Komentarze do: Uzdrowisko ../../2012/08/uzdrowisko/ KS Staszewscy – Plany treningowe i treningi biegowe – Warszawa Mon, 01 Apr 2019 13:14:21 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.10 Autor: Archiwum Komentarzy ../../2012/08/uzdrowisko/#comment-141 Mon, 01 Apr 2019 01:47:30 +0000 ../../uzdrowisko/#comment-141 piotrek.krawczyk

2012/08/30 20:07:34

Tu Dziki.
OK John – łamiemy 4 godziny na Koral Maratonie. To tempo 5’41/km, jako wielokrotny zając na 4:00 mam je wkodowane, mogę tak biec i jednocześnie spać 🙂 Beztlenie – wolałbym góry, nawet pierwotnie myślałem o 33 km, potem o 66 km, ale albo setka, albo maraton, jakoś estetycznie mi się układa… A na setce mógłbym się zmęczyć, mógłbym nie upilnować tętna, do wyjaśnienia tajemniczych nieopanowanych dodatkowych wytrysków krwi, Dziki się poszanuje i zadba o siebie. Za 40 dni setka w Puszczy, i tak Jakże Piękna Żona puszcza mnie do Krynicy z zespołem wątpliwości… A Agaty nie będzie na łemkowskiej imprezie, za duża inwestycja energii z małymi dziećmi na krótki pobyt. Jedziemy z Jastrzębiem na nasze biegi i od razu wracamy. Za rok za to bierzemy wszystko. Dziki B7D w pełnej wersji, Agata swoje miejsca, minimum tydzień w Beskidzie Sądeckim i Beskidzie Niskim.
A Dziki dziś kros, zawsze jest kros w Puszczy bo teren zróżnicowany, górki, piach i błoto. Dziś 22 km z tempem zróżnicowanym, najwolniejszy kilometr 5’52, najszybszy 4’41, srednio 5’27. Dziki


piotrek.krawczyk

2012/08/30 20:20:31

A to blog z samego frontu NFZ. Autorem jest doktór, chirurg, biegacz, literat… Do poczytania, ku pokrzepieniu serc, tam jest prawda i cały syf. Nasze doświadczenia przy tych opisach z samego frontu to pachnące prześcieradła… Pisze praktykujący lekarz, pisze o swoim Babilonie, który go żywi. Coś jak John, co na łamach gazetowego, agorowego bloga pisze, że coś się kończy, nie, nie kończy, jeszcze żyję, jeszcze mnie za moją prawdę nie wywalili z roboty… Odważne świadectwo! Babilon musi upaść! Słyszycie to w Babilonie? Opamiętajcie się póki czas… To tu: babilonnfz.blogspot.com/
Dz


pict

2012/08/30 20:37:30

A biegających bardów http://www.polskieradio.pl/9/200/Artykul/672901,Koncert-Stachura-Poematy


sten2012

2012/08/30 22:03:20

marsz – dla precyzji: Kindle Touch


kubol7b

2012/08/30 22:03:21

Krynica Krynicą, ale zaczął sie UTMB! I zwycięzca pierwszego biegu (TDS) jest juz na mecie. Jutro start biegu głownego, bez Killiana tym razem – może być więc ciekawie. Nasz czołowy biegacz górski też startuje. Myślę, że w czołówce nie zamiesza, ale jak będzie w dwudziestce, to będzie super.


sten2012

2012/08/30 22:10:53

Od rana jak tylko mogę oglądam relację live z UTMB.


ocobiegatu

2012/08/30 22:49:51

Wreszcie chód górą..:). I pomyśleć ,że dla biegacza chód to taki wstyd, taka żenada. w maratonie chód to porażka. a tu proszę…;).To właśnie bieganie na niskich prędkościach jest wyrazem słabości , bo musimy się oderwać od Matki Ziemi…
Z tym ,że nie wierzę w bajery typu chód-defilada przez 100m . Chód powinien być realizowany systemowo jako najlepsze uzupełnienie, cross training , dla biegacza , z tym ,że i tak nikt tego nie będzie robił. Zakończył chód Korzeń , beztlen. Chód to rzecz wstydliwa…:)).


