Dudziak jakoś mi w ogóle nie jest znana, choć to niby prawie moje pokolenie. Dowiedziałem się o niej jak gdzieś tam w Indochinach , że tak powiem – mniej więcej, odkryli jej piosenką i dużo ludzi ją śpiewa – i żołnierze i kucharki itp..Ja i tak bym nagrodę przekazał od razu dla Dzikiego.:).Jednocześnie informuję , że będę dochodził moich roszczeń a akurat w dochodzeniu i w chodzeniu jestem dobry.:) . Proponuję sprawę załatwić polubownie – obietnica książki dla mnie od Wojtka , co ma się ukazać , i to z dedykacją, i roszczenia odddalam.:).


sfx

2012/03/08 15:51:56

rob.
ociągasz się z podaniem namiarów na siebie, a tu na ciebie koszulina oczekiwywuje.


sfx

2012/03/08 15:54:10

a ja zapraszam na moje nowe dokonania BIEGNIJMY.pl
wczoraj udało mi się stworzyć galerię, do której można wysyłać własne zdjęcia 🙂


ocobiegatu

2012/03/08 15:57:09

Może tak też być , że udzieliłem odpowiedzi na pytania których nie było, albo były takie pytania ale odpowiedź nie była prawidłowa. Ja wszystko zrozumiem ale o tym powinien zadecydoować Org Konkursu..:).


sfx

2012/03/08 16:22:59

ooo.
ja to jestem jakiś dziś nietomny.
napisałem, bo zobaczyłem napisanego roba troszkę wyżej, a on sam na temat koszulki już się wypowiedział 🙂
dobra… muszę nadrobić i poczytać.

nikomu nie życzę nic, bo nie i kropka.


sfx

2012/03/08 16:26:56

corvus.
ja mam kwaterkę nad morzem. 500m od morza na chronionym nowoczesnym osiedlu. niestety puste totalnie 🙁 więc mógłbym udostępnić za free :)…
poza tym mogę polecić apartamenty kolegów, jeden to:
wkolobrzegu.pl
a drugi jak byś chciał to musiałbym się dowiedzieć, bo jego apartamenty obsługuje jakaś firma.


tanczacy_jastrzab

2012/03/08 19:50:35

Dziki zdrowiej a przy okazji pewnie zrzucisz parę kostek smalcu:) Twój Jastrząb


piotrek.krawczyk

2012/03/08 20:15:52

A Dziki dziś dojechał do Puszczy, posłuchał w samochodzie brawurowej audycji, w której wypowiedział jedno niecałe zdanie i pobiegł w las… I już wiem, że nie należy biegać po dwóch dobach odwadniania i trzech nie przespanych nocach. Pierwszy kilometr normalnie, potem ściana, niemożliwe, a jednak, tętno wysokie, nogi ciężkie, nie ma czym biec. Jeszcze dwa kilometry coraz wolniej i Puszcza wypluła Dzikiego – ” nie przychodź tu w takim stanie” – powiedziała Puszcza i Dziki wykonał nawrót, musiałem, zeszło wszystko jak ze sparciałej dętki. Powrót tą samą drogą, bo było najkrócej, kilka minut biegu, kilka marszu, a podbiegałem tylko dlatego, że w marszu strasznie się Dziki wychładzał. Wróciłem cały mokry, brawurowy trening 5,3 km biegu w tempie 6′ 18/ km. Na przerwy w marszu wyłączałem Garmina, żeby, Garminie, wstydu oszczędź… A Johnson wyjawił Dzikiemu swój plan, wzruszający, piękny i ciekawy… Autorze planu, można ujawniać? Ujawnij… Napiszę tylko, że teraz już MUSIMY zrobić Rzeźnika w wersji hard core… Moje dzisiejsze tempo mocno optymistyczne, wręcz pod rekord trasy, jakby utrzymać przez ponad 100 kilometrów po górach 🙂 Dziki


corvus78

2012/03/08 21:03:23

Sfx dziękuję za propozycję, za free na pewno się nie zgodzę, ale mam pewien pomysł – postaram się jutro do Ciebie zadzwonić i omówimy szczegóły 🙂

