Jaja na śniegu

5 dni świąt 9 godzin i 25 minut biegania. Miało być w słońcu i w wiośnie, było w śniegach do pół łydki.

Dziś minimum słów, raczej liczby i obrazy. Bo zaraz ruszamy do Warszawy, a to z przystankami, których Mały Yoda stanowczo się już domaga około 7 godzin.

Fotoreportaż z kurczakiem był już na Facebooku, ale nie każdy przecież ma konto, a jak ma, to niekoniecznie zna fanpejdż Kancelarii. Biegaliśmy z Moją Sportową Żoną po nowo odkrytych ścieżkach na Krzywoniu – w tym roku podbiegi na obozie będą w nowym miejscu i nowej formule.

To lubię chyba najbardziej. Odkryć nowej ścieżki w miejscu, które wydawało się znane na wylot. Wróciłem tam dziś, na koniec treningu wyszło słońce i osiągnąłem rekordowe tempo kilometra – 4:15. Reszta to bieganie po 8:00, 10:00, kilkanaście zero. Takie pomieszanie wytrzymałości, siły i wycieczki. Wierzę, że tak jak pewien rosyjski zapaśnik z Syberii trenował dźwigając po schodach lodówkę – tak samo można wytrenować się na maraton orlenowski takim dzikim bieganiem.

Bajeczne było też bieganie na Luboń. Kiedyś zrobiłem ten trening nieprzygotowany i zbieg zajął mi więcej niż podbieg. Teraz w ciężkich śniegach pobiegłem z dużą mocą. Czuję siłę w sobie.

A rodzinna bajka to wspólny trening na Stare Wierchy także z MSŻ i Sabiną. Nie trzeba już pisać, że biegaczką, bo to już widać.

 

Chciałbym zostać z tymi obrazami i z tymi emocjami. A teraz w drogę i rano do Mordoru na Domaniewskiej. Tam pracuję i o tym właśnie – o Mordorze – będę pisał. Jeśli ktoś (niekoniecznie z Domaniewskiej) ma coś do powiedzenia w temacie „Mówimy Mordor, bo…” – reporter bardzo prosi o pilny (dziś-jutro) kontakt: wojciech.staszewski@newsweeek.pl

Updated: 6 kwietnia 2015 — 18:55

  1. podopieczny_bartek

    2015/04/06 15:21:25

    Prawdziwy Mordor jest na chmielnej 85/87. Ciemna, samotna wieża…:)


    pict

    2015/04/06 16:35:48

    ależ Wy w tej stolicy jesteście klimaciarzami 😉 hipserzy, Powiśle, late, teraz Mordor – jak mawiał pewien mój serdeczny kolega mieszkający na Pradze „jajebie!”. Miłego powrotu!


    piotrek.krawczyk

    2015/04/06 18:09:23

    O! 4:15 to dziś też cyfra Dzikiego. Dziki dziś 6 X kilometr po 4’15 na wolnym biegu 1 km. Wszystkiego 13,5 km, tempo średnie 4’35, najszybszy kilometr 4’09. Może być 🙂 Spod Lasu Bielańskiego asfaltami ścieżek rowerowych pod Młociny, nawrót, Kępa Potocka, nawrót, ścieżka rowerowa przy Wiśle, znów pod Młociny, znów nawrót i powrót ulicą Dewajtis. Za niecałe 3 tygodnie Dziki zającuje na 10 km w biegu towarzyszącym Orlen Maratonu. To trzeba przytrenować troszeczkę 🙂 Pa. Dziki


    cze.cza

    2015/04/07 07:42:35

    najbardziej hipsterski jest mordor w kolejce na Boznańską, a w jeszcze lepszym tonie jest ponarzekać na niego;)


    piotrek.krawczyk

    2015/04/07 22:01:08

    Mordor to zespoły diagnostyczne bez opamiętania produkujące rozpoznania ze spektrum autyzmu, jak wylęgarnie Orków. A Dziki dziś 13,5 km z cyfrą 4’53. Po Bielanach i tylko po Bielanach.
    Dziki


    antonimesla

    2015/04/08 14:52:59

    wyście Mordoru nie widzieli 😛


    ocobiegatu

    2015/04/08 19:37:28

    Na blogu od miesięcy panuje hipergóromania..). A ja nie przepadam za górami.
    Dla odreagowania proponuję płaski dowcip.
    Każdy biegacz marzy o trójce. A wieczorem , jak dobrze pójdzie, przychodzi tylko jedna..:).


    ok123

    2015/04/09 22:11:26

    BŁĘKITNI! BŁĘKITNI! BŁĘKITNI!
    Jeszcze 20 minut, chłopaki!


    1.marsz

    2015/04/11 09:21:59

    tomik, tomik, tomik (bo chyba paryż twój jutro?)
    marsz


    kamilmnch1

    2015/04/11 11:38:58

    Dzisiaj miałem biegową lekcję pokory.
    Dobrze mi tak.


    cze.cza

    2015/04/11 12:18:03

    Bo o to biega żeby było dobrze!… za jakiś czas:)


    m_rob

    2015/04/12 10:16:17

    Tomik na trasie. Po 5km 24:05 – Biegnie na 3:23?


    kamilmnch1

    2015/04/12 10:24:41

    Tak mocno? 3:30 złamie 🙂


    podopieczny_bartek

    2015/04/12 10:57:35

    Tomik niestety nie wygrał… Wygrał Mark Korir, ale ciągle jest szansa na dobry wynik Tomika:) dajeeeesz!!!!:)