kubol7b

2012/08/31 08:13:48

Sten, działa Ci UTMB TV? ja mam tam ciągle jakiś ‚oooops error’ – niezależnie czy włączam filmik który jest akurat live czy którąś z webcams. pozostaje livetracking zawodników w google earth – swoją drogą to też robi niesamowite wrażenie.
A ja dziś ekstaza – udało się przebiec jakieś 5km. co prawda co kilometr robiłem przerwę na rozciąganie i skręty tułowia, ale to i tak jest niezła radość tak przebiec sobie 5km po 6.00 🙂


sten2012

2012/08/31 11:43:13

kubol – u mnie działa, (używam Chroma), Podeślij linka do live tracking, bo nie mogę znaleźć.


kubol7b

2012/08/31 12:40:10

CCC live tracking jest tu utmb.livetrail.net/nexxtep.php?course=ccc

glowna trasa skrocona do tylko 100km i omija najwyzsze wierzcholki – zima zaskoczyla drogowcow w Alpach 🙂 szkoda, jednak 100 to zupelnie inna sprawa niz 166, a bylem bardzo ciekawy jak Herci wypadnie na tle europejskim.


sten2012

2012/08/31 12:48:02

ale tam nie można śledzić dowolnego zawodnika. I nie ma faworytów.


sten2012

2012/08/31 12:50:49

kto prowadzi?


kubol7b

2012/08/31 13:07:54

wczoraj wlasnie faworytow mozna bylo sledzic – grupe ok 20 osob. dzis nie wiem, bo w robocie jestem i nie sledze.


piotrek.krawczyk

2012/08/31 20:08:27

Tu Dziki. Dziki dziś godzinę akcentu siłowego, w końcu za tydzień jadę w góry, żeby tam pobiec niezbyt górski, ale też nie całkiem płaski maratonik. Myślałem, żeby zaliczyć w Krynicy jeszcze dyszkę z górki, ale wybieram kibicowanie Jastrzebiowi, Johnowi i Dziki fotograf będzie na mecie w Muszynie. Czy taką życiówkę ze stałym spadkiem należy sobie zaliczyć? Jeszcze może się dołożyć wiatr w plecy, to trasa bez pętli… Tak jak na dawnej trasie Biegu Niepodległości, z górki prosto Traktem Królewskim do Wilanowa… To Dziki dziś podbiegi pod Łużową Górę, dwanaście sztuk na pętli 750 metrów w tym 350 metrów podbiegu, 100 metrów stromego zbiegu po piachu i dobieg na kolejny podbieg u podnóża wydmy. Nie zabrałem paska pulsometra, jutro będę cały dzień na czterech elektrodach Holtera.
To do jutra. Dziki


podopieczny_bartek

2012/08/31 20:12:48

Dziki, a mi to nie pokibicujesz?:( zrob chociaz fotke na mecie:)


piotrek.krawczyk

2012/08/31 20:36:37

Bartek Podopieczny Bartek – dobra, Tobie też 🙂 A jak Ty wyglądasz? Dziś kolega opowiedział mi, że mnie widział przedwczoraj jak biegałem po Kępie Potockiej. Pomachał mi, ja jemu, wszystko się zgadza, po Kępie biegam, to moje tereny. Tylko jest problem. Tego dnia Dzikiego tam nie było! Mam to w pamięci. Nie biegałem w środę po Kępie! W tym czasie biegałem w Puszczy. A to kolega, który wie jak Dziki wygląda w teraźniejszości, wie jak Dziki biega, bo sam też biega… Starość? I dlatego nie pamiętam? Nie, Garmin pamięta! To Dziki ma sobowtóra! Albo, aż boję się napisać, Dziki biega w dwóch miejscach naraz… Może teraz też gdzieś biegnę, może stąd dodatkowe skurcze serca, zasilają awatara Dzikiego. W lipcu już się zdarzyło, jest do sprawdzenia: organizatorzy Mazury Maratonu sklasyfikowali Dzikiego na dystansie maratonu i 10 km… Te biegi odbywały się jednocześnie. Moim zdaniem przebiegłem wtedy maraton, ale już teraz nie wiem…
To jak Cię poznam Bartek Podopieczny Bartek? Dz


podopieczny_bartek

2012/08/31 21:16:54

Dziki, jednego jestem pewien, jak tego, ze po lecie jest jesień-nie ma takiej możliwości, ze Dziki ma sobowtora:) prędzej uwierze w Twoja zdolność do bilokacji:):) hmm nie wiem jak możesz mnie poznać, moze podaj jakiś adres email to wrzuce jakaś biegowa fote


