Author name: wojtek_ksstaszewscy

Bieganie z Garminem

Przyznam się dziś do uzależnienia. Ale najpierw rzut oka na zdjęcia. Ładna syrenka? Spotkałem ją trochę niespodziewanie wracając w piątek z pracy biegiem. W końcu czas dojść do 2-godzinnych treningów, więc zamiast biec prosto z Ratusza na Ursynów postanowiłem zboczyć nad Wisłę. Przebiegłem przez Powiśle, dotarłem na bulwary w okolicy Mostu Świętokrzyskiego. I aż stanąłem […]

Bieganie z Garminem Read More »

W marcu Rabka, w czerwcu Krutyń. Obozuj z KS Staszewscy

Świat się zmienia. I chociaż królestwa padały, partie zawiązywały egzotyczne sojusze, pojawiły się miniaturowe słuchawki bluetooth, a Jakub Żulczyk stał się sławny nie tylko z powodu świetnych książek – jedno wydawało się stałe. Że na przełomie lipca i sierpnia będzie obóz biegowy KS Staszewscy w górach. A jednak! Prehistoria naszych obozów sięga Rabki i roku

W marcu Rabka, w czerwcu Krutyń. Obozuj z KS Staszewscy Read More »

A gdyby nie było niczego

Chyba to zdjęcie mnie natchnęło do przemyśleń, jakich tu jeszcze na blogu nie było. Co byś robił, gdyby nie było niczego? Biegałbyś? Czytałem kiedyś taką książkę „Gwiazdozbiór psa” Petera Hellera, a raczej słuchałem jej na bieganiu. Samodzielnie zrobiona z zakupionego legalnie e-booka, przeczytana przez syntezator Ivona głosem Agnieszka, co potęgowało postapokaliptyczny klimat. Czymś mnie ta

A gdyby nie było niczego Read More »

Listopad biegacza

W przedostatnim dniu listopada przyszedł listopad. Psychologowie mają wyliczony najgorszy dzień roku, blue monday 17 stycznia. To jak w takim razie nazwać tę piździawkę za oknem? Jest potwornie zimno, bardziej przenikliwie niż będzie w styczniu przy minus 10, bo wtedy organizm będzie już zaadaptowany do niskich temperatur. Jest wilgotno i pochmurno, jak w horrorze klasy

Listopad biegacza Read More »

Nowy początek

Byłem dziennikarzem. Całe dorosłe życie. Do wczoraj. A biegaczem byłem, jestem i będę. Ale po kolei. 1991 rok. Kończę studia, mam już dwa lata stażu w pisemkach muzycznych – Non Stop i Rock’n’Roll. Przychodzę do Gazety Wyborczej, trafiam do działu krajowego, dostaję działkę edukacja. Bieganie? Nie biegam, może czasami z Dzikim po Puszczy Kampinoskiej. 1996

Nowy początek Read More »