Komuna

Zbiórka o ósmej rano. Nie ja za tym stoję. Ale ja w tym biegnę. A wymyśliły to i organizują Dzieci Turbacza. Fejsbukowa społeczność naszych obozowiczów. Bieg Wolności na 13 grudnia.

Żeby wejść, należy kliknąć w obrazek

Utopią okazało się myślenie, że zjedziemy się wszyscy w jednym miejscu i pobiegniemy naraz. Chociaż Nadzieja ze Szczecina, która pierwsza rzuciła hasło (Nadzieja to imię, ale trudno nie zauważyć, że brzmi znacząco) była gotowa przejechać pół Polski. Ostatecznie formuła jest taka (o ile dobrze rozumiem to, co wymyślił dyrektor Rafał), że każdy biega u siebie, najlepiej w towarzystwie, a potem wszystko się przez Endomondo zliczy. Można wystartować między 8 a 20., ale są punkty zborne – o 8.00 w Warszawie na Kabatach (stacja metro) i na Młocinach (szlaban przy McDonaldsie), ma być punkt w Szczecinie, Łodzi… A cel jest taki, żeby razem był więcej niż granice Polski nazwane w przezabawnym memie granicami absurdu. Czyli 3511 km.

Naprawdę chyba cel jest inny: zrobić coś, kiedy nic nie można zrobić. Komuna może wszystko. Dygresja: tutaj na piśmie to oczywiście figura metaforyczno-retoryczna, ale w rozmowie z Moją Sportową Żoną całkiem spontanicznie powiedziałem, że komuna chce przejąć media. Komuna, wrogowie Polski. Mieliśmy u władzy cyników, mieliśmy ich dosyć, to teraz mamy komunę – wrogów wolności.

Więc chociaż pobiegniemy. Żeby nie stać w miejscu. Kto stoi, daje się rozwalić komunie.

Kto chce pobiec z nami – ze Staszewskim, z MSŻ, z naszymi znajomymi i nieznajomymi – zapraszamy do grupy Kabackiej. 13 grudnia o 8.00 rano przy stacji metra Kabaty od strony lasu.

Od soboty miałem zacząć treningi. Ale nie wytrzymałem i na regularny trening poszedłem już w czwartek. A w sobotę było już 1,5 h w tolerowalnym jak na dziś tempie 5:38. Wyszedłem z domu dokładnie o 8.00, co oznacza dla mnie pewną mobilizację. Mobilizacja to też dobre słowo na dziś, jak nadzieja.

Zawalczę w rozpoczynającym się sezonie o życiówkę maratońską. Serio. Z nadzieją. Chociaż wiem, że nie zawsze da się wygrać ale sensem jest walka. Walka, nadzieja, mobilizacja. Nie chcemy komuny forever.

Updated: 7 grudnia 2015 — 18:55

  1. sten2013

    2015/12/07 20:29:10

    Wojtku – link przyklejony od obrazka nie działa.


    piotrek.krawczyk

    2015/12/07 20:36:59

    A w sobotę o 12:00 widzimy się pod Trybunałem Konstytucyjnym. A Dziki dziś godzinę i kwadrans po Bielanach trochę szybciej niż Autor. Dziki


    sten2013

    2015/12/07 20:49:00

    Tak Dziki – nie myślałem, że to kiedykolwiek jeszcze będę musiał to zrobić. Też będę pod Trybunałem Konstytucyjnym w sobotę o 12:00.


    biegwolnosci

    2015/12/07 22:51:21

    Prawidlowy link: http://www.facebook.com/events/1163686153660618/ – sorry, musielismy podmienic wydarzenie, bo FB uniemozliwil zmiane wydarzen z prywatnych na publiczne. Juz poprawione, zapraszam!


    ok123

    2015/12/07 22:54:08

    ŻYCIÓWKA MARATOŃSKA???
    Wow, Wojtek, serio?
    Czytam bloga regularnie od kilku lat, więc trochę orientuję się jak sprawa wygląda i co sam o tym pisujesz od czasu do czasu.
    Osobiście sądzę, że wątpię, ale bardzo chciałbym się mylić!
    Zapowiada się pasjonujący sezon, trzymam kciuki!


    wojciech.staszewski

    2015/12/07 22:56:59

    Witaj Bieg Wolności 🙂
    Już poprawiony link pod obrazkiem.
    Dołączajcie, przybywajcie. Dziki – będziesz na Odcinku Młocińskim? Tam pewnie będzie Rafał, dyrektor akcji 🙂 i drugi Rafał, no nie?
    Kto jeszcze?