sten2012

2012/08/31 21:50:53

Dziki – pamiętaj, nieszczęścia chodzą parami 😉


kamilmnch1

2012/08/31 21:51:13

jest MSŻ, jest JPŻ (?) jest moja JWŻ a teraz pojawił się ON…znacie GO?
nadszedł…WDR


biegofanka

2012/08/31 22:22:27

Zazdroszczę Wam tej imprezy za tydzień:)) Chciałabym kiedyś zmierzyć się z dystansem ultra…


biegofanka

2012/08/31 22:28:39

właśnie zdałam sobie sprawę, co też głośno na forum rodzinnym stwierdziłam, że czegoś brakowałoby mi, gdybym nie pobiegła jesiennego maratonu… choć za każdym razem biegnąc pytam się siebie, na co mi to znowu, co ja robię, po co się tak męczę… chyba, żeby na starcie znowu zjednać się z tłumem takich zwariowanych biegaczy, a na mecie poczuć… że znowu pokonałam swoją słabość… pokonałam siebie… oczywiście rodzinka patrzy na mnie nie rozumiejąc, jak można tak się uzależnić…


biegofanka

2012/08/31 22:30:57

… dlatego już planuję start w wiosennym maratonie w następnym roku i wytypowałam dwa maratony… zastanawiam się, który wybrać… bo korona to tylko jeden z celów…


biegofanka

2012/08/31 22:34:14

Jutro z Fajką biegniemy Świdnicką 15-tkę, zapisałam się już wcześniej, a Fajka dzisiaj poinformował mnie, że też biegnie… super!
Humor mi dopisuje, a wyniku jakiegoś szczególnego nie oczekuję… liczy się dla mnie samo przebiegnięcie… rywalizacja mnie nie interesuje… chyba, że z samą sobą;)


biegofanka

2012/08/31 22:49:17

A nasz 17-latek zapowiedział, że ma zamiar przygotować się do triatlonu i zadebiutować za rok… no, no… chętnie syna w tym wesprzemy. Chciałby wystartować na dystansie sprinterskim triatlonu… też uważam, że ma jeszcze czas na dłuższy… Tylko nie wie, a ja tym bardziej, jak się dobrze zabrać do treningów. Klubu u nas żadnego nie ma, triatlonisty z naszych okolic też nie znamy… muszę jeszcze popytać…
Macie może jakiś pomysł, kto mógłby pomóc w sporządzeniu dla młodzika planu treningowego pod triatlon? Syn zaczął trenować mocniej pływanie (chce poprawić technikę, choć uważam, że ma dobrą), na rowerze oczywiście „śmiga” i do biegania to zawsze miał talent (budowa lekkoatlety średnio- i długodystansowca). Chyba trzeba będzie z planów z internetu skorzystać… ale przydałoby się na początek porady fachowej zasięgnąć…


piotrek.krawczyk

2012/08/31 23:07:10

Biegofanko – Warszawa byłaby smutna bez Ciebie na jesiennym maratonie 🙂
Bartek Podopieczny Bartek – to poważna sprawa, raz czekałem na mecie z aparatem na Picta w Borzęcinie na półmaratonie i nie poznałem, a wiedziałem jak Pict wygląda, potem okazało się, że Dziki zrobił Pictowi serię zdjęć nie wiedząc, że to. Pict… To poproszę o fotki: piotrek.krawczyk@gazeta.pl Tym bardziej, że biegacze jak to biegacze – szybko biegają, kiedyś na mecie na Kabatach przeoczyłem również Johna. My z Jastrzębiem dojedziemy do Krynicy w piątek późnym wieczorem, rano start na dychę, to trudno będzie zobaczyć się i zapamiętać w realu… Dz


sten2012

2012/09/01 10:23:59

Obejrzałem wczoraj w TV reklamówkę Festiwalu w Krynicy, a właściwie autopromocję kilku „gadających głów”. Żenujący poziom.


