Komentarze do: Biegam swoje ../../2015/11/biegam-swoje/ KS Staszewscy – Plany treningowe i treningi biegowe – Warszawa Mon, 01 Apr 2019 13:14:21 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.10 Autor: Archiwum Komentarzy ../../2015/11/biegam-swoje/#comment-242 Mon, 01 Apr 2019 02:18:53 +0000 ../../biegam-swoje/#comment-242 piotrek.krawczyk

2015/11/30 22:41:20

Matka Boska? Nuci mi się Maria, chcę czy nie chcę. Która wszystko rozumie. Dz


sten2013

2015/11/30 23:24:39

Napisałem długi komentarz, ale skasowałem. Ta Pandora jest już pusta. Niedługo będą nowe, gorsze.


1.marsz

2015/11/30 23:31:03

a czy któraś ci wojtku bardziej łopoce?

może nie musi być boska, może mamma miła, też można podśpiewywać:)

zejście z maratonu boli jak cholera albo jak dżuma, na szczęście mija szybciej; jeszcze przy drugiej odpinanej agrafce miałem rozdwojenie jaźni: myślałem, że biegnę dalej- choć wiedziałem, że stoję; „zawiesiłem się” pomiędzy ponownym przypinaniem i odpinaniem numeru, a smutek zginął mnie w pół jakby rozciągał dwugłowe…

poszedłem na metę oddać czipa i już było lepiej, wygodnie popijając expresso zobaczyłem zwycięzców: pierwszy poleciał jak w dym w otwartą ” furtkę” dla motocykla ale szybko go z stamtąd organizatorzy wypchnęli i zdążył zająć należne mu miejsce, bo miał nad drugim sporą przewagę; drugi potknął się i przewrócił na nierówno ułożonym dywanie, z pomocą organizatorów zdążył w ostatniej chwili, bo miał trzeciego na plecach…, a potem najlepszych z najlepszych, aż do baloników na 3h, które dla mnie uleciały chyba na zawsze:(
marsz


wojciech.staszewski

2015/12/01 00:29:38

Marsz nie sądzę, żeby na zawsze. Bywasz blisko. Skorzystaj z Dzikiego Gabinetu – bo jak nie Ty, to kto? Sam jestem ciekaw, co to da 🙂


pjachu1

2015/12/01 21:53:49

To był weekend schodzenia z trasy…
Dziś w zakamarkach umysłu zaczęło tlić się pytanie: ile osób pobiegnie „bezkicki 2”


1.marsz

2015/12/01 22:55:19

skorzystam:)
florencja podoba mi się z każdym dniem coraz bardziej ale dziś już ostatni urzekający widok z piazza michaleangelo, ostatni spacer la scala, la sola, la spada, ostatni bieg brzegiem arno (10 km/5’20)
marsz


pict

2015/12/02 08:46:02

@1.marsz – świetny jest ten park nad rzeką (ten z hipodromem?) – obczaiłeś taką długą prostą z odmierzonymi kilometrami? 😉


1.marsz

2015/12/02 09:15:39

tak pict, to to samo miejsce, można biec ścieżką nad rzeką, asfaltem z oznaczonymi setkami aż 3,5 km, aż do pomnika maharadży lub parkowymi alejkami, biegła też tamtędy trasa maratonu…
miałeś jakieś restauracje polecić ale tu chyba trudno trafić na kiepską, nam wszędzie smakowało:)
marsz


sten2013

2015/12/02 10:05:07

Zapisałem się na Borówno Triathlon. Nigdy nie startowałem w triathlonie, uznałem więc, że start na dystansie IronMan będzie odpowiedni na debiut.
Ponieważ nie mam kolarki, planowałem start na MTB. Ale tu nagle pojawiła się nadzieja! Okazuje się, że również ja dostanę 500 zł. Rodzina zaakceptowała moją propozycję, żeby roczny wpływ z tych pieniędzy przeznaczyć na zakup roweru.
Hurra.