Pict start rzezi jest o 3.00 w Komańczy, jak mieszkasz w Cisnej to zbiórka na autokar jest o 1:30, co jest równoznaczne ze skróceniem snu o 90 minut, jeśli oczywiście uda się Tobie zasnąć bo w nocy poprzedzającej bieg jest wielka impreza i może się zdarzyć, że pani zaśpiewa wszystkie rybki śpią w jeziorze i powie dobranoc o 1:00, a Ty właśnie wstajesz oszołomiony brakiem snu i przebojami zza ściany; jak mieszkasz w Komańczy to śpisz dłużej, nie wiem czy tam są jakieś imprezy?, jednak podstawowy minus spania w Komańczy związany jest z lokalizacją biura zawodów, które jest w Cisnej, czyli odprawa, odebranie numerów, złożenie depozytów i podsumowanie po biegu jest w Cisnej, dodatkowo wracasz z mety o 90 minut dłużej (nie wiem czy w tym roku autobusy też będą jeździły do Komańczy

spokojnego wieczoru


johnson.wp

2012/03/08 22:32:49

Grido – czemu mi to robisz:) do Kingi Dunin mnie odsyłasz? Litości, ten fenomen jeszcze bardziej nieznośny niż futbolizm… Ja po prawdzie to też jestem feministą, bo sam walczę z męskim szowinizmem, nie swoim:), no i chciałbym żeby mniej testosteron rządził w polityce, ale odzywam się raczej wtedy gdy feministki sobie krzywdę robią, np. w sprawie jedynie słusznej gramatyki…
Już wyjaśniam futbolizm. Samo mi się tak skojarzyło, bo mam nerwicę lękową związaną z -izmami, a Kingi nie czytam, jak nie czytam Naszego Dziennika. Otóż, tak się składa że wszelkie -izmy są z reguły jedynie słuszne. Obecnie jedynie słuszne są ogromne stadiony, tak jak Huta Katowice za czasów wcześniejszego -izmu. Budowane tak samo z przymusowych podatków od ludności i jakoś tak czuję, że to nie dla dzieci tylko dla znudzonych dorosłością. Futbolizm też jest postępowy, bo paneuropejski, sam widziałem reprezentantów futbolizmu z Wielkiej Brytanii na Rynku w Krakowie, przekazujących nam swą jedynie słuszną kulturę stadionową.


wojciech.staszewski

2012/03/08 22:35:47

oco – komisja oddala twoją reklamację z powodu błędów logicznych 😉 i przygotowuje 14 karteczek z numerami do losowania 🙂

bas – taki trening miał sens, ja tylko uważam, że mógł mieć w podobnych ramach czasowych i przy podobnym obciążeniu jeszcze więcej sensu 🙂


grido71

2012/03/08 22:47:15

Johnson: ja sam jak słucham/czytam feministki, to stwierdzam, że niestety robią krecią robotę. Są dokładnie przeciwskuteczne ;-).
A w kwestii stadionów: coś mi się wydaje, że podzielimy los Portugalii w tym względzie, niestety :-(. I mam też takie przeczucie (obym się mylił), że do EURO 2012 w Poznaniu, to my sporo dołożymy (tzn. mieszkańcy).


wojciech.staszewski

2012/03/08 23:03:50

Karteczki przygotowane. Moja Sportowa Żona szykuje się do wyciągnięcia karteczki…


wojciech.staszewski

2012/03/08 23:17:50

JEST


wojciech.staszewski

2012/03/08 23:18:40

Książkę zdobywa autor/autorka 10 maila. Zaraz komisja policzy, kto go przysłał i ogłosi to w nowym odcinku 🙂

]]>