1.marsz

2012/09/01 13:49:25

wojtek (ależ pytałem, pytałem), sten – dzięki za rekomendacje kindla, napiszcie jeszcze jaka rozdzielczość/wielkość ekranu jest wystarczająca i gdzie bezpiecznie kupić, bo w
chyba tylko w sieci jest dostępny? marsz
ps. wojktu wysłałem mejla


sten2012

2012/09/01 14:37:53

marsz- ten model występuje w jednym wariancie. Najlepiej kupić w Stanach w Amazonie.


piotrek.krawczyk

2012/09/01 21:01:23

Dziki dziś puścił hamulec na test z aparatem Holtera. Dawno nie biegałem po asfalcie, to dziś Las Bielański i Kępa Potocka we wszystkie strony. Dziś 12 km szybko, okazało się bardzo szybko, a cały bieg komfort i moc. Trzeci, ósmy i dwunasty kilometr testowo powyżej tętna 160, reszta od 145 do 160, też testowo… Biegłem z samą kontrolą pulsu, dostawałem tylko informacje z Garmina o czasie każdego przebiegniętego kilometra. A czasy kilometrow bardzo ciekawe i sympatyczne: najwoniejszy leśny kilometr w 4’57, trzy szybkie kilometry na wysokim tętnie od 4’07 do 3’54, wszystko, czyli 12 testowych kardiokilometrów w tempie 4’29. Średnie tętno 154. To jak trening pod życiówkę w maratonie… W poniedziałek analiza Holtera, jutro XI BPPW,. Czyli następny Bieg po Prawdziwej Warszawie. Zwiedzamy Ochotę. Kto nie zna Ochoty myśli, że jest mało przyjazną dzielnicą, wylot na południe, lotnisko, ciemne mury, Filtry, szpital jeden, drugi, Plac Narutowicza, ciężkie, ciemne bramy, ciężkie powietrze i przyciemnione światło… To też jest i też ma klimat. Ale Ochota posiada również lekkie i przyjazne oblicze, są pełne światła kosmiczne domki, monumentalne akademiki mają frywolną historię, są uliczki jakby wyjęte z zielonego Żoliborza… Coraz bardziej podoba mi się Ochota, coraz bardziej ją lubię i cenię. Kto ma ochotę niech stanie jutro o 17:00 pod wieżowcem Orco na skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich i Al. Jana Pawła II. Startujemy tu, gdzie zaczyna się Ochota. Do przebiegnięcia około 17 km, na zakończenie jak zawsze egzamin z nagrodami – to witrażowe medale wykonane przez osoby z autyzmem. Wszystkie piękne, a jeden jest tak udany, że żal się rozstawać… Dziki


podopieczny_bartek

2012/09/01 21:03:47

Piotrek, zajrzyj na fejsa:)


wojciech.staszewski

2012/09/02 08:40:15

Warszawa Ochota to stacja pierwsza/ Lecz trudno znaleźć tu temat do wiersza/ Bo, panie, co to jest za ochota/ Szara od kurzu i brudna od błota 🙂 Dobra, Dziki, obalaj stereotypy 🙂
Marsz – dostałem i nawet odpisałem (od razu)


ocobiegatu

2012/09/02 12:49:48

Ktoś na blogu tu rymuje, ktoś tu dobrze nam rapuje, piękna jest nasza Warszawa i tak dumą nas napawa..:).


ocobiegatu

2012/09/02 13:36:40

Mowa tu o dzielnicach. No Praga ( stereotyp ogólnopolski ? – ale podobno niebezpiecznie), Ochota, no nie wiem. Jednak to nic w porównaniu do tak zwanego wrocławskiego Trójkąta Bermudzkiego. Nazwa znana już za prl. Ulica Traugutta i okolice. Tam najbardziej w Polsce jest potrzebna umiejętnośc biegania. Da się przeżyć wychodząc po zmierzchu ale jak ktoś nie biega te 3.30/km to lepiej zostac w domu..:). Jako ciekawostkę podam ,że tu jest na tej ulicy wszystko przygotowane logistycznie. Znana podstacja pogotowia i zaraz obok posterunek policji – dla tych co im sie udalo uciec..:).. Meksykańska prowincja Chiapas to nic w stosunku do naszego wrocławskiego Trójkąta Bermudzkiego..:).


