DziÅ› dzieÅ„ bez treningów. Za to dużo miÅ‚oÅ›ci, jak to w Walentynki. W czwartki z reguÅ‚y nie biegam, żeby siÄ™ zregenerować. ZrobiÅ‚em tylko w dzieÅ„ kilkadziesiÄ…t wznosów na palcach (spodobaÅ‚o mi siÄ™ to ćwiczenie) i 80 brzuszków oraz 60 grzbietów, kiedy Moja Sportowa Å»ona z pasjÄ… odpisywaÅ‚a w komentarzach pod wczorajszym blogiem. Acha, i podbiegÅ‚em do kiosku na wyprostowanych nogach, żeby potrenować staw skokowy. MSÅ» też nie trenowaÅ‚a, bo czwartek to jej dzieÅ„ wolny od pracy. Za to zaprosiÅ‚a mnie na walentynkowy obiad, byliÅ›my w indyjskiej knajpie, raz w życiu w takiej byÅ‚em przed laty w Londynie, przypomniaÅ‚y mi siÄ™ smaki mÅ‚odoÅ›ci. DaliÅ›my sobie dużo miÅ‚oÅ›ci. (Nawiasem mówiÄ…c: zastanawialiÅ›cie siÄ™ jakie tÄ™tno jest podczas miÅ‚oÅ›ci? Jak ktoÅ› ma pulsometr, może sprawdzić). Córka przedszkolak też nie trenowaÅ‚a zostawania samemu w domu, bo poszÅ‚a do przedszkola. Po chorobie ani Å›ladu, z chÄ™ciÄ… wzięła udziaÅ‚ w zajÄ™ciach kung fu. A wieczorem zadzowniÅ‚a córka licealistka z nart nieopodal Zakopanego. Jest tam bez opieki mamy i taty. Opowiadam o tym, bo ciÄ…gle mam emocje po dyskusji pod wczorajszym blogiem na temat samodzielnoÅ›ci i odpowiedzialnoÅ›ci dzieci. MartwiÅ‚bym siÄ™, gdyby moje dzieci u progu dojrzaÅ‚oÅ›ci nie miaÅ‚y ochoty na samodzielność. CieszÄ™ siÄ™, kiedy córka licealistka jedzie na ferie bez rodziców, zwÅ‚aszcza, że to ferie z elementem sportowym, narciarskim, być może z biegowym dodatkiem. Wiem, że jest tam nastoletnie towarzystwo, wiem, na czym polega w tej sytuacji fun. Mam zaufanie do córki licealistki, przed chwilÄ… pogadaliÅ›my przez telefon z otwartoÅ›ciÄ…, której nie chcÄ™ tu upubliczniać. Kojarzycie to hasÅ‚o Owsiaka: Róbta co chceta. PisaÅ‚em o tym chyba w styczniu, jak zakonnicy prawicowej tradycji wyobrażajÄ… sobie ukryte pod tym orgie, ruje i poróbstwa. A ja wierzÄ™, że dziecko wychowywane od maÅ‚ego w dialogu, w poczuciu odpowiedzialnoÅ›ci, w klimacie zaufania wiedzÄ…c, że może robić, co chce, bÄ™dzie robić dobrze. I wtedy, kiedy jest przedszkolakiem, i licealistkÄ…. I wierzÄ™ jeszcze, że sportowe wychowanie jest dobrym drogowskazem. DostaliÅ›my dziÅ› mailem zaproszenie na turniej badmintona w niedzielÄ™. Pewnie znów bÄ™dziemy walczyć o przedostatnie miejsce, ale chyba weźmiemy córkÄ™ przedszkolaka i przejedziemy siÄ™ do Rembertowa. Â
Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.
Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.