Author name: wojtek_ksstaszewscy

Maraton Kampinoski. Półmaraton Kampinoski. Biegniemy?

Ludzie jeżdżą na drugi koniec Polski, żeby pobiegać w przyrodzie. Gnać przez lasy i wypatrywać pięknych saren. Podziwiać widoki z wybujałych szczytów. Warszawo! Otóż prawie wszystko z tej listy masz dosłownie pod nosem, kilkanaście minut biegu albo jazdy od administracyjnych granic. W Puszczy Kampinoskiej. W Kampinosie nie ma oczywiście wybujałych szczytów. Pasmo wydmowe zwane chyba

Maraton Kampinoski. Półmaraton Kampinoski. Biegniemy? Read More »

Jak liczyć kroki, żeby kogoś dogonić

Finiszujemy na ostatnim kilometrze DDD, doganiam Maćka, który walczy o złamanie pięćdziesiątki, staram się go zmotywować. Dogoń tę grupkę, licz kroki – rzucam. Ale pewnie na tyle niewyraźnie, że nie zrozumiał ani słowa, a nawet gdyby zrozumiał, to i tak by nie zrozumiał o co chodzi. Postanowiłem to wyjaśnić na blogu. A przy okazji drugie

Jak liczyć kroki, żeby kogoś dogonić Read More »

Weekend startowy

Przychodzi weekend, wychodzimy na bieganie, na wyprawę rodzinną, na mecz Małego Yody itp. Ale kukamy na telefon na mesendżery, esemesy, maile od Podopiecznych. A przy większych biegach na live-tracki. Tak jak np. w przypadku uśmiechającego się z otwarciowej foty Adama – jego wynik z maratonu w Londynie znaliśmy jeszcze zanim Adam zdążył spojrzeć na stoper

Weekend startowy Read More »

Maraton marzeń

Maraton zaczyna się po trzydziestce, znacie to. Dla mnie w niedzielę naprawdę maraton zaczyna się po trzydziestce. W połowie trzydziestego pierwszego kilometra dogania mnie grupa na trzy godziny, z pacemakerem z chorągwią. Pozamiatane? Poniedziałek. Idę do pracy, piszę komunikaty, wracam metrem (śpię na siedząco), zajmuję się Małym Yodą. Ale tak naprawdę nie ma mnie tu.

Maraton marzeń Read More »

Ostatni tydzień przed maratonem

Organizm już w poniedziałek w metrze zaczął mi wysyłać sygnały czego potrzebuje. Snu. Ostatni tydzień przed maratonem to krótka piłka: jeden mocny trening, jeden bardzo lekki i dużo, dużo odpoczynku, przede wszystkim dużo snu. Mój najważniejszy maraton już w najbliższą niedzielę. Oczywiście każdy jest najważniejszy – a w tym tygodniu właśnie ten. Ma też swoją

Ostatni tydzień przed maratonem Read More »

Biegowy obóz domowy

Co możesz zrobić dwa tygodnie przed maratonem? Postawić kropkę nad i w przygotowaniach. Możesz zrobić biegowy obóz domowy. To nie jest uniwersalny sposób, to nie jest recepta na sukces dla każdego ani dla każdej. Jeśli chcesz spróbować, to pomyśl, jak się to ma do twojego zwyczajowego kilometrażu i obciążeń. Jak wygląda twoja regeneracja. Jaki masz

Biegowy obóz domowy Read More »

Biegać za miskę ryżu

Jak zrobiłem życiówkę w kategorii M-50 w półmaratonie. O minutę przeskakując marzenia, bo od pięciu lat, od przekroczenia Rubikonu pięćdziesiątki usiłowałem bezskutecznie złamać 1:25, pięciokrotnie wychodziło 1:25:xx. A w ostatnią sobotę… Zacznę od niedzieli. Kinga zającowała w Biegu Przez Most i jak słyszałem te wszystkie opowieści, to żałuję, że z nią nie biegłem, anonimowo, w

Biegać za miskę ryżu Read More »

Mangart

Wyobraź sobie: czyste piękno, urok wieczorów, zapierające dech widoki, urokliwa droga wzdłuż rzeki, asfalt pod cienką oponą. Słowenia. A potem wyobraź sobie jeszcze legendę, potwora jak z niemieckich bajek dla dzieci do czytania w piwnicy, górujący nad doliną Bovca masyw – Mangart. Wspanialej być nie mogło. Bo zeszłorocznej wyprawie rowerowej wokół Salzburga myślałem, że nic

Mangart Read More »