pict

2012/09/02 17:53:22

Naprawdę udało się przełamać niemoc. 4 treningi pod rząd – zwieńczone dzisiejszym 33km BNP (między 20 a 28 km biegłem 4:24 i to było danie główne). Zrobiłem głupotę, że pobiegłem to na samej wodzie, więc ostatnie 2km walczyłem o utrzymanie założonego na końcową piątkę 5:05, ale się udało. Bardzo mnie to zbudowało.
Przypominam jeszcze o dwóch sprawach muzycznych. Dziś o 20.oo biegający bard w Trójce. A 20 lat temu wyszła jedna z najlepszych płyt ever http://www.youtube.com/watch?v=1aFfHOQz1tI


fajka

2012/09/02 20:43:06

Pict – Dzięki za przypomnienienie. To już tyle lat. Dla mnie to też jedno z najlepszych dokonań Fajansa, i w ogóle. Do dzisiaj mam na półce egzemplarz nabyty w tymże 92 r. tuż po premierze. What God wants God gets God help us all. Pozdrowionka.


kamilmnch1

2012/09/02 21:10:05

blog słucha trójki, zna się na muzyce i w dodatku biega 🙂


piotrek.krawczyk

2012/09/02 21:38:00

Dziki dziś zdążył na końcówkę Barda z zespołem w Trójce po XI BPPW. Dziś debiutował STEN i od razu pudło! A zagadywałem Stena całą drogę, a Sten na wyjątkowo dziś trudnym „egzaminie końcowym” do połowy pytań był bezkonkurencyjny… Na finiszu wyprzedziła Stena koleżanka z Lublina. Dziś po raz pierwszy w historii BPPW zapewniły punkt odżywiania. Do tego biegający! To Jastrząb wyciagnięty z domu doniósł na siódmy kilometr banany oraz izotonik, wkupił się i dobiegł do końca 17,5 kilometrowego biegu po swojej obecnej dzielnicy… A Sten emanuje siłą i spokojem, łydki jak rzemienie, jak mówisz Sten, że śni Ci się B7D po nocach to brzmi tak, jakby to był piękny sen… To dziś na BPPW podblogowa odprawa przed Festiwalem Biegowym. Zobaczymy się w Krynicy wszyscy trzej. Dziki


wojciech.staszewski

2012/09/02 22:50:20

czy na kindelka mozna sciagnac flash playera quick time albo cos innego zeby odtwarzac filmiki w sieci? wyslane z kindelka 🙂


sfx

2012/09/02 23:02:38

od niepamiętnych miesięcy po raz pierwszy wyruszyłem na swój własny mocny trening.
plan zakładał kilometrówki na tydzień przed piłą.
6 do 8 po 3:50-3:45

ruszyłem na stadion na górze chełmskiej… nawierzchnia a’la dukt leśny, dość twarda, chwilami lekko śliska i trochę żwirku miejscami.
zaplanowałem ostatecznie, że ruszę sobie sześć sztuk.
przerwa w truchcie na 600-620 metrów… z założenia miało być 4 minuty.

wyszło:
I. 3:44
II. 3:43
III. 3:42
IV. 3:40
V. 3:41
VI. 3:38
przerwy w truchcie od 3:20 do 3:30…
ostatnie powtórzenie naprawdę dało się we znaki.

porządnie zrealizowany trening.


1.marsz

2012/09/02 23:03:00

dziki – byłeś mi tętna (i tempa) bratem… wczoraj 10 km bnp/tętno 154/tempo 4″29, nie wszystko w tym biegu narastało tak jak trzeba ale nadzieja owszem:)
sten – widziałem ten program krynicy, masz rację, słaby (bez urazy beztlen); wygląda jakby sponsor nalegał, tvp szukała pieniedzy na transmisję z czarnogóry, a montażysta upił scenarzystę i reżysera – pierwsze koty za płoty, nie widziałem wcześniej
w ogólnopolskiej tv reklamy biegów – choć można było zrobić lepiej: krótki spot
na przyzwoitym poziomie technicznym, a ten czas antenowy wykorzystać na relacje
z biegów…
marsz


1.marsz

2012/09/02 23:08:13

biego, fajka – jak piętnastka w świdnicy?
marsz


piotrek.krawczyk

2012/09/02 23:10:48

Wojtek kropka Staszewski – my tu biegamy, na pewno znajdziesz forum na temat Twoich problemów z kindlem. Zachęcam Cię jednak, pobiegaj. Jest okazja, to. 10 kilometrów z górki z Krynicy do Muszyny. Pobiegnij i napisz tu jak Ci poszło. A we wtorek zapraszam Cię na ping longa do Ośrodka na Solcu w Warszawie. 🙂 🙂


