Author name: wojtek_ksstaszewscy

Obóz sportowy jakiego nie było

Czasem w bieganiu zdarzają się magiczne momenty. Nie powtórzysz ich, nie opowiesz, nawet jeśli umiesz opowiadać prozą. Nawet jak próbujesz pokazać zdjęcia, to widać tam tylko piksele. Układające się w ładne obrazy, ale piksele. Jak próbujesz sobie samemu przypomnieć, co było niesamowitego w obieganiu jeziora Mokrego piątkę, to nie potrafisz tego nazwać. A było. Środa

Obóz sportowy jakiego nie było Read More »

Setka. Ale na rowerze

Najlepsze ujęcie na filmiku robię na koniec, kiedy już wracamy z Żelazowej Woli, ja i Tomek z pamiątkowymi filiżankami chopinowskimi, wszyscy po dobrym obiedzie w eleganckiej knajpie, tak eleganckiej, że głupio było wejść w lajkrach, polarach i kaskach rowerowych na głowie. Stanowiliśmy lekki dysonans. A to ujęcie to trawy bujane wiatrem, szalone, falujące jak dywan,

Setka. Ale na rowerze Read More »

Szybki jak ekipa Ratusza

Widzimy Jarka po drugiej stronie kanałku, grzeje, finiszuje. Zającuje mu na końcówce Marcin, jego syn, który otwierał sztafetę, a na ostatnie 100 metrów dołączamy wszyscy całą ekipą. Kiedy wbiegamy na metę w czasie, jakiego się naprawdę nie spodziewaliśmy i w ścisłej czołówce – pierwsza dziesiątka popołudniowej tury – czuję poszóstną euforię. To znaczy: czuję swoją

Szybki jak ekipa Ratusza Read More »

Bieganie w maju

Jeżeli będzie bieganie w maju, to będzie to dobre bieganie. Za chwilę w Warszawie Bieg Konstytucji, w najbliższą niedzielę nasze DDD na Kabatach, a potem w czerwcu Mini-Obóz Biegowy w Krutyni. Wszystko z Putinem w tle i obarczone strasznym, rzadko wypowiadanym na głos „jeżeli”. Też nie napiszę „jeżeli co”, bo wszyscy borykamy się z tym

Bieganie w maju Read More »

Jak przygotowałem się do maratonu przez duże M

Dziś biegowy konkret. Filozofia całego makrocyklu treningowego, który zaczął się jeszcze na jesieni i na koniec tego tygodnia doprowadzi mnie do startu w maratonie w Łodzi. A w ostatni weekend doprowadził mnie do parku wodnego Suntago na regeneracyjny dzień świąt. Listopad Sezon kończy się Biegiem Niepodległości 11 listopada, robimy go na Kabatach, nie łamię 40

Jak przygotowałem się do maratonu przez duże M Read More »

Buty kontra wiatr. Kto wygrał w Biegu Raszyńskim?

Wygrałem. Wygrałem w Biegu Raszyńskim sporo. Wygrałem trzecie miejsce w kategorii wiekowej, o jedną sekundę. Od początku mijaliśmy się z facetem w białej koszulce, na głowie siwawy jeżyk, wygląd pułkownika służb specjalnych na przedwczesnej emeryturze. Jak nic moja kategoria. Wyprzedził mnie kilometr przed metą, zdawało się, że na amen. Skontrowałem, on zrekontrował, ja znów… Gdyby

Buty kontra wiatr. Kto wygrał w Biegu Raszyńskim? Read More »

Buty siedmiomilowe

Kupiłem sobie buty siedmiomilowe. Nazywają się adidas Adizero Adios Pro 2, kosztują prawie bimbalion i mają tę słynną karbonową podeszwę, na której czołówka bije rekordy. But sam nie biega, to jasne. Ale jeśli technologia pozwala biegać trochę szybciej niż wynika z samego treningu, to dlaczego jej nie użyć, skoro jest dopuszczona przez IAAF i wszystkich

Buty siedmiomilowe Read More »