    Oco – tak. Bo trzeba mieć cel.


    ok123

    2015/12/07 22:57:47

    A ja z kolei miałem dzisiaj taką zaskakującą obserwację:
    Biegam sobie od kilku lat w takiej bluzie z decathlonu – taka na temperatury rzędu 5-10 stopni. Wyprałem ją zaraz po wczorajszym biegu i dzisiaj ze smutkiem zauważyłem, że wyprana niestety – mówiąc wprost – nadal śmierdzi 🙂
    To jest TEN MOMENT…
    😉


    ok123

    2015/12/07 22:58:35

    Oco????


    wojciech.staszewski

    2015/12/07 23:19:02

    Ok – sorry – oco mi się napisało

    A co z Oco? Jesteś tu? Odezwij się


    jerzman

    2015/12/08 09:43:37

    Trenerze, a komuniści mogą przyjść?


    wojciech.staszewski

    2015/12/08 10:19:14

    jerzman – zapraszam na bieg każdego, kto uważa, że demokracja wskutek działań PiS jest zagrożona. Że działania PiS i prezydenta w sprawie Trybunału Konstytucyjnego to pełzający zamach stanu. Że to prawdopodobnie przygrywka do forsowania niekonstytucyjnych ustaw w przyszłości.
    Z wszystkimi, którzy tego zdania nie podzielają z chęcią pobiegam w każdych innych okolicznościach, np. na zawodach, na treningach wspólnych (stara zasada obowiązuje, że pierwszy trening w miesiącu jest otwarty dla wszystkich – kto chciałby dostać szczegółowe info proszę o kontakt). A jako były i mam nadzieję po wyleczeniu kontuzji przyszły podopieczny wpadaj na każdy trening, jeśli będziesz miał ochotę (kontakt via mail)


    sten2013

    2015/12/08 10:26:20

    Wojtku – zrobić cokolwiek to zawsze więcej niż nic. Ale myślę, że można zrobić więcej. Lubię biegać. Pobiegam trochę po lesie, potem zrzucę to na endomondo, żeby ktoś doliczył moje kilometry do akcji protestacyjnej?! Nie mam przekonania, że to w jakikolwiek istotny sposób wpłynie na naszą rzeczywistość. Trochę infantylna ta akcja. Ale i tak lepiej niż nic nie robić.
    Pójdę pod Trybunał Konstytucyjny z egoistycznego powodu, dla uspokojenia swojego sumienia. Chcę mieć komfort psychiczny na przyszłość, że nie byłem obojętny. Pójdę tylko raz.
    I tyle.


    jerzman

    2015/12/08 10:29:09

    Trenerze, ale masz małą wiarę w ludzi, że myślisz, że nie podzielam Waszego zdania;).
    Biegajcie, póki możecie, zanim Was Wszystkich pozamykamy i przekażemy samorządom jako darmową siłę roboczą;);). Dobrej pogody i do zobaczenia w weekend na ulicy


    sten2013

    2015/12/08 10:37:05

    PS. Można uczyć przez cierpliwe tłumaczenie. Można przez terapię szokową. Przy tak powszechnej epidemii debilizmu nie ma sensu bawić się w tłumaczenie. Potrzebna jest terapia szokowa. Nasze społeczeństwo potrzebuje dostać porządnego kopa w d. Na tyle silnego, żeby przekaz trafił do dziury po mózgu.


    gz81

    2015/12/08 13:02:03

    Wybrałem sobie jakiś czas temu rok 2016 na powrót do kraju z wygnania zarobkowego i widzę, że może być (nie)wesoło…
    Tymczasem rok 2015 zdążył jeszcze przynieść złamanie 35 minut na dychę w biegu RunQ8. Teraz jeszcze parę długich wybiegań i 22 stycznia, w końcu, ten pierwszy maraton. Dzisiaj wieczorem ma być 8x800m / 400m przerwy. Pozdrawiam.


    popellus

    2015/12/09 08:11:40

    Cześć,
    My też się zbieramy i zachęcamy do dołączenia. W niedzielę z Johnsonem będziemy pod Ślężą – ta mała górka koło Wroc. Przewidywany dystans 40km, będzie tez pętla dla koneserów (ok 21km)- bo zapowiedział się nasz Sympatyczny Marsz. Będzie jeszcze ktoś.