sfx

2012/09/02 23:13:53

tymczasem zapraszam do zapisów na NOCNĄ ŚCIEMĘ 2012…
jeszcze do 14 września obowiązują niższe opłaty startowe…
maraton za 79, półmaraton za 49

sporo atrakcyjnych punktów, a w tym:
– medale witrażowe tworzone przez autystyczną ekipę dzikiego – do tego z podziałem na płeć (maraton) i ceramiczne ręcznie wykonywane (półmaraton)
– złotówa dla autystycznej ekipy dzikiego za każdy przebiegnięty kilometr maratonu
– makaronowa uczta w super pizzerii… dziki też może poświadczyć, że warte wizyty na ściemie
– niepowtarzalne koszulki – losowanie nagród, a wśród nich na pewno dwa garminy z gps… jeden dla kobiety, drugi dla faceta
– kategorie wiekowe co 5 lat… czyli duże szanse na pudło – bezcenne doświadczenie
– finansowe nagrody dla najszybszych

do tego aż 6 godzin na pokonanie wybranego dystansu… również półmaratonu… czyli spokojnie można przejść, by ukończyć… jedyna okazja dla tych, którzy obawiają się swojej dyspozycji.
no i opłacający swój start pacemaker w postaci dzikiego – prowadzący na czyste i piękne połamanie TRÓJKI w maratonie czasu ściemnionego, CZWÓRKI czasu stoperowego.

http://www.NOCNASCIEMA.com


fajka

2012/09/03 08:00:04

Marsz – Świdnicka 15 to totalna klapa. Pod każdym względem. Tak żenującej organizacji jeszcze nie widziałem. Jestem w stanie zrozumieć, że fundusze na imprezę skromne, ale niechlujstwa i bałaganiarstwa już nie. A parafrazując słynne powiedzenie można rzec: Jaka impreza taki wynik (też żenujący).


sten2012

2012/09/03 08:27:42

Dziki – czuje się zmieszany i zawstydzony. Zostałem tyle razy wymieniony w twoim wpisie, że aż z wrażenia nie wiem co powiedzieć. Bieg FANTASTYCZNY. Ogromnie żałuję, że mnie nie było na wszystkich poprzednich. Ale liczę na to, że nie opuści was zapał i kolejna edycja będzie kontynuowana. Jastrzębiu – było mi szczególnie miło, że chociaż trochę przyczyniłem się do opuszczenia przez ciebie gniazda:)


tomikgrewinski

2012/09/03 09:03:46

Sfx
Potrafisz zachecic! 🙂


rob-ss

2012/09/03 09:22:06

kurcze nie wiedzieć czemu wbiłem sobie do głowy, że Festiwal Biegowy miał być w ten weekend 🙂 a tu taka niespodzianka

Oco – Ty lubisz zagadki. Znasz takie przysłowie „Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje ??”

rob


biegofanka

2012/09/03 09:55:26

Marsz – z mojego punktu widzenia aż tak źle nie było. Fakt, organizacja różniła się na niekorzyść od poprzednich dwóch edycji, ale wówczas rzeczywiście funduszy było dużo więcej. Wiedziałam, że będzie to bardziej impreza kameralna, potraktowałam to zupełnie treningowo, więc nie „spinałam się” na jakiś konkretny wynik. Moim zdaniem ważne, że w ogóle udało się organizatorom tę imprezę zrobić, bo mało brakowało, a nie byłoby jej wcale. Ważne, że coś próbują u nas w sporcie zrobić. Przy okazji 15-tki były biegi towarzyszące dla dzieci i młodzieży, a to też zawsze pozytywna okoliczność dla rozwoju fizycznego naszych pociech:)


ocobiegatu

2012/09/03 10:03:04

Rob – nie bardzo wiem o co chodzi. Jak chcesz mnie przegonić z blogu to pisz jasno..:)


rob-ss

2012/09/03 11:10:10

OCO – uchowaj Boże 🙂 ani ja nie mam takich intencji ani tym bardziej nie mam takiego prawa. Wręcz przeciwnie- Twoje komentarze choć z rzadka traktują o bieganiu są nawet ciekawe.
Ale uczciwie powiem Ci, że koło 60 osób bez zbędnego szumu czy poklasku często nie ujawniając swojego imienia wsparło akcję Dziki&Johnson.
Ty zrobiłeś z tego przedstawienie, konkursy, pytania i zagadki – a jak przyszło co do czego to Twojego nicku przy darczyńcach nie ma a akcja skończona 1 września. Tak mi się po prostu skojarzyła ta sytuacja z przysłowiem.
rob


wojciech.staszewski

2012/09/03 11:37:17

Piotrku kropka Krawczyk – ale tu są stwierdzeni eksperci od Kindelka 🙂

Sten i ekipo ekspertów – napiszcie plis, czy można ściągnąć na Kindla flash playera, quick time’a lub cokolwiek innego, żeby odtwarzało filmiki w internecie? czy to niemożliwe?


