Blog o bieganiu i życiu codziennym

Po obozie będę mówił do Podopiecznych na podbiegach, tempie progowym albo innym treningu do upadłego: Masz Zwardoń w sercu?! Albo: przeżyłaś Zwardoń, ciśnij! Albo: A

Trasa rowerowa dookoła Jeziora Czorsztyńskiego. Tu będę powracał do końca życia. Bo są takie miejsca, w które się powraca i powraca, a za każdym razie

Świat się zmienia. KS Staszewscy też są otwarci na zmiany. To zresztą chyba nasze motto życiowe: akceptuj zmiany świata i zmieniaj się na lepsze. Tej

Przerwać trening czy dociągnąć – oto jest pytanie? Biegło koło mnie przez godzinę po Wale Zawadowskim, a potem musiało zwalniać albo czekać na mnie, bo

Lipiec to nie jest zwykły miesiąc. Lipiec to jest ten miesiąc, kiedy kuszą kryniczne potoki, szum fal nadmorskich i wakacje w odległych destynacjach. Lipiec to

Otyłość – to bardziej razi w oczy na hotelowym basenie niż greckie słońce. A druga rzecz, która się rzuca w oczy, to zawartość talerzy osób