NiechcÄ…cy wyszÅ‚o mi maÅ‚e BNP. To mój ulubiony trening. BNP to nie NBP pod rzÄ…dami prezesa Skrzypka, tylko Bieg z NarastajÄ…cÄ… PrÄ™dkoÅ›ciÄ…. Prawdziwe BNP powinno wyglÄ…dać mniej wiÄ™cej tak: kwadrans w I zakresie, pół godziny w II i na koniec kwadrans w III plus trochÄ™ truchtu. ZrobiÄ™ to w przyszÅ‚ym tygodniu, a dziÅ› byÅ‚o BNP w wersji mini. O 10.45 byÅ‚em umówiony na bieganie z gwiazdÄ…. Konkretnie z aktorkÄ… o inicjaÅ‚ach OB. W ramach promocji tej formy ruchu udawaliÅ›my, że trenujemy, a OB nie udawaÅ‚a nawet, że jej to sprawia przyjemność. Efekt bÄ™dziecie mogli zobaczyć w piÄ…tek w papierze, o ile ktoÅ› ma dostÄ™p do papierowej Gazety. Potem byÅ‚em poumawiany dalej, wiÄ™c biegowy dzieÅ„ musiaÅ‚em zacząć rano. A że rano jeszcze byÅ‚o Å›niadanie, jeszcze to i tamto, to nagle zrobiÅ‚a siÄ™ dziewiÄ…ta z hakiem. Teraz to Moja Sportowa Å»ona już i tak mnie wytresowaÅ‚a jak maÅ‚y stoperek (jest chorobliwie punktualna), ale dawniej notorycznie przetracaÅ‚em minuty i potem na umówionÄ… godzinÄ™ pÄ™dziÅ‚em w ostatniej chwili. WybiegÅ‚em na szybkie pół godziny. Pięć minut Å‚agodnego I zakresu, a potem II zakres. Wiem, bo wziÄ…Å‚em pulsometr. Z braku czasu nie zabraÅ‚em odtwarzacza mp3 (Czy ktoÅ› nie wie, gdzie go podziaÅ‚em? Wiem, że to gÅ‚upie pytanie, ale kiedyÅ› pomogliÅ›cie mi na tym blogu znaleźć koÅ‚o zapasowe w moim Peugeocie.). WiÄ™c ustawiÅ‚em w pulsometrze opcjÄ™, którÄ… nazywam sobie elektrycznym pastuchem. Pulsometr pika jeÅ›li zejdÄ™ poniżej 158 uderzeÅ„ serca na minutÄ™ albo wejdÄ™ powyżej 163. DobiegÅ‚em z pastuchem na stadion przy Koncertowej, tam zrobiÅ‚em parÄ™ kółek. DziÅ› tempo II zakresu sÅ‚absze – 4:30 (minut na kilometr). CzuÅ‚em, że za maÅ‚o sobie daÅ‚em w kość, wiÄ™c ostatnie dwa kółka na stadionie zrobiÅ‚em z pulsem 170 (III zakres) i w tempie poniżej 4:00. I tak wróciÅ‚em pod dom, chociaż nie starczyÅ‚o mi trochÄ™ siÅ‚y woli, żeby to 170 utrzymywać. Ostatnie trzy minuty przetruchtaÅ‚em. I caÅ‚y dzieÅ„ byÅ‚ potem z górki. A po pracy – podwórko. W badmintona raz wygraÅ‚a MSÅ», raz ja. Robimy już trochÄ™ na naszym podwórku za kulturalno-oÅ›wiatowych, a raczej sekcjÄ™ sportowÄ…, bo kiedy rozstawiamy siatkÄ™ zlatujÄ… siÄ™ dziewczynki pożyczyć zapasowe rakietki albo piÅ‚kÄ™ do siatkówki (siatkówka jest po badmintonie). To fajne, takie krzewienie kultury fizycznej, że użyjÄ™ jeszcze jednego peerelowskiego zwrotu. ZastanawialiÅ›my siÄ™ tylko z MSÅ», czy te dzieci nie majÄ… w domu żadnej piÅ‚ki?Â
Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.
Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.