piotrek.krawczyk

2015/12/02 19:59:49

Sten – ukrywasz dochody? Przecież już nie dają 500 każdemu lecz tylko każdziejszym… A na debiut w triathlonie tylko Górzno, dawna polska stolica triathlonu. Tam można jechać na rowerze marki Ukraina lub Wigry 2. A Dziki coś wie: dada dada dada dam dam dam/dada dam dam dam…
Przegrałem dziś z Johnem sprawiedliwie jak nie wiem co w ping ponga 2:4. Czytam od wczoraj w metrze Konstytucję. Jest piękna. Dziś skończyłem. Polecam. Dziś hańba konstytucyjna, delikatnie licząc, numer osiem. Łosie. Z przeproszeniem moich ukochanych wielkich parzystokopytnych pełnorożców. Dziki


sten2013

2015/12/02 20:52:02

Dziki – dochód ma nie mieć znaczenia, ale niestety pojawił się inny problem. Starsze dziecko skończyło 18 lat, więc nie liczy się jako pierwsze dziecko. Czyli drugie awansowało na pierwsze miejsce. Trochę to jest jak z dopingiem. W związku z powyższym biorę Borówno na MTB. Wina Prezesa Polski.

Konstytucję przeczytałam wiele lat temu jak była tworzona. Też polecam. Sejm jest emanacją narodu. A naród jest jak koń, każdy widzi jaki.
PiS ma rację gdy mówi, że ma zgodę narodu na to co robi. Dodatkowo, bieżące sondaże poparcia utwierdzają ich w tym przekonaniu. To boli. Domyślam się co będzie dalej. Ludzie wyjdą na ulicę żeby protestować. Naprzeciwko wyjdą wytrenowane w ostatnich latach hufce smoleńskie. I będzie pat.

Za kilka lat (może mniej niż 4) trzeba będzie to wszystko odkręcać. Mam nadzieję, że wspólnie z innym, mądrzejszym narodem.

A dzisiaj pierwsze 10 km w TM. Formo wróć do mnie!

Btw. Zapisałem się na Niepokornego Mnicha (Szczawnica). Mam już 3-osobową ekipę. Ktoś ze starych znajomych się też wybiera?


1.marsz

2015/12/03 01:30:19

po płonnych nadziejach otrzymania dodatku na moje dzieci, pojawiły się prawdobodobne plotki o zabraniu mi dodatkowych pieniędzy na zus (podwższenie składki dla osób prowadzących działalność)…
czy myślicie, że jak przysięgnę tylko na co cholera, na konstytucję?) że będę wypłacał pierwszemu i każdemu kolejnemu swojemu dziecku po 500 zł, to nie podniosą mi zusu? od lat płacę najniższą możliwą stawkę, bo nie sądzę, żeby mnie było stać na emeryturę w którymkolwiek ustawowym wieku, deklaruję, że będę pracował i biegał aż do śmierci…

jeśli okres rozdawnictwa i janosikowania będzie długi, to nie „odgruzujemy” tego przez lata i to nie dlatego, że wciąż będzie pis, że nie będziemy wiedzieli jak, tylko dlatego, że nie będziemy chcieli, że przyzwyczaimy się do brania, do dostawania, oczekiwania na mannę z nieba…

zróbmy sobie państwo, państwo,
w którym każdy odpowiada za siebie i każdy może liczyć na innych- zróbmy, póki nie jest jeszcze za późno
marsz


sten2013

2015/12/03 15:46:26

Marsz – jestem pesymistą.
Dzisiejszy wyrok TK i reakcja PiS przypomina mi mecz Polska – ZSRR. Polski napastnik strzelił prawidłowo bramkę, ale bramkarz radziecki jej nie uznał.
PiS nie uzna tego wyroku i użyje go jako dowodu przeciwko TK. Wieczorem przemówienie PAD. Mogę iść o zakład, że będzie się strasznie dziwił dlaczego TK wydało taki wyrok i snuł insynuacje o jego politycznych powiązaniach. Ponadto będzie uważał, że nocni sędziowie są prawidłowi bo przecież zaprzysiągł ich pomazaniec narodu.
Wieczorem otworzy się nowa Pandora.


piotrek.krawczyk

2015/12/03 20:45:46

Tu Dziki
Sten – PAD jest ponad. Nawet nie zauważył zdania TK. A raczej miał lekko nieaktualny tekst orędzia JK. JK nie przewidział takiego orzeczenia TK? Błąd! Brawo TK! Niech żyje Konstytucja! A Dziki dziś trochę ponad godzinę, tak żeby sobie trochę pobiegać. Po Bielanach z wypustką na Młociny. A Młociny to też Bielany administracyjnie. Dziki


kamilmnch1

2015/12/03 20:48:07

Dodaję komentarz ponieważ trzynaście to pechowa liczba. Czyż nie?


podopieczny_bartek

2015/12/03 21:29:15

Męski balecik Xanii


1.marsz

2015/12/03 22:50:09

dziś najwięcej „ugrała” nowoczesna ale nie wiadomo czy jej się to do czegoś przyda, bo pis gra na konfrontację, na paraliż władzy sądowniczej, na pogłębianie chaosu, z którego, jak już będziemy mieli wszystkiego dość, wyzwoli nas pad, gestykulująco-recytującym orędziem sankcjonującym bezprawie w stanie wyższej konieczności, w imieniu większość i dla dobra całości…
przydałby się nam jakiś młody padawan – dla równowagi:)

tak mi dziś praca dała w kość, że nie znalazłem motywacji do biegania
marsz


1.marsz

2015/12/03 23:04:50

podoba mi się ta piłkarska analogia:) – strzelono 5 goli, sędzia uznał 3, bramkarz żadnego – za to swojej drużyny przyznał 5 mimo, że nie oddała ani jednego strzału w światło bramki
marsz


kamilmnch1

2015/12/04 05:12:09

Polska gola, taka jest kibiców wola!


1.marsz

2015/12/06 14:29:00

wczoraj udana wycieczka biegowa na ślęzę z biegofanką, fajką i mirkiem (15km/6’55), dziś 18,5km częściowo ze spotykanym w parku popem:), mimo, że powoli, czułem się zmęczony (5’27/131 bpm)

myślę, myślę za dużo ale próbuję znaleźć jakieś rozwiązanie, które pozwoliłyby mi normalnie trenować i szybciej biegać, bo szybko (względnie oczywiście) mogę biegać bardzo krótkie odcinki: 100-300 m/2’55-3’30 lub długie wybiegania 15-21 km/4’50-5’00/135-138 bpm i one też sprawiają mi największą frajdę, nie mogę natomiast pobiec tm, ani tempa progowego; wiosną było jednak dużo lepiej: na maratonie co prawda wpadłem na ścianę ale ukończyłem (3h23’xx); tydz.po, co prawda zszedłem z trasy dyszki ale zrobiłem garminową życiówkę na piątkę (19’58), a w czerwcu, co prawda w spazmach i skurczach – na 21,1km (1h31’43); potem miałem operację przepukliny i blisko trzymiesięczną przerwę – może to było decydujące, może potrzebuję więcej czasu, bo na razie do temp z wiosny nawet się nie zbliżam:(
marsz


johnson.wp

2015/12/06 17:55:33

Marsz, to jesteśmy na tym samym etapie. Na razie frajda z długich wybiegań 🙂

PS. Kancelari a miała na fejsie 999 polubień, kliknąłem jako 1000 i … nic, ciagle 999, a myślałem, że coś wygram 🙁


johnson.wp

2015/12/06 17:56:06

filtr antyspamowy nie przyjmuje słowa kancelari a ciekawe…


1.marsz

2015/12/06 21:20:07

może uda nam się o tym pogadać wkrótce johnsonie:)
marsz


wojciech.staszewski

2015/12/07 17:18:30

Kurcze, Johnson, byl miesieczny plan do wygrania – i czekaliśmy na te 1000, czekaliśmy. Twojego kliknięcia nie ma w naszym raporcie lajkowym z ostatniego miesiąca 🙁 Może polubiłeś już wcześniej?
Wygrała Agnieszka B.

]]>