Komentarze do: Promocja biegania ../../2014/11/promocja-biegania/ KS Staszewscy – Plany treningowe i treningi biegowe – Warszawa Mon, 01 Apr 2019 13:14:21 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.10 Autor: Archiwum Komentarzy ../../2014/11/promocja-biegania/#comment-1123 Mon, 01 Apr 2019 13:04:42 +0000 ../../promocja-biegania/#comment-1123 ocobiegatu

2014/11/17 23:43:13

a w nim tekst Beztlena ……


Gość: lolo, *.dynamic.mm.pl
2014/11/17 23:48:15

Run times…..czuje nawiązanie do new york times….ale może przydałaby się nasza rodzima nazwa 🙂 Taka uwaga na szybko…..

Pobiorę, poczytam, ocenię 🙂 Dzięki za info 🙂


ocobiegatu

2014/11/18 00:06:14

Jest rok 2050.
Spotyka się kilku biegaczy.
Dla kogo piszesz ? Ja dla Runbye, ja dla Runaway, ja dla Runforever, ja dla Runmebutquick a Ty ?
Ech, mnie wylali z Run times . A czemu to ? Mało pamiętałem. Wygryzł mnie facet co biegał ledwo 10 lat temu..:).


Gość: marsz, *.play-internet.pl
2014/11/18 00:42:38

rynek jest bezwględny, wchodzisz ostatni musisz być najlepszy, oby starczyło miejsca w bocznych uliczkach, powodzenia!
marsz


kawonan

2014/11/18 13:06:04

pozdrowienia z Rabki!!! Kuruję się, biegam, zwiedzam, odpoczywam!
Piękny bieg Niepodległości w Zakopanem !Czas mniej piękny- 50 min, ale około 50% trasy
pod górę.
Pobodzenia dla sztafety do Kijowa
ps. pisane z biblioteki w Rabce


johnson.wp

2014/11/18 16:07:27

Kawonan – kuruj, zwiedzaj, biegaj i odpoczywaj (to ostatnie nie za wiele), no i jakiś reportażyk z gór by się nam – miastowym przydał 🙂

Wojtek – dziękuję za celne streszczenie problemu w jednym zdaniu 🙂 być może jednoczesnie nastąpi jedno i drugie, na zasadzie maraton dla plebsu (stówa za 3 do 6h festynu), a mistrzostwa IM dla elity (czyli stówa za 0.5h). Może też być tak, że w którymś mieście będzie maraton tylko dla szybkich (jak w Bostonie) i tam reszta będzie mogła se polizać przez szybkę, stawiam na Poznań, który pragnie prestiżu jak żebrak zupy…


johnson.wp

2014/11/18 16:09:01

Co do promocji „naszego” Q., to chyba nie tylko ja tutaj nie czuję się jak Miłosierny Ojciec, taka przenośnia wydaje się chybiona, proponuję inny cytat: Mt 7, 15 – 20


tomikgrewinski

2014/11/18 23:40:48

Dziękuję wszystkim za gratulacje pod poprzednim wpisem.
Rzeczywiście świetnie mi poszło na BN, 41.57 to wynik powyżej moich oczekiwań!
Jestem z niego bardzo zadowolony.
Nastawiałem się na walkę o 42.30 ale trener się uparł, a ponieważ biegł obok, więc nie miałem innego wyjßcia jak dać z siebie wszystko.
10k w 3.47, finisz w 3.22 i tętno 189
Walka była do końca!

Tym samym zakończyłem sezon startowy 2014
Pomimo kontuzji i 3 tygodniowej przerwy w sierpniu, sezon bardzo udany.
Życiweczki na wszystkich dystansach, w płmaratonie i maratonie poprawiane dwukrotnie i wymarzone 3.30 na mecie w Poznaniu!
Czego chcieć wiécej..
Dzięki Beztlen!

A teraz odpoczywam przez chwilę od treningw.
Głwnie w wymiarze psychicznym. I przyjemnie jest rano wstać z poczuciem że nic nie muszę..
Miałem zamiar przez dwa tygodnie zrobić sobie całkowit przerwę, ale już w sobotę zlamałem tę obietnicé i zrobiłem sobie z zziggym i smokiem godziny crossik po lesie..
Było fantastycznie. Na luzie! Czysta przyjemność..
I pozwolę sobie pewnie na to rwnież jutro i w kolejn sobotę..

Trzymam kciuki za sztafetę na Majdan.
Smok napisał mi przed chwil że wyrusza już dziś w nocy.
Fantastyczna inicjatywa! I świetne towarzystwo.

Trzymam też kciuki za – Run Times.
Jeśli projekt się uda to może i do mnie wrci co moje..


Gość: Dziki, *.internetdsl.tpnet.pl
2014/11/19 11:29:42

Lodowaty wiatr w twarz i zacinający deszcz. Tak było w nocy. Sztafeta już na Ukrainie. Rzeczy nie wyschły, suszę na sobie. Ekipa świetna. Dziki


beat.usia

2014/11/19 12:40:01

Brawo dla Sztafety <3


Gość: kawonan, *.internetdsl.tpnet.pl
2014/11/19 12:56:22

z biblioteki w Rabce… kawonan znowu nadaje.. a kawonan dziś przed śniadaniem na Maciejową-4,5 km podbiegu, chwila na podziw widoków na Luboń, Krzywoń, Zbójecką, w dali Babia i Polica ,zbieg do Rabki. Wieczorem idziemy na tańce przy kapeli góralskiej!W sobotę z Nowego Targu Kowańca przez Bukowinę Miejską na Turbacz i dalej czerwonym szlakiem do Rabki z popasem w schroniskach na Starych Wierchach i Maciejowej.A wszystko nieśpiesznie, pogoda idealna, widoki niesamowite !!!


