Do Krynicy

Walizka już spakowana, butów nie zapomnieliśmy, koszulek też, moje spodenki jeszcze się suszą. Elektronika się ładuje, bo trzeba będzie mieć mnóstwo prądu przy sobie i powietrzny internet pod ręką na wszelki wypadek – na te wszystkie relacje internetowe. No i wytrenowane jest do ostatniej kropli glikogenu. We wtorek z grupą #szykujsienakrynice zrobiliśmy killera. Najpierw 15 …

Do Krynicy Read More »