gwiazda – 27 wrzeÅ›nia 2007

DziÅ› rano biegaÅ‚em z gwiazdÄ…. Jutro bÄ™dzie w Gazecie. Å»ebyÅ›cie nie myÅ›leli, że jestem skoÅ„czonym dupkiem: to nie byÅ‚ mój pomysÅ‚. To dziaÅ‚ biegowy Gazety zwany też Polska Biega zadzwoniÅ‚ do mnie – w osobie Zosi Z. – i zapytaÅ‚, czy na podsumowanie cyklu Bieganie z Gwiazdami nie mógÅ‚bym pobiec z MojÄ… SportowÄ… Å»onÄ…. PodchwyciÅ‚em, dziaÅ‚ biegowy w osobie Zosi Z. zadzwoniÅ‚ do MSÅ», ona siÄ™ zgodziÅ‚a i w ten sposób dziÅ› o 8.30 stanÄ™liÅ›my w dresach przy sÅ‚ynnym szlabanie w Kabatach. Szczegółów nie bÄ™dÄ™ opisywaÅ‚, bo bÄ™dÄ… jutro razem z naszÄ… fotÄ… w Gazecie, cena 1,50 z VAT. MSÅ» wyrwaÅ‚a tylko za szybko, a tÄ™tno szybko podskoczyÅ‚o jej do II zakresu. Wiem, bo zaÅ‚ożyÅ‚em jej (wÅ‚asnorÄ™cznie) pulsometr. Ten pulsometr zresztÄ… kiedyÅ› nas połączyÅ‚, nie uwierzylibyÅ›cie nawet jakÄ… rolÄ™ odegraÅ‚ na pierwszej randce. Szkoda, że kiedy go wtedy zapinaÅ‚em nie miaÅ‚em odczytu wÅ‚asnego tÄ™tna, bo pewnie byÅ‚by rekord, coÅ› koÅ‚o 300-400 uderzeÅ„ serca. ZrobiliÅ›my z MSÅ» z pięć kilometrów najpierw krÄ™cÄ…c kółka przed fotografem, a potem na poczÄ…tku kabackiej pÄ™tli. MSÅ» jako rodowita góralka rozpoznaje kierunki w lesie wyłącznie w terenie silnie pofaÅ‚dowanym. W Kabatach caÅ‚y czas pytaÅ‚a, gdzie jesteÅ›my. A jak siÄ™ dowiedziaÅ‚a, że zaczynamy ostatni kilometr (oznaczony na żółto, jeÅ›li ktoÅ› pamiÄ™ta afery z malowaniem), to przygrzaÅ‚a do tÄ™tna 170 i tempa 5:30. Bieganie zajęło nam z pół godziny, uznaÅ‚em to sobie za lekki trening regenerujÄ…cy po maratonie. To na czym zamierzam teraz jechać to efekt balonika. Już tÅ‚umaczÄ™. Co siÄ™ dzieje, jak weźmiecie mocno nadmuchany balon i puÅ›cicie go bez zawiÄ…zywania? Zacznie lecieć przed siebie wypuszczajÄ…c powietrze i wydajÄ…c nieprzyzwoite dźwiÄ™ki. BÄ™dzie szybowaÅ‚ raz w górÄ™, raz w dół, może zanim spadnie na ziemiÄ™ walnie o sufit. Podobnie jest z dobrze wytrenowanym biegaczem po kluczowej imprezie. Kiedy robiÅ‚em w czerwcu i lipcu mega wybiegania myÅ›laÅ‚em o biegu na 42 kilometry w Warszawie. Kiedy w sierpniu wchodziÅ‚em w bezpoÅ›rednie przygotowanie startowe myÅ›laÅ‚em o biegu na 42 kilometry w Warszawie. Kiedy we wrzeÅ›niu urzÄ…dzaÅ‚em sobie obóz treningowy myÅ›laÅ‚em o biegu na 42 kilometry w Warszawie. Do tego dnia pompowaÅ‚em balon treningowy na maksa. Teraz spróbujÄ™ wykorzystać ten efekt balonowo-odrzutowy. Nieco dopompowujÄ…c balonik, ale krótkimi mocnymi dmuchniÄ™ciami. DziÅ› tylko siÄ™ pogÅ‚askaÅ‚em po mięśniach, jutro potrenujÄ™, a w sobotÄ™ wyÅ›cig na 10 km – Spontaniczne MÅ‚ociÅ„skie Åšciganie (Warszawiaków i przyjezdnych mieszkajÄ…cych obecnie w tym mieÅ›cie bardzo zachÄ™cam – wiÄ™cej na www.sbbp.pl). Fajni ludzie, fajna formuÅ‚a i dystans krótszy niż 42 km. Nie wiem, czy zauważyliÅ›cie, ale dotrzymujÄ™ zobowiÄ…zania i przez ostatnie trzy dni nie użyÅ‚em ani razu sÅ‚owa "maraton". Podobnie jak JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski nie użyÅ‚ przez ostatnie trzy tygodnie sÅ‚owa "ukÅ‚ad". Ciekawe, czy też sobie postanowiÅ‚.  Â

Updated: 12 marca 2009 — 18:55

Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.

Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.