Gość: kawonan, *.internetdsl.tpnet.pl
2014/11/19 13:08:20

W niedzielę podbieg na Piątkową, msza o 8-ej w kościółku św. Krzyża przy ,,zakopiance” i zbieg na śniadanko. Po obiedzie poprowadziłem kompanię na Maciejową- łatwo nie było..towarzystwo nie zaprawione w tym boju,w bacówce zaprawiliśmy 0,5 l czystej i ..wróciliśmy przez Słone
odpocząć, tak ,muszę odpocząć


johnson.wp

2014/11/19 18:03:09

Tomik, i właśnie po to robimy te życiówki, żeby potem godzina po lesie była łatwa i przyjemna 🙂 Obyś miał tak jak najdłużej 🙂

Kawonan – dziękuję za widoki, postarałeś się, teraz odpocznij 🙂

Dziki – a swoją Pinus allegoricus spotkałeś już? 🙂


Gość: marsz, *.play-internet.pl
2014/11/19 23:08:37

tomik – zaimponowałeś mi tą końcówką w bn:)

dziki- jak to wygląda, co ile wypada wachta, przerwy w busie?


mksmdk

2014/11/20 08:25:00

Minęła noc a od Sztafety żadnych wieści ?


tomikgrewinski

2014/11/20 09:50:07

Z tego co wiem wczoraj warunki były ciężkie – mocny, zacinajcy śnieg.
I jest kłopot z suszeniem rzeczy.
Już biegli po 2 zmiany, Smok 15+12
I w nocy pierwszy hotelik od 2 dni.


johnson.wp

2014/11/20 13:11:23

Wieści są tutaj http://www.facebook.com/biegiemnamajdan


Gość: cze.cza, 212.69.73.*
2014/11/20 15:37:56

tam już białe ś.. coś.


ocobiegatu

2014/11/21 11:40:47

Jak nie ma siły napędowej tego blogu , tych dwóch , to blog staje..:). A ja trenuję w cyklu sprzed ponad 30 lat. Radość przed , w trakcie inaczej i po.
Raz na tydzień trening. Tyle ,że zamieniłem 4,3km w biegu na pętle po 2,5km.
Jutro 8×2,5km . Nie mogę się doczekać.
Pomyślę też o Ukrainie. Chodząc jest więcej czasu..:).


Gość: cze.cza, 212.69.73.*
2014/11/21 14:26:36

Dobiegli, w słońcu:)


wojciech.staszewski

2014/11/22 10:50:50

Juz w Polsce, śniadanie koło Lublina. Privit


piotrek.krawczyk

2014/11/22 21:18:55

A Dziki dziś wrócił z Ukrainy. Nie sam. Ze zgrają przyjaciół na całe życie. Nie potrafię napisać o tym, co tam przeżyłem. Albo raczej wstydzę się napisać… To były cztery dni przyjaźni czystej jak kryształ, cztery dni wzruszeń do samego źródła, cztery dni przygody życia, a każda sekunda warta zapamiętania. To było współtworzenie historii, to było niesamowite. Cztery dni alegorii, poznawania, stawania się, cztery dni dążenia do zrozumienia Ukrainy, na koniec wchłonięcie przez Ukrainę razem z moimi wysłużonymi butami do biegania. Kijów to najpiękniejsze miasto jakie wiedziałem, to co się stało na Majdanie można pojąć tylko wtedy, gdy jest się w tym miejscu. Do Kijowa od granicy bezmierny las, bezmierny step, byliśmy jak konie upojone wolnością, biegiem dzień i noc, nie warto było zasypiać, często nie wolno było zasypiać. Jestem uszczęśliwiony bezgranicznie, jestem dumny i jednocześnie pokorny, czuję niezłomność i jednocześnie miękkość. Podróż życia. Do tego biegiem! Dziki


pict

2014/11/23 07:49:10

Szacun chłopaki i dziewczyny! Wbrew pozorom najważniejszy jest pokój.


piotrek.krawczyk

2014/11/23 18:07:04

A Dziki dziś 15,5 km po miasteczku Warszawa nad rzeczką Wisłą. Jestem wciąż tam, na Ukrainie. Jutro wybieram się pobiegać po lasku jakim jest Puszcza Kampinoska. Dziki


pjachu1

2014/11/23 21:22:59

Dziki – bo SZTAFETA uzależnia, ale chyba Ty wiesz więcej na ten temat 🙂 W tym tygodniu poddałem się swojemu uzależnieniu – Góry Izerskie przyodziały zimową szatę. Na razie powyżej 1000 m. W sobotę Smrk ze Świeradowa. Przez Polanę Izerską. Wiało i to mocno, ale najbardziej dał się we znaki powrót – 8 km asfaltową dróżką. Było nudno. Muszę odkryć jakiś fajny zbieg do wschodniej części Świeradowa.
Zdrówko!


malineka

2014/11/25 11:15:13

I bardzo dobrze. Trzeba promować aktywność fizyczną.


Gość: Iza, 87.204.173.*

2014/11/28 13:54:09

Teraz jeszcze zaczynają wszczepiać chipy do kontroli organizmu, za 10lat będziemy naszpikowani wewnątrz elektroniką

]]>