WÅ‚aÅ›nie zrobiliÅ›my sobie z MojÄ… SportowÄ… Å»onÄ… deskÄ™ na rekord. Ja wytrzymaÅ‚em dwie minuty, a MSÅ» chyba jeszcze ciÄ…gle trwa. Ostatni tydzieÅ„ bez biegania zaczÄ…Å‚em w Lesie Kabackim. ÅšciÅ›lej: wstaÅ‚em przed Å›witem, skoÅ„czyÅ‚em spisywać wywiad z Miecugowem o Szkle Kontaktowym, a potem pojechaÅ‚em na bieganie. ZrobiÅ‚em jakieÅ› osiem kilometrów w tempie miÄ™dzy 5:10 a 5:30 kilometr. Bo już mnie coÅ› gnaÅ‚o w Å›rodku, ta chęć pogalopowania, te wspomnienia z zawodów, to nieuÅ›wiadomione napiÄ™cie włókien mięśniowych. Czyli roztrenowanie zaczyna przynosić efekty. I ogÅ‚aszam: od poczÄ…tku grudnia (Å›ciÅ›lej: od pierwszego poniedziaÅ‚ku miesiÄ…ca) zaczynam treningi pod nowy sezon. Kto siÄ™ dołączy? Jak bÄ™dzie zainteresowanie, to dziaÅ‚ Polska Biega obiecaÅ‚ specjalne miejsce na stronie na cotygodniowy plan do realizacji dla bardzo oraz Å›rednio ambitnych. (Nieambitnych biegaczy to chyba nie ma). MSÅ» jeszcze ciÄ…gle chyba robi deskÄ™. Bo jest ambitna do kwadratu. Wtorek byÅ‚ bez biegania, bo jeszcze roztrenowanie trwa. Pół dnia spÄ™dziÅ‚em przy komputerze. Głównie pracujÄ…c, ale też spotkaÅ‚em w wirtualnej przestrzeni córkÄ™ licealistkÄ™ – poprosiÅ‚em jÄ…, żeby mi przesÅ‚aÅ‚a jednÄ… piosenkÄ™ Leszczy (jak te dzieciaki to robiÄ…, że wszystko umiejÄ… znaleźć w sieci w minutÄ™?). Nie myÅ›lcie przy tym że jestem megafanem grupy, tylko wyobraźcie sobie, że córka przedszkolak zostaÅ‚a zakwalifikowana do audycji telewizyjnej Mini Szansa na Sukces i ma siÄ™ nauczyć wskazanego utworu. A też jest ambitna, wiÄ™c Å›piewaÅ‚a przez pół wieczoru. ZwolniÅ‚em MSÅ» z deski. To fajne ćwiczenie. Znacie? To posÅ‚uchajcie. DziÅ› na treningu lekkoatletycznym (w ramach moich praktyk instruktorskich) mieliÅ›my na rozgrzewce 40 minut fitnessu z elementami aeroboksu. Potem trochÄ™ wzmacniania stawu skokowego, spróbujcie takiego ćwiczenia: skaczemy obunóż 20-30 metrów, ale na prostych kolanach tak, żeby pracowaÅ‚ przy odbiciu tylko staw skokowy. TrochÄ™ zabawy przy drabinkach – np. bierzemy kolegÄ™ na barana, obaj przytrzymujemy siÄ™ drabinek i stojÄ…cy na dole robi 30 przysiadów. A czworogÅ‚owy uda zamienia siÄ™ w żelazo. I sporo byÅ‚o piÅ‚ek fitnessowych. Oraz deska w kilku wariantach. Deska to pozycja jak do robienia pompek. Tylko zatrzymujemy jÄ…. I trzymamy. Trzymamy. Trzymamy. Padamy już, ale jesteÅ›my ambitni, wiÄ™c trzymamy dalej. Mija minuta, dochodzi druga i padamy na ziemiÄ™, a deskÄ™ jest już w stanie trzymać tylko trener i MSÅ», gdyby tam byÅ‚a. DeskÄ™ można też robić opierajÄ…c siÄ™ na przedramionach (czyli łokcie i dÅ‚onie na ziemi), taka jest dla mnie najbardziej logiczna, pÅ‚aska, deskowata. Albo na jednej rÄ™ce w pozycji na boku. Deska jest fajna, bo wzmacnia wszystko. Najbardziej brzuch i grzbiet, ale też nogi, rÄ™ce, a nawet kark. Najważniejsze ten brzuch i grzbiet. Oj, bÄ™dzie siÄ™ biegaÅ‚o. To co? Zaczynamy bieganie od grudnia? A na razie CaÅ‚a Polska Robi Deski.Â
Â
Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.
Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.