Na Jerozolimę!

My już jedną nogą w Jerozolimie. To jak jakiś biegowy sen. Za dwa dni będę w baśni z tysiąca i jednej nocy, pod jerozolimskim niebem, w miejscu, w którym z pewną dozą prawdopodobieństwa spacerował Bóg, a z całą pewnością w kulturowym tyglu rodziły się dwie wielkie religie. O Jezusie wiemy z Ewangelii, że chodził po wodzie, nie słyszeliśmy, aby biegał.

Ja będę biegał jak w baśni. Bez tego zęba sportowego, który tylu z Was pokazało w Poznaniu, bo trasa górzysta. Trzeba ją pokonać, to będzie walka, ale na niskim poziomie. Zamierzam złamać 3:15, ale jeśli góry okażą się groźniejsze niż sądzę, to łamaniem 3:30 nie pogardzę.

Spróbuję Wam o tym napisać, mam nadzieję, że w Izrealu jest możliwa łączność nie tylko z Bogiem, jeśli jest, ale też z internetem. A gdyby ktoś chciał podejrzeć wcześniej nasze wyniki, to link jest tu. Dzięki Kancelarii Sportowej nauczyłem się wstawiać hiperłącza i czuję się tą umiejętnością odmłodzony do wieku Kamila. Jedziemy w składzie biegowym: Kamil Dąbrowa, Marcin Chłopaś, Ada Smokowska, Wojciech Staszewski z osobami. Wszystkich biegających będę się starał trzymać za koszulki przed startem, żeby nie wystrzelili z procy. I przeorientować im myślenie na Kraków.

Do Krakowa wybieram się na maraton z bankowcami, ale w roli kołcza. A moja Malta tej wiosny to bieg na 10 km w Raszynie nieopodal Wawy. Jerozolima będzie mocną wycieczką biegową pod Raszyn. Dzień po maratonie planuję więc lekkie rozbieganie – o ile bieganie w szabat nie okaże się nadmiernym fo pa. Następny dzień odpoczynek, a od kolejnego dnia powrót do cyklu treningowego po biblijnej pustyni.

Przyzwoitość nakazuje zrobić jednak kilometrówki. Jutro mam ostatnie spotkanie z robotem, bo od kwietnia wracamy do rozgrywek pingpongowych z Dzikim. Potem robimy kilometrówki z Adą i Kamilem na Agrykoli, Chłopaś choruje, a właściwie próbuje się wyleczyć. Potem dzień pracy, a wieczorem 800-metrówki z bankowcami przed ich połówką w Wawie. W listopadzie zaplanowałem sobie tu atak na życiówkę w półmaratonie. Cóż nie można mieć Warszawy i Jerozolimy jednocześnie.

Dziś pobiegałem po Lesie Kabackim, potężne, półtoragodzinne BNP. Zacząłem od kilometra w 5:40, a kończyłem w 4:10. Kiedy wrócę do lasu będzie już wiosna. Ciekawe, jak wyglądają jerozolimskie gaje?

 

 

 

 

 

 

Updated: 21 marca 2011 — 18:55

  1. biegofanka

    2011/03/21 22:32:00

    Na pewno wyglądają pięknie… Jeszcze raz powodzenia w maratonie, udanego zwiedzania i wspaniałych zdjęć do albumu:))


    majka.bally

    2011/03/22 00:40:01

    wróćcie w jednym kawałku 😉 i zjedzcie tam coś dobrego. zwiedzanie kulinarne to podstawa 😉


    basdlamas

    2011/03/22 08:12:06

    Wojtek: Bas na Kraków jedzie łamać 3:30.. może się uda :0 a może nie 🙂

    piotrusinski.blogspot.com/


    alena_wro

    2011/03/22 08:50:10

    echhhh! udanego zwiedzania, biegania, jedzenia i ogrom slonca po maratonie:) delektujcie sie wolnym czasem i ograniczona lacznoscia z krajem 🙂


    sfx

    2011/03/22 08:58:41

    powiedzcie mi kto się wybiera do krakowa i jak się tam będziecie transportować.
    ja jeszcze nie podjąłem decyzji i się waham (głównie chodzi właśnie o dojazd i jego koszt).


    basdlamas

    2011/03/22 09:32:20

    sfx- PKP 🙂 dzień wcześniej i kimono na sali.


    ocobiegatu

    2011/03/22 10:25:15

    oby Jeruzalem wyszło na – Jezu-alem dobrze pobiegł !…:)


    beat.usia

    2011/03/22 10:27:00

    Jerozolima, Jerozolima… dobrego startu, biegu i finiszu!!! .. i czasu na zatrzymanie sie na chwile w tym ‚zabieganym’ ;0 zyciu…


    starywilma1945

    2011/03/22 13:01:42

    Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i za dodawanie mi otuchy. Wracając do Maniackiej to chciałbym dodać, że uczestniczyliśmy w tym biegu rodzinnie, tzn. z synem (M40) i synową(K40). Syn 00:45:29 (nie była to jego życiówka), a synowa, która zaczęła niedawno biegać i trenuje biegi zaledwie raz w tygodniu (3 x w tygodniu fitnes) uzyskała czas netto 01:09:40. Złapała bakcyla biegowego i myśli już o dodaniu jednego dnia treningu biegowego w tygodniu.


    basdlamas

    2011/03/22 14:08:03

    starywilma1945 – gratulacje dla wszystkich.


    biegofanka

    2011/03/22 14:09:18

    Starywilma – gratulacje dla syna i synowej i pozdrowienia w szczególności dla początkującej biegaczki (w przyszłym roku będę z Twoją synową w tej samej kategorii);)


    biegofanka

    2011/03/22 14:11:45

    Sfx – jak będę się dobrze czuć po półmaratonie, jadę do Krakowa, ale w transporcie to Ci raczej nie pomogę, choć autem jadę… ogłoś na maratonachpolskich, to może się z kimś z Twoich stron zabierzesz:))


    biegofanka

    2011/03/22 14:15:03

    Bas – ostatnio wypisywałeś, że nie dasz rady do Krakowa, tylko raczej Dębno;) A tu proszę, jednak uda się:)


    basdlamas

    2011/03/22 14:54:35

    Jade do Krakowa ( chyba z Popem) kimono na sali gimnastycznej… 🙂 i 7:30 h podroz do krakowa liniami TLK


    piotrek.krawczyk

    2011/03/22 20:32:32

    http://www.jerusalem-marathon.com/ Profil trasy to koszmarny sen asfaltowego biegacza. Dziś widziałem ekipę krzyżowców (Na Jerozolimę!) na treningu na Agrykoli. Kamil mocny, John mocny i wyluzowany, Ada mocna, piękna i skupiona. Robili szybkość na kilometrówkach po tartanie, w kółko latsli szybko, coraz szybciej. Dziki by usnął na takim treningu. Żadnych korzeni, błota, piachu, płasko i pełna przyczepność. A naprawdę to komfortowa nawierzchnia, nigdy nie biegałem po tartanie, tylko na finiszu kilku zawodów na stadionie. Przyjazne, przyczepne i miękkie. Spróbuję jak to jest. A Dziki dziś po południu 26 km po Puszczy, w tym po dobiegu 9 km 40 minut pracy fizycznej z użyciem rąk, porobiłem trochę przepraw z gałęzi i bