Komentarze do: Pech ../../2016/04/pech/ KS Staszewscy – Plany treningowe i treningi biegowe – Warszawa Mon, 01 Apr 2019 13:14:21 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.10 Autor: Archiwum Komentarzy ../../2016/04/pech/#comment-229 Mon, 01 Apr 2019 02:14:22 +0000 ../../pech/#comment-229 jerzman

2016/04/12 07:28:47

Fakt, śmierć pięciu dzieciaków to nie tak mocna historia, jak ta coverowa, że Prezydent Duda przeleciał 700000plnów #fucklogic.
Ukłony, Trenerze.


wojciech.staszewski

2016/04/12 10:38:05

Może nieprecyzyjnie się wyraziłem, Paweł. Fakt, że pięciu piłkarzy zginęło w busie, to mocna rzecz. Ale jeśli nikt nie potrafi o tym opowiedzieć albo nie chce o tym opowiedzieć, to nie wyczaruje się z tego mocnej historii. Strasznie mi tego szkoda, bo mnie ta historia poruszyła.


m_rob

2016/04/12 13:04:46

Drukarka nie chciała wydrukować obrazków? Czy obrazków tła?
Zakładam, że wystarczy włączyć (domyślnie wyłączoną) opcję w word:
Plik/Opcje/Wyświetlanie i u dołu strony w sekcji Opcje drukowania zaznacz ptaszkiem dwie pozycje od góry: Drukuj rysunki utworzone w Word i Drukuj kolory i obrazy tła. Jeśli to ten problem to powinno pomóc chyba, że inne objawy.
r.


kwasnaali

2016/04/12 14:10:30

a mi w planie wpisałes 10 km w kabatach! 6 dni po maratonie który zabił! w K35 to tez za mało regeneracji:0


1.marsz

2016/04/12 17:17:35

pech to tylko przypadek, któremu nadajemy większą wagę

chyba nie ma reguły, w ubiegłym roku tydz. po ciężkim maratonie bardzo dobrze mi się pobiegła piątka (co prawda to była dycha, której nie ukończyłem ale to już inna bajka)

dziś tylko 11 km/5’30/123 bpm, biegam teraz wolniej ten pierwszy zakres, zobaczymy co to da:)

dziki – wszystkiego najlepszego zatem (wiem, że to jutro ale pamiętam dziś):żebyś się nie zmieniał ( chyba, że planujesz jakąś metamorfozę, żebyś był taki jaki jesteś, no i żebyś (razem z marszem) połamał te 3h:)
marsz


beztlen

2016/04/12 20:52:19

Piotrek – w wigilie przylaczam sie do zyczen – badz taki jaki jestes …i zacznij biegac na czas…czasami.


pict

2016/04/13 07:33:42

Najlepszego Dziki!


tomikgrewinski

2016/04/13 08:53:40

Hej Dziki wszystkiego najlepszego! Żebyś godnie zbliżał się do tej magicznej 50tki!
I żebyś nabrał odwagi na balony z napisem 3:00 🙂
A ja właśnie minimalnie przesunąłem kolejną granicę
Rotterdam Marathon – 3.17.18
Apetyt miałem na <3.14, czułem że jestem na to przygotowany i tak zacząłem, ale niestety aparat ruchu odmówił w końcówce posluszeństwa. Tętno niziutkie- 152 a nogi ołowiane. Chyba przesadziłem z objętością w marcu( 340k, ) z tego 230 po górkach w Kenii. Pewnie gdybym zdecydował sie na Orlen byloby lepiej i odzyskał bym świeżość.
Ale niestety Rotterdam byl zaplanowany pół roku wcześniej 🙂
Więc pozostaje mi się cieszyć że pobiegłem szybciej niż w zeszłym roku i że udało mi się poprawić znowu mój PB w maratonie 🙂
A sam Rotterdam bardzo fajny. Pogoda była idealna, trasa też świetna , choć liczyłem że bedzie jeszcze łatwiejsza, 6 wymagających podbiegów na mosty i wiadukty było jednak mocno odczuwalne… Na pewno nie bylo tak wygodnie jak w Berlinie i w Dubaju 🙂
W Rotterdamie biegł również ze mna inny podopieczny Beztlena – Michał.
Powalczył o nową życiówke 3.20.40
Brawo Michał!
Dzięki Beztlen!!!


1.marsz

2016/04/14 21:00:54

to masz handicap na jesienny maraton tomiku, a teraz jeszcze coś krótkiego planujesz?
marsz


1.marsz

2016/04/14 21:21:54

wczoraj miałem fajny trening pod niedzielną dyszkę: 20’+spr+3x100m+3km/4’+10’e+1km/3’45, niestety okazał się dla mnie za trudny, od początku czułem się jakbym leciał po 3’15, a nie po 4′, a po dwóch km ścięło mnie jak białko na rozgrzanej patelni, szkoda, bo miło byłoby stanąć na starcie mając za sobą taki trening ale stanę i ruszę po 4’05 i pewnie skończy się jak zwykle ale trzeba próbować:)

znacie przypadek złamania 3h bez złamania 40’/10km – mnie to pierwsze wydaje się łatwiejsze
marsz


1.marsz

2016/04/16 13:33:49

kaczyński po wsze czasy – ciekawa rozmowa z markowskim w dzisiejszej wyborczej…, też się zastanawiam czy w sytuacji zagrożenia egzystencji firmy i zostania bez dochodów z dużym kredytem frankowym na głowie miałbym odwagę…
marsz


kamilmnch1

2016/04/16 22:24:13

Wojtku, biegniesz jutro w Łodzi?


piotrek.krawczyk

2016/04/16 22:45:53

Grzesiek Markowski jest mistrzem. Rozmawia jak wiatr, przenika wszystko i wszystkich na wskroś.
A Dziki od czwartku do dziś już łącznie 18 kilometrów. A każdy następny bieg jest dłuższy od poprzedniego, tempo koło 5’30, tętno koło 130. Nadrabiam rowerem. Realizacja planu treningowego jest ciężkie. Jutro 45 minut. Do maja ani razu dłużej niż 1 godzina, ani razu mocniej niż 145 tętna. Nawet fajnie. Marsz – polecam szkółkę od truchciku. Dziki


1.marsz

2016/04/17 13:47:44

czy biegowe sny się sprawdzają ?miałem dziś piękny: było cierpienie, rozwiązane sznurowadła, bezkompromisowa walka i kosmiczny wynik 1:21:59…,
a po przebudzeniu wystartowałem na dychę: sprawdziło się tylko cierpienie, które nie opuściło mnie aż do mety, mimo, że po 2km odpuściłem tempo, wynik 44:30 faktycznie sugeruje powrót do truchtu:(
marsz


wojciech.staszewski

2016/04/18 18:06:31

Kamil – nie, za tydzień w Warszawie.
Marsz – wiesz co

]]>