Ranek w Rabce przywitał mnie mgłą. Śniadanie i na bieganie.
Zaliczyłem Maciejową. To taka góra nad domem rodzinnym Mojej Sportowej Żony. Wbiegłem ostrym podbiegiem przez Tatarową, od razu ubłociłem buty, spodnie, a kurtka biegowa zdążyła mi zmoknąć, ale tylko z wierzchu, bo jest dobra. Za Tatarową (15 minut biegu) jest 15 minut łagodniejszego podbiegu na grzbiet Maciejowej. A tam już śnieg. Trzy duże łachy ukryte pod wielką sosną. Przebiegłem się po jednej, bo to dość dziwne ten kwietniowy śnieg – na Mazowszu już wiosna, listki na krzewach i słońce na niebie.
Pokręciłem się po okolicznych ścieżkach trochę biegając pod górę, trochę w dół. Czyli powtórka wczorajszego krossu. To nie jest najlepszy pomysł treningowy, ale w końcu jak się wpada na dwa dni w góry, to nie tylko po to, żeby trenować, ale też trochę się ponapawać nimi podczas biegu. Powyżej Maciejowej, w stronę Starych Wierchów, drzewa i trawy normalnie przypruszone śniegiem. Tak jakby człowiek na chwilę wszedł do lodówki.
Zbiegłem do Rabki już po bożemu, żółtym szlakiem, żeby nie zjeżdżać na dół po błocku. Bo to już nie byłby ani trening, ani napawanie. I przed domem zrobiłem sześć 30-sekundowych przyspieszeń na maksa, jak to pisze guru Skarżyński, dla przetrzeźwienia.
Jeszcze herbata z teściową. Jeszcze dwa słowa o sporcie ze szwagierką, która postanowiła odchudzić się po dziecku, stwierdziła, że fitness dwa razy w tygodniu już jej nie wystarcza i przymierza się do biegania. I pożegnania nadszedł czas, jak to się śpiewało w ogniskowych piosenkach o tematyce beskidzkiej.
W Krakowie ostatni dzielnicowy. Ten to się nadaje na bohatera sportowego bloga: w domu mini-siłownia, lata na lotni, ma 128 skoków na spadochronie, trenował wyczynowo kajakarstwo, teraz najbardziej go kręci paintball.
A kiedy byłem już w drodze do Warszawy zadzwoniła córka licealistka ze sportowym niusem od fryzjera. Była się ostrzyc, a tu obok siedziała Otylia Jędrzejczak. I teraz uwaga, po raz pierwszy w historii www.polskabiega.pl podajemy sportowego niusa przed wszystkimi pudelkami.pl, plotkami.pl itp.pl. Otylia przefarbowywała włosy na ciemne! Otylii ostatnio nie idzie, oby to zaklęcie zadziałało.
Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.
Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.