sten2012

2012/09/03 11:44:15

Wojciechu od Kindla – według mnie odpowiedź jest negatywna. A nawet gdyby się dało to nie wyobrażam sobie oglądania czegokolwiek przy takim wolnym odświeżaniu ekranu. Polecam wymianę czytnika na „Kindle Fire” – tam można (ale to jest już w zasadzie tablet).


rob-ss

2012/09/03 12:04:56

Co prawda nie mam kindla ale Adobe flash player nie wspiera nawet sprzętów spod znaku ugryzionego jabłka więc raczej na 99,9% nie wspiera i Kindla.
rob


rob-ss

2012/09/03 12:33:20

Sten ma rację. Tylko Kindle Fire umożliwia odtwarzanie takich formatów jak AAC, MP3, MIDI, OGG, WAV, MP4, VP8. Ma on zresztą fabrycznie zainstalowany Adobe Flash Player.

rob


7acia

2012/09/03 12:48:39

wszyscy mają tu takie piękne wyniki, śliczniutkie czasy…Ja przebiegłam w minionym tygodniu prawie 60 kilosków, z tego wczoraj na osobistym, jednoosobowym
półmaratonie 21, ale za to Bielskich górkach- taka jestem góralka a co!


1.marsz

2012/09/03 12:49:21

oco – dostałeś mojego smsa ?(wczoraj wysłałem)
marsz


wojciech.staszewski

2012/09/03 13:44:41

7acia
Każdy ma czasy, jakie ma – tylko czasem trochę lepsze niż zwykle, a czasem trochę gorsze. 60 kilo to dużo, dużo biegania 🙂

Kindle Support – tak myślałem. Kindle Fire nie chciałem kupować, bo się bałem, że skoro on jest prawie tabletem, to jednak oczy będą się trochę męczyły przy czytaniu, jak na ekranie, nie będzie tego efektu e-papieru. Dobrze mówię?
A tablet sobie kupię jak wejdzie model, na którym będzie chodził Windows – i jak ten model trochę stanieje od premiery 🙂


sten2012

2012/09/03 13:54:26

Wojtek – podoba mi się Twój tok myślenia:)


ocobiegatu

2012/09/03 17:02:30

Rob- słowo się rzekło ,ale się uciekło. A pomogło w tym bieganie..:).
Napiszę z ręką na czworogłowym jak było..:). Akcja Dziki / Johnson nie
dała możliwości wpłacenia inaczej jak przez internet. Przypomina to sytuację jak idziemy do wc a nie możemy sie odlać bo musimy zapłacić kartą kredytową. A ja jestem człowiek.prl i nie mam takich rzeczy jak konto internetowe czy karta kredytowa..:).
W moim konkursie została ostatecznie wygrana kwota 184zł. Kilka dni przed upływem akcji poprosiłem orgów na blogu o przypomnienie linka do akcji. Nie było nic. Później napisałem maila do Dzikiego a on opowiedział tylko jak wpłacać przez net ale dalej linka nie było. W międzyczasie zadzwoniłem do Dzikiego a świadkiem był Wojtek. Jak kolejny raz napisałem maila ,że chce jakiekolwiek konto leczy by tylko przekierować to Dziki już nie odpowiedział. Jakby miał być osąd blogowy mnie to i tak wygram , bo wszystkie dokumenty mam..:).
Te pieniadze są. Tylko na jaki teraz cel ? Jest wiele propozycji. Np. nowe buty adidas dla Wojtka, nożyczki dla Dzikiego aby ściął włosy, wielka latarka dla sfxa na Nocną Ściemę, zasilenie konta Gazety Wyborczej, pakiet skarpetek trekkingowych dla JOhnsona , kijki NW dla beztlena itd. Tylko orgowie – dajcie mi konto i nowy cel !..:).

]]>