    1.marsz

    2015/04/12 11:18:08

    ogładam na 35 km prowadzi mike kigen i wydaje się niezagrożony ale wiadomo że maraton nie wybacza…
    a jaki czas tomika na połówce?
    marsz


    m_rob

    2015/04/12 12:06:09

    Mały update
    Pierwsza piątka Tomika w 24:06 tempo 4:48
    Druga piątka 24:16 po 4:51
    Trzecia piątka 24:17 po 4:51
    Czwarta piątka 24:15 po 4:51
    Na połówce czas 01:42:14


    m_rob

    2015/04/12 12:10:16

    Piąta piątka 24:23 po 4:52
    Szósta piątka 24:31 po 4:54
    Na 30 tym 02:25:48 idzie po swoje


    zziggy

    2015/04/12 12:52:26

    Tomik 3:24:49!!!!!!!!!!!!!!!!


    kamilmnch1

    2015/04/12 13:21:02

    Gratulacje Tomik 🙂


    johnson.wp

    2015/04/12 14:21:46

    Tomik!!!!! Rewelacja!! Jakie spokojne wykonanie, czuję że i tym razem było z zapasem 🙂


    johnson.wp

    2015/04/12 14:31:53

    A w rodzinie dzisiaj rekordzista wyrósł, M29, biegał na planie Skarżyńskiego pod 3:00 w maratonie, 4-5 razy w tygodniu, więc niektóre jednostki omijał, bez ćwiczeń na sali, poprawił się o prawie 6min, 64 mce open! Czas… 1:21:42 szczęka opada 🙂


    tomikgrewinski

    2015/04/12 15:18:02

    Dzięki za doping!
    Paryż zdobyty!
    Oficjalnie 3.24.46!
    W dobrym stylu! 🙂
    Dobry plan, dobrze przepracowane BPS, obz biegowy i dobre warunki na trasie..
    Czułem dzisiaj MOC!
    Beztlen jesteś dumny? 🙂
    Dzięki!
    Nie przewidziałem tylko że w strefie < 3.30 od 30km będzie tylu piechurw.
    Jak na pielgrzymce..
    Slalom między nimi spowodował że na Garminie wyszło 42.600 🙂


    podopieczny_bartek

    2015/04/12 15:39:45

    Tomik, gratulacje!!!!!!!!


    cze.cza

    2015/04/12 16:06:50

    Brawo Tomik!!:)


    piotrek.krawczyk

    2015/04/12 18:18:15

    BrawoTomiku!!! Przypomniał mi się Dziki, kiedy pierwszy raz na zawodach podchodziłem do 3:30 w maratonie. W Toruniu 2007. Miałem wtedy identyczny czas mety jak Ty w Paryżu! I identyczną taktykę. Jesteś w nowej lidze. Gratulacje dla Ciebie i dla Trenera Beztlena. Dla tego wcześniejszego trenera też 🙂 A Dziki dziś wykonał urodzinowy bieg symboliczny po Puszczy. Nie chciało mi się biec 48 km, zresztą nie miałem czasu. Miałem mało czasu. To 10 km w 48 minut na wyczucie, bez patrzenia na zegarek, tylko kilometry się meldują dźwiękiem i wibracją. Start z Dąbrowy, pierwszy kilometr podejrzałem, nie wytrzymałem, potem już Dziki nie oszukiwał, a pierwszy kilometr 4’17, z Dąbrowy w stronę Wólki, koło Wólki stuka drugi kilometr, przed Michałówk trzeci, czwarty przed Górą Ojca, piąty w drodze do uroczyska Łuże, sporo biegaczy, wysyp rowerów, wysyp zaskrońców, przeskoczyłem półtorametrowego zaskrońca, podniósł się pod Dzikim jak kobra, szósty kilometr na korzeniastej drodze, którą nazywam jesienią drogą czerwonych latarni, teraz młode dęby stoją jeszcze bezlistne, za to kwitną drzewka owocowe i już się robi jasnozielono w głąb lasu, siódmy kilometr kawałek za kamieniem Ułanów Jazłoweckich, jeszcze trzy, chyba będę trochę szybciej, wtedy dokręcę do pełnej symboliki, ósmy kilometr na wysokości krzyży z miejscem straceń, tych krzyży nie da się odnaleźć, chociaż są na mapach, żeby je odnaleźć trzeba biegać z Dzikim, dziewiąty przyszedł szybko, już blisko Dąbrowa, wybiegam na szeroki trakt z muldami, jest dziesięć kilometrów, czas 43:28:07, Dziki jutro kończy 48 lat, to dokręcam te cztery i pół minuty w tempie finiszowym. To Dziki dziś 11,21 km w czasie 48:00. Zmęczyłem się, ale na krótko. To jednak sofciarska symbolika. Od lat Dziki biega w swoje urodziny tyle kilometrów, ile mam lat. Zbliża się B-50, zbliża się M-50, zbliża się moje pierwsze podejście do czasu 3:00:00 w maratonie. Za dwa lata wezmę to jak swoje, jak Tomik dziś wziął swoje w Paryżu. Pa. Dziki


    ocobiegatu

    2015/04/12 19:54:18

    Brawo Tomik ! to się nazywa właśnie wolny postęp latami..Tak trzeba.


    wojciech.staszewski

    2015/04/12 21:30:38

    Tomik – brrrawo, widać po międzyczasach z jaką pewnością, Beztlen – gratulacje.
    M29 Johnsona – brrrawo, wiele przed Tobą.
    Nie zaglądałem tu w dzień, bo biegałem, a tu dużo się działo


    pjachu1

    2015/04/12 22:32:42

    Wielkie graty!!! Tomik – wynik marzenie (moje;-)


    pict

    2015/04/13 09:43:37

    Gratulacje Tomik!

Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.

Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.