Jak przygotować się do maratonu w 3 miesiące?

7 kroków do maratonu. Nazywają się po kolei: poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek, sobota i niedziela.

Na jesieni cel jest jasny: maraton. Najlepszy na jaki mnie stać. Na wiosnę przyspieszyłem na ile mogłem – i mam teraz w fundamencie formy pasek szybkości. Niedzielne easy inaugurujące przygotowania po lekkim wyluzowaniu wyszło w tempie 5:13 min/km, a zwykle walczyłem ze sobą o 5:30. Wcześniej było sporo – jak na mnie w czerwcu – roweru. Zdjęcie z drogi do pracy, nazywam ten fragment dodatkowymi wakacjami.

Droga do celu, to trening. Logiczny i konsekwentny.

Poniedziałek. Będą biegi do pracy, bo mamy o 10. rano kolegium. 10 km easy, tydzień będzie się rozpoczynał od regeneracji. Wolałbym taki regeneracyjny trening robić we wtorek, ale realia życiowe też są ważne. No i będę miał jeszcze dodatkowy kwadrans wakacji.

Wtorek. Akcent z Podopiecznymi na Treningu Wspólnym. W lipcu/ sierpniu siłowy. W sierpniu/wrześniu szybkościowy.

Środa. Po treningu siłowym będą elementy szybkości. Chociaż nie od razu, najpierw będzie regeneracja, może z dodatkiem siły biegowej.

Czwartek. Odpoczynek, regeneracja. Na pewno domowa siłownia z wykorzystaniem własnego ciała i własnego drążka w sypialni na przykład. Drążek na zdjęciu. Nazwałbym to iForce. Czasem wydaje mi się, że mieszkam w iPhonie.

Piątek. Długo. Dłużej. Jeszcze dłużej. Upieram się przy potężnych objętościach treningów wytrzymałościowych, zawsze mi to dobrze robi. Lipiec na stopniowe zwiększanie obciążeń, a od początku sierpnia – po naszym Obozie Biegowym w Rabce – 3 godziny co tydzień. Bo tak! A na obóz mamy jeszcze jedno, najostatniejsze miejsce.

Sobota. Przedłużenie treningu wytrzymałości na nie do końca odbudowanych zasobach energetycznych. Kusi mnie mini-Greif. Easy plus tempo maratońskie, chociaż nie w takich dawkach jak zaleca Peter Greif.

Niedziela. Siódmego dnia odpoczywać. A w ostatnią niedzielę tego projektu pobiec maraton. Ciekawe w ile? Jak myślicie?

Komentarze

8 thoughts on “Jak przygotować się do maratonu w 3 miesiące?”

  1. Wojtek, po pierwsze Twój uśmiech na pierwszym zdjęciu wygląda co najmniej niepokojąco… 😉

    Wracam jeszcze na moment do pulsometrów. Dzięki za cenne uwagi.
    Niestety te stare dobre modele Garmina z paskiem takie jak 205 czy 305 już są praktycznie nie do kupienia, nie są produkowane, nie mają wsparcia technicznego.
    Zrobiłem dzisiaj krótki research i wygląda na to, że ludzkość zastąpiła klasyczne pulsometry zakładane na trening zegarkami, które mierzą tętno na nadgarstku i które nosi się przez całą dobę (m.in. monitorując jakie tętno mamy we śnie).
    Kolejny dowód na to, że świat oszalał… 😉

    Nie znalazłem dobrego rozwiązania, ale coś trzeba kupić. Kto wie czy nie pulsometr za 100 zł z Decathlonu… 😉

  2. Nie wiem czy świat oszalał… Używam takiego zegarka i wartość tętna spoczynkowego mierzona we śnie (a w zasadzie jego trend) mówi mi bardzo dużo o stanie wytrenowania/regeneracji. A tętno mierzone w trakcie biegu, zależnie od pierdyliarda czynników, niewiele 🙂

  3. Okazuje się, że Garmin z pomiarem tętna z nadgarstka potrafi również mierzyć sygnał z paska, tego nie wiedziałem.
    Kończę sagę – Forerunner 35 kupiony!
    305 służył mi 7 lat, zobaczymy ile ten pociągnie 😉

  4. Wojtek, tak się zastanawiam, żeby robić sobie pół roku na maraton, drugie pół na dyszkę, tak jak Tobie w tym roku wyszło tylko czy nie miałoby większego sensu odwrotnie, czyli wiosna maraton bo zimą budujemy siłę, a jesień dyszka bo latem nad prędkością łatwiej pracować? Jak bardziej sensownie treningowo? Budować wytrzymałość na uprzednio wypracowanej szybkości, czy tak jak Ty teraz masz wypracowaną prędkość i na niej budujesz wytrzymałość?

  5. Staszewski Wojciech

    Ok – fajny, ma chyba wszystko czego potrzeba poza urodą. Ale jeśli potrzebujesz tylko do biegania. Super jest przesyłanie treningów na apke Garmin Connect, ściągnij jak nie masz

  6. Staszewski Wojciech

    Amelia – to dwie filozofie. Ponieważ ja za wolno biegam na treningach, wolałem najpierw podciągnąć szybkość. I wole bardzo długie wybiegania robić w lecie

  7. @ok123 Tak, wszystkie te nowe zegarki z pomiarem z nadgarstka też potrafią „czytać” z paska ANT+, tylko teraz pasek trzeba dokupować osobno jako akcesorium. Ale stary pasek od 305 też działa. Ja miałem nowsze, ale jakoś najczęściej używam starego od 305tki i tak, bo o ile nowsze są rzeczywiście wygodniejsze i lepiej się trzymają i nie zsuwają i nie przemieszczają, to ten stary plastikowy mnie nie obciera, a te nowsze – tak.

    A pomiar z nadgarstka w czasie treningu wydaje się całkowicie losowy i bezwartościowy (przynajmniej na Fenix 3, może poprawili).

  8. Staszewski Wojciech

    Julek – z tą całkowitą bezwartościowością pomiaru z nadgarstka, to bym dyskutował. Często jest mylny, ale przy dobrze zaciśniętym pasku oddaje dość dobrze tendencje, a czasem mam wrażenie, że nawet w miarę dobrze pokazuje tętno. Chociaż czasem potrafi „zgłupieć” i nigdy nie wiadomo, kiedy jest to czasem.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *