Blog: Staszewski biega
Blog o bieganiu i życiu codziennym
A gdyby nie było niczego
Chyba to zdjęcie mnie natchnęło do przemyśleń, jakich tu jeszcze na blogu nie było. Co byś robił, gdyby nie było niczego? Biegałbyś? Czytałem kiedyś taką
Listopad biegacza
W przedostatnim dniu listopada przyszedł listopad. Psychologowie mają wyliczony najgorszy dzień roku, blue monday 17 stycznia. To jak w takim razie nazwać tę piździawkę za
Ćwicz w czasie roztrenowania
Nie biegam i nie trenuję, tylko pracuję. Tak mógłbym podsumować ten tydzień, chociaż to nie do końca prawda. W pracy przyuczam się raczej do nowych
Nowy początek
Byłem dziennikarzem. Całe dorosłe życie. Do wczoraj. A biegaczem byłem, jestem i będę. Ale po kolei. 1991 rok. Kończę studia, mam już dwa lata stażu
Ostatni akord
Ostatni tydzień. Ostatni tydzień sezonu i nie tylko. Na razie skupmy się na sezonie. W czwartek specyficzne DDD – odkurzenie starej tradycji meczów lekkoatletycznych w
Tydzień pod psem
Poprzedni tydzień zacząłem od oddania krwi, bo po takiej dziesiątce jak ostatnia, to można było już tylko skończyć sezon i myśleć o wiośnie. A potem