    Start godziny poranne 8 (niedziela), Sobótka parking po Wieżycą (schron). Jakby ktoś miał ochotę dołączyć.

    najlepszego Pope


    1.marsz

    2015/12/09 11:41:01

    gz81 – gratulacje, piękny wynik

    po ostatniej ślęzie samo mi się biegało wczoraj: 10km/4’52/131 bpm + 8 x100m (rześko) więc potwierdzam, że na najbliższej też będę
    marsz


    tanczacy_jastrzab

    2015/12/09 11:59:10

    gz81 uwazaj! bo po Kuturze i Sztuce przyjdzie kolej na kulture fizyczna. Zakaza ci ganiac w obcislych albo cos jeszcze bardziej absurdalnego np nie biegac w poblizu kosciola, palacu prezydenta, Zoliborza etc
    Usciski
    Tanczacy Jastrzab


    biegofanka

    2015/12/09 12:07:47

    Pope, Johnson, Marsz – kurcze, szkoda, że akurat w najbliższą niedzielę nie mogę, bo od rana we Wrocku będę. Chętnie pobiegłabym znowu. Ale Wam miłego biegania po tej pełnej dobrej energii górze, życzę:)


    johnson.wp

    2015/12/09 19:59:35

    Pope, nie zniechęcaj, Ślęża wcale nie jest taka mała 🙂 Zapraszamy, ale zaznaczam, że termin naszego biegania jest zupełnie przypadkowy, więc się nie liczy jako wydarzenie patriotyczne. Po prostu wolność, nikomu do Endomondo nie bedziemy zaglądać 🙂


    sten2013

    2015/12/10 11:30:10

    jastrzębiu – plotki o twoim przedwczesnym odejściu od biegania okazują się mocno przesadzone 🙂


    sten2013

    2015/12/11 11:03:18

    Już wiem kto w drużynie Beaty jest bramkarzem który nie uznał gola.


    pict

    2015/12/11 11:33:20

    To jakiś obłęd jest.


    johnson.wp

    2015/12/11 19:05:56

    Sten, to działamy w sobotę równolegle, niebiegowo 🙂


    piotrek.krawczyk

    2015/12/11 19:58:33

    Tu Dziki
    Mój Jastrzębiu! Wracaj! Wracaj do Puszczy! Wracaj Ojcze Założycielu na Biegi po Prawdziwej Warszawie! Kiedy znów pojadę Szerszeniem z Muszyny do Krynicy??? Dziki się stęsknił.
    Sten – też ostatni raz byłem z tłumem koło 30 lat temu. Teraz nie mam wątpliwości – będę jutro pod Trybunałem Konstytucyjnym w samo południe. Biorę aparat. Zawsze brałem. Raz ZOMO rzuciło moją Smienę 8 na chodnik i podeptało, raz ZOMO wyciagnęło kliszę z Zenita TTL. Raz zdobyłem pałkę siedemdziesiątkę piątkę w bitwie pod skarpą na wysokości Nowego Miasta, raz urwałem milicjantowi palemki z kołnierza i dzięki temu nie zepchnął mnie z muru koło Św. Anny, raz wróciłem do domu mokry i niebieski od siarczanu miedziowego dodawanego do armatek wodnych, itp. Jutro nie idę się bawić w strach. Idę zobaczyć ludzi takich jak ja. A Dziki dziś półtorej godziny po Bielanach z wypustką na Młociny i z jednym okrążeniem po fasolce 3,5 km w Parku Młocińskim, wszystko w tempie 5’21, pętelka po 4’35. Dziki


    wojciech.staszewski

    2015/12/11 20:17:59

    A kto się pisze na niedzielę o 8.00 przy stacji metra? Dla Wolności.

    Do zobaczenia w sobotę, pod Trybunał nie dojadę, ale na punkt drugi – pod Sejm, powinienem już dotrzeć. Tak rozumiem patriotyzm (nie w sensie nie docierania pod Trybunał, tylko manifestowania, kiedy wartości są zagrożone)


    sten2013

    2015/12/11 23:14:47

    Też nie dotrę na 12 pod Trybunał Konstytucyjny, i też będę szedł chyba od Sejmu.
    Wojtek – może marsz gwiaździsty?
    Moje ostatnie protestowanie to maj 1988. Pacyfikacja Nowej Huty, aresztowanie i decyzja o wyjeździe z Polski. Na wspaniałe 5 lat.
    Brać pastę i szczoteczkę do zębów?


    johnson.wp

    2015/12/12 11:13:04

    Tez idę się spotkac z „najgorszym sortem Polaków” jak powiedział Prezes, zbiórka na Placu Wolności, póki co mamy w Poznaniu taki plac. A potem wolnosciowe bieganie z Popem 🙂


    piotrek.krawczyk

    2015/12/12 20:02:00

    Wykonało się! Dziesięć lub więcej maratonów warszawskich uśmiechniętych ludzi, którzy szli razem w bardzo ważnej sprawie. Obronimy Konstytucję! Obronimy Demokrację. Na starcie Dziki spotkał Janga, biegacza, ultrasa, Ergo – mana. I tak wspólnie spędziliśmy trzy godziny – bez fazy lotu. Po drodze sporo znajomych, dawnych znajomych, przelaciał z wózkiem Kubol, Stena Moc czułem, Johna też, i wielu z Was też 🙂 Dorośli ludzie w wieku 18-99 lat , wielu z dziećmi, doskonale samozorganizowani, przeszli bez zakrywania twarzy, z zaangażowaniem i z zachowaniem kultury z Alei Szucha przez Wiejską na Krakowskie Przedmieście. Razem koło 3,5 km, tempo około 55 min/km. Dziki


    1.marsz

    2015/12/12 23:34:05

    przebiliście frekwencją maraton nowojorski – brawo, we wrocławiu było nas mało ale też godnie:)

    wydawało mi się, że posłanka kempa tylko „rżnie głupa” ale chyba nie – ona najwyraźniej jest przekonana, że tak jak anioł – cieć w serialu bareji, rządził i dzielił w całym peerelowskim bloku, tak i ona – blond kancelistka będzie teraz stanowić prawo w pisowskiej polsce, doprawdy urocze…
    marsz


    sten2013

    2015/12/13 17:49:18

    Po sobocie i niedzieli parę słów. Czarno to widzę. Sprawy zaszły zbyt daleko aby było pole do negocjacji i do kompromisu. Jedyna możliwa strategia to zmiana negocjatorów. Na to nie ma jednak szansy. Przeczucie mówi mi, że najgorsze przed nami. Konflikt się zaostrza i przypadkowe (lub pozornie przypadkowe) incydenty mogą zacząć tworzyć nowe scenariusze.


    pjachu1

    2015/12/13 19:27:10

    Też „czarno widzę” – każda władza jest absolutna.


    ok123

    2015/12/13 19:57:50

    A jak tam było dzisiaj rano na Kabatach? Którędy pobiegaliście?


    kubol7b

    2015/12/14 10:40:17

    PRZYPOMNIENIE
    bieg kubola 9 stycznia – zapraszam wszystkich chetnych i niechetnych na bieganie po biegowym mateczniku Dzikiego. dystanse to 48 i 21km.
    wiecej szczegolow wkrotce.

    jesli ktos potrzebuje noclegu to prosze dajcie mi znac na biegkubola@gmail.com

    do zobaczenia!


    kubol7b

    2015/12/14 10:43:56

    pjachu, gratulacje poteznej wyrypy!
    zaluje ze nie moglem tam byc z Wami, ale podobnie jak gepaard wolalbym to zrobic na wiosne. zreszta znajac beskid niski uwazam ze to bardzo trudna trasa i nie wiem czy bym sie na nia porywal. dlatego szapo ba!

Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.

Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.