mierzenie – 12 sierpnia 2007

Ile kilometrów ma 10 kilometrów? Rzecz wzglÄ™dna. W Lesie Kabackim jest dziesiÄ™ciokilometrowa pÄ™tla, na której kilkuset biegaczy Å›ciga siÄ™ Å›rednio co miesiÄ…c i trenuje na bieżąco kilometrówki, pierwsze, drugie i trzecie zakresy itp. Od dÅ‚uższego czasu wiadomo, że ta pÄ™tla – wyznaczona kiedyÅ› na superdokÅ‚adnych mapach przez specjalistów w biegu na orientacjÄ™ – ma naprawdÄ™ ok. 9830 m. Co to za różnica? Dla niektórych niewielka. Ale dla tych, którzy podczas zawodów walczÄ… o każdÄ… sekundÄ™ to różnica fundamentalna. Bo co z tego, że mam życiówkÄ™ na "dychÄ™" z Kabat 36:12, kiedy w Poznaniu na atestowanej trasie zrobiÅ‚em 37:00. Jak siÄ™ ma jedno do drugiego? Tak jakby wymagać odpowiedzi na zagadkÄ™: sÄ… dwa koty, czarny i biaÅ‚y, któremu bardziej Å›wiecÄ… siÄ™ oczy? Można przymykać oko na tÄ™ niedogodność, ale trudniej o to w epoce coraz powszechniejszych GPS-ów. Kiedy każdy posiadacz może sobie przelecieć dystans i nieprawda kÅ‚uje w oczy. Na towarzyskim spotkaniu biegaczy tydzieÅ„ temu padÅ‚o hasÅ‚o: może by tak wymierzyć precyzyjnie trasÄ™ w Kabatach? Ostatnio ludzie z MÅ‚ocin (to drugi koniec Warszawy) wymierzyli tam dokÅ‚adnÄ… dychÄ™. ÅšciÅ›le: zrobiÅ‚ to profesjonalny atestator z uprawnieniami PZLA. Na imiÄ™ mu Bogdan, a jego telefon w komórce ma Mel, której na imiÄ™ wprawdzie nie jest Melania, ale wszyscy tak na niÄ… mówiÄ…. Dwa dni później zebraliÅ›my siÄ™ małą grupkÄ… rewolucyjnÄ… na miejscu. PrzyjechaÅ‚a też Ala, szefowa kabackich biegów, obgadaliÅ›my na mapie prawdopodobne warianty i ruszyliÅ›my na trasÄ™. Troje z nas rowerami i czwórka biegiem. Chcecie wiedzieć jak siÄ™ mierzy precyzyjnie trasÄ™? Rower Bogdana miaÅ‚ licznik obrotów, jaki pamiÄ™tam ze swojego dzieciÅ„stwa (podobny walaÅ‚ siÄ™ u mnie w szafie z narzÄ™dziami). Bogdan go wykalibrowaÅ‚, czyli ultraprecyzyjnie wymierzyÅ‚ obwód swojego koÅ‚a po napompowaniu opon i przy aktualnym ciÅ›nieniu atmosferycznym. Bogdan wyliczaÅ‚ sobie, ile obrotów da równy kilometr, kiedy licznik zbliżaÅ‚ siÄ™ do tego stanu, zwalniaÅ‚, zatrzymywaÅ‚ rower, my zaznaczaliÅ›my kilometr, Bogdan liczyÅ‚ i jechaliÅ›my na kolejny odcinek. TrasÄ™ zmieniliÅ›my nieznacznie. Ale miaÅ‚em poczucie, że po raz pierwszy od referendum w sprawie przynależnoÅ›ci do Unii Europejskiej uczestniczÄ™ w czymÅ›, co zmienia Å›wiat na lepsze. Bo ja wszystkie wybory przegrywam nie liczÄ…c pierwszych (w 1989 r.) i pierwszych prezydenckich. Tym razem zanosi siÄ™ na to, że wygramy, biegacze z Kabat raczej sÄ… za zmianÄ… trasy na dokÅ‚adne 10 km, choć dyskusja na forum trwa. Nowa trasa ma siÄ™ stać oficjalnÄ… trasÄ… biegów kabackich, bÄ™dziemy siÄ™ po niej Å›cigać. Każdy bÄ™dzie mógÅ‚ swój wynik potraktować poważnie.  Na razie po nowej trasie zrobiliÅ›my w czwartek 25 km z biegajÄ…cym szefem. Wreszcie udaÅ‚o mi siÄ™ powstrzymać naturalnÄ… w koÅ„cu u szefa chęć ciÄ…gniÄ™cia do przodu i biegliÅ›my kilometr (nowy, precyzyjny) po 5:30-5:40, a nie 4:50. Bo trening w pierwszym zakresie ma przyzwyczaić organizm do dÅ‚ugotrwaÅ‚ego wysiÅ‚ku i spalania tÅ‚uszczów. Szybkość można potrenować w inne dni. W piÄ…tek z kolei robiÅ‚em trening szybkoÅ›ciowy. A że jednoczeÅ›nie chciaÅ‚em zrobić siÅ‚owy, to wymyÅ›liÅ‚em taki eksperyment: trening szybkoÅ›ciowo-siÅ‚owy. Ma to chyba sens, bo widzicie, na jakie brojlery wyglÄ…dajÄ… amerykaÅ„scy sprinterzy biegajÄ…cy setkÄ™ poniżej 10 s. Szybkość z siłą siÄ™ wiąże, wiÄ™c czemu by jej razem nie potrenować. RobiÅ‚em tak: 100 skipów A, 50 wieloskoków i od razu 2 minuty sprintu (w II-III zakresie). Potem minuta odpoczynku w truchcie – i sześć takich serii. Fajne. TydzieÅ„ biegowy skoÅ„czyÅ‚em w sobotÄ™ 20-kilometrowym biegiem po Gorcach. PrzyjechaÅ‚em rano do Rabki po MojÄ… SportowÄ… Å»onÄ™ i córkÄ™ przedszkolaka. I kiedy już wyÅ›ciskaliÅ›my siÄ™ wszyscy mocno, a z MSÅ» dodatkowo namiÄ™tnie zaÅ‚ożyÅ‚em biegowe buty i ruszyÅ‚em z Rabki na Stare Wierchy (spod Adasia do schroniska 59:15), stamtÄ…d odwrót i po trzech kwadransach powrót do cywilizacji. Po poÅ‚udniu wpadli znajomi z piÅ‚kÄ… siatkowÄ…, wiÄ™c jeszcze zÅ‚apaÅ‚em trochÄ™ rekreacji wieczornej. Plan zaliczony, byÅ‚o pięć treningów, trzy szybkie, dwa wolne, dwa razy siÅ‚a biegowa. A na przyszÅ‚y tydzieÅ„ zapowiada siÄ™ coÅ› strasznie atrakcyjnego – górski niby obóz w legendarnych dla polskiej lekkoatletyki miejscach.  Â

Updated: 12 marca 2009 — 18:55

Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.

Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.