Author name: wojtek_ksstaszewscy

Trójkąt Mazurski

Treningi zostały wznowione. Lekarstwa wyleczyły mnie błyskawicznie nie tylko z zapalenia zatok, ale przy okazji ze strachu przed nowotworem i zaczątków depresji. Nawet to, że Polska odpadła z Portugalią jakoś przeżyłem. Zostaję zresztą po tych mistrzostwach z rozdwojeniem sądów. Z jednej strony: szacun dla drużyny, która jest drużyną, wytwarza synergię, potrafi grać w piłkę i […]

Trójkąt Mazurski Read More »

Rabka dla rodzin

Rachunek za Radom jest wysoki. Tydzień bez biegania, to tylko napiwek, który musiałem zapłacić. Wpisowe: 50 pln. Dojazd: 15 litrów plus amortyzacja samochodu. Banan, cola, żele – ok. 20 zł. Cały tydzień samopoczucia pod psem (brak energii, podsypianie, smarkanie itp.) – niemożliwy do wyceny. Lekarstwa, które lekarz przepisał w piątek – 85 pln. Lekarstwa, które

Rabka dla rodzin Read More »

Zimny prysznic

Zadzwonił do mnie jak druga żona, że się martwi, czy na pewno powinienem jutro pobiec. Moja Sportowa Żona siedziała obok, wracaliśmy właśnie ze spotkania reporterów u Małgorzaty Szejnert pod Kazimierzem, i potakiwała, żebym nie jechał do Radomia. Wzięty w dwa ognie nie poddawałem się. I wtedy Dziki zapytał: po co biegnę? Odpowiadałem sobie na to

Zimny prysznic Read More »

Witajcie w nowych stronach

Zachwytu doznałem w drodze na wtorkowy trening. Mieliśmy interwały na Agrykoli z Podopiecznymi, a ponieważ człowiek przed Półmaratonem w Radomiu musi też nawrzucać sobie trochę wytrzymałości, to dobiegłem na Agrykolę z Kabat, godzinę. I tę godzinę, w najprawdziwszym pierwszym zakresie – tętno 145 – zrobiłem w średnim tempie 4:56. Jak się kliknie tutaj, to wszystko

Witajcie w nowych stronach Read More »

WWW 20.16

Wiosenna Wyprawa Wujów – WWW – zmasakrowała mnie energetycznie jak maraton. Jechaliśmy już czwarty rok z rzędu w gronie tzw. wujów, który to termin powstał na pępkowym Małego Yody. Każdy wuj wie, że jest wujem i już. Dziewiąta rano, niedziela, zbiórka przy Dworcu Gdańskim. Ruszamy, najpierw przez most, przez industrial kolejowy, Dziki, który jest odpowiedzialny

WWW 20.16 Read More »

Więź

Na starcie staje Paweł. Paweł, człowiek-historia, inna historia. Trzy razy zacząłem pisać, jaka, ale wykasowałem. Człowiek-tajemnica. Fot. Wojtek Już rok temu biegał w reprezentacji Kancelarii na Ekidenie, finiszował na piątkę. Teraz otwierał siódemką. 29 minut i po ptakach, dobra robota. Potem biorę pałeczkę od Pawła i ruszam. Zdjęcia zrobiła podopieczna Alicja (mniejszość fińska pod blogiem).

Więź Read More »