MiaÅ‚a być leniwa niedziela, żadnych goÅ›ci, odwiedzin, galerii handlowych, żadnego biegania. Å»eby nie zwariować postanowiliÅ›my z córkÄ… przedszkolakiem wybrać siÄ™ na wycieczkÄ™ rowerowÄ…. Niespodziewanie Moja Sportowa Å»ona odrzuciÅ‚a częściowo dogmat, że w zimie nie jeździ siÄ™ na rowerze. ZaÅ‚ożyliÅ›my rolki, córka przedszkolak wsiadÅ‚a na rowerek i kiedy sÅ‚oÅ„ce przebiÅ‚o siÄ™ przez lutowe chmury wyruszyliÅ›my przez Ursynów. To co buchnęło, każdy, kto dziÅ› wychodziÅ‚, poczuÅ‚ na wÅ‚asnej skórze. Wiosna prosto w twarz. CiepÅ‚e prÄ…dy, zielone jak Irlandzkie gejzery (nie byÅ‚em, ale takie sÄ… stereotypy) i miÅ‚e w dotyku jak kotek (nie lubiÄ™ zwierzÄ…t, ale stereotyp). Wiosna, to caÅ‚e budzenie siÄ™ do życia, to też stereotyp, ale jak miÅ‚o go dziÅ› byÅ‚o spotkać. PojeździliÅ›my dwie godziny po okolicznych osiedlach, znaleźliÅ›my fajny plac zabaw, który deweloper zapomniaÅ‚ odgrodzić od dzieci, wróciliÅ›my. A że popoÅ‚udnie byÅ‚o równie wiosenne skoczyliÅ›my z córkÄ… przedszkolakiem na rowerach zobaczyć, czy w pobliskim (2,5 km) supermarkecie nie ma gry typu Memory. Nie ma. Treningu dziÅ› też nie byÅ‚o, bo wolne. O bieganiu nie miaÅ‚bym niczego do napisania, może poza tym, że zapisaÅ‚em siÄ™ do WiÄ…zowny (na półmaraton). I że córka licealistka, która wpadÅ‚a wieczorem, do WiÄ…zowny (na 5 km) siÄ™ nie wybiera, bo trzeźwo oceniÅ‚a, że pobieganie sobie trzy razy w górach w miesiÄ…cu lutym, to nie jest podstawa treningowa. Niewiele mógÅ‚bym napisać, gdyby Dziki nie wywoÅ‚aÅ‚ mnie w komentarzach do odpowiedzi w sprawie Gallowaya. Za te komentarze bardzo wam wszystkim dziÄ™kujÄ™, odzyskaÅ‚em poczucie, że biegniemy jakÄ…Å› grupÄ…, jakimÅ› targetem, jakÄ…Å› PolskÄ…. Polska biega. Jeff Galloway to amerykaÅ„ski trener, jak siÄ™ wpisze w googla, to wyskakuje sporo anglojÄ™zycznych stron. Gdybym wÅ‚adaÅ‚ tym jÄ™zykiem lepiej, to mógÅ‚bym teraz przetÅ‚umaczyć jego biografiÄ™. A tak, to powiem tylko o co chodzi w tym "bieganiu Gallowayem". Galloway stwierdziÅ‚, że Å›rednio przygotowany biegacz może pokonać maraton dzielÄ…c go na odcinki. W Stanach dzieli siÄ™ go na mile, w Unii Europejskiej podzielmy sobie dystans na 2,5 km odcinki, bo co 5 km jest zwykle bufet. MiÄ™dzy odcinkami należy przemaszerować minutÄ™ (jeÅ›li mierzy siÄ™ w 4 godziny) albo choćby 10-20 sekund (jeÅ›li mierzy siÄ™ w 3 godziny). Ale warunek: marszobieg obowiÄ…zuje od samego poczÄ…tku. JeÅ›li zaczniemy go wprowadzać po półmetku, niczego to nie da. Pod koniec maratonu każdy zawodnik, o ile nie jest Kenijczykiem albo mistrzem Europy, musi zwolnić, nie ma siÅ‚y. Uczniowie Gallowaya podobno wyprzedzajÄ… wtedy wszystkich, bo sÄ… w stanie nie tylko utrzymać pierwotne tempo, ale nawet przyspieszyć. Dla mnie to jednak byÅ‚by obciach. Chociaż jak biegÅ‚em półtora roku temu KaliskÄ… SetkÄ™ (100 km, na blogu byÅ‚o), to stosowaÅ‚em Gallowaya 1-3 minuty co 5 km. Efekt byÅ‚, bo przebiegÅ‚em pół godziny lepiej niż przed rokiem. Ale z drugiej strony byÅ‚em też lepiej wytrenowany. OsobiÅ›cie bym takiego biegania nie polecaÅ‚. Chyba że marzysz o dÅ‚ugim biegu – półmaraton, maraton – a boisz siÄ™, że ci zabraknie wÄ™gla. Może wtedy marzenie osiÄ…gnąć Gallowayem. Przynajmniej za pierwszym razem. W poniedziaÅ‚ek u mnie siÅ‚a plus szybkość. BÄ™dÄ™ goniÅ‚ wiosnÄ™. Â
Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.
Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.