Niezwykłe są kariery gwiazd pop kultury. Choćby Renata Beger. Będzie gotowała w programie Wędzidło; genialna nazwa. Koń jaki jest każdy widzi. Ja sobie dziś o tym posłuchałem na empetrójce podczas drugiego treningu – w drodze z pracy do domu. A pierwszy trening był z domu do pracy. Wiedziałem, że dziś całą pracę mogę wykonać przez telefon. Praca zresztą sportowa, pytałem byłych biegaczy jak żyją. Jan Marchewka trenuje tenisistów w uczniowskim klubie sportowym, zrobił też kurs ochroniarski, ale nie podjął pracy w zawodzie z powodu stawek. Bogusław Mamiński zainwestował 300 tys. dolarów w ośrodek sportowy w Międzyzdrojach. Obaj ścigali się kiedyś na bieżni, tylko Mamiński na każdym kółku był o kilka sekund szybszy. To też o losach gwiazd. Skoro więc w pracy nie musiałem się z nikim spotkać ani nigdzie jechać, to postanowiłem, że dziś będzie Dzień Dresiarza. Pobiegłem do gazety naokoło przez Pole Wilanowskie – godzina biegu w pierwszym zakresie. Myślałem, żeby pobiegać półtorej godziny, ale tak siąpiło, że skapitulowałem. Perspektywa całego dnia w ubraniu mokrym od środka i od zewnątrz była i tak nieunikniona, ale stwierdziłem, że to argument za tym, że dziś będzie godzinne wybieganie. Po pracy wróciłem prostszą drogą robiąc cztery razy 7 minut szybko (II zakres, kilometr w około 4:10-4:30, wymierzyłem na Anody Rodowicza, tam są oznaczenia na chodniku) z 3-minutowymi odpoczynkami w truchcie. Prosto do przedszkola, gdzie córka przedszkolak właśnie skończyła kung fu. A Moja Sportowa Żona właśnie jechała na zajęcia fitnessowe. Pierwszy dzień obozu zaliczony. Zgłodniałem, idę coś sobie przyrządzić zanim prezydent w orędziu powie, jak przekonał swoje alter ego do poparcia ich własnych sukcesów, przeciwko którym gorąco protestują od tygodnia.
Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.
Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.