kontuzja

Dzień Łąkotki. Na żywo

Operacja łąkotki była transmitowana na dwóch telewizorach po mojej prawej stronie. Myślałem, że nie będę patrzył, bo zawsze odwracam wzrok nawet przy głupiej morfologii, ale to było tak nierealne, że patrzyłem jak na transmisję z innego świata. Wyprawa do wnętrza kolana. A tam nieoczekiwanie okazało się… Ale po kolei. 8.00. Odwożę Małego Yodę do przedszkola. …

Dzień Łąkotki. Na żywo Read More »

Łąkotka story

Krótka historia łąkotki. Postanowiłem ją spisać, kiedy wąsaty doktor wyjął z kieszeni fartucha centymetr krawiecki i zmierzył obwód moich ud. Po czym zaczął się dziwować, że lewe jest większe i jak to możliwe, skoro jestem praworęczny. Lekarz – ortopeda  Luxmedu (w pakiecie zero złotych) – mógłby bez charakteryzacji grać w teatrze dla dzieci w tym …

Łąkotka story Read More »

Bieganie w prezencie

Prezentem może być książka, dla biegacza raczej audiobook. Prezentem może być fikuśny wazonik we wzory, co o tyle praktyczne, że można go potem ofiarować w prezencie. Prezentem może być bieganie. Dzień przed Mikołajkami (jak się na to mówi w strefie Gwiazdora?) chciałbym, żeby Mikołaj przyszedł i podarował mi bieganie. To w pewnym sensie możliwe, ponieważ …

Bieganie w prezencie Read More »

Bieganie po przerwie

Biegać każdy może. I wszędzie. Po lesie, po osiedlu albo po śniadaniu. Ja biegałem dziś po połówce banana, ale przede wszystkim po półtoramiesięcznej przerwie. Jakby postanowił ze mną walczyć. Organizm. Mały Yoda dopytuje codziennie, czy już grudzień, bo mu się z Mikołajem kojarzy. A mnie się kojarzy z bieganiem. Na 1 grudnia zaplanowałem powrót do …

Bieganie po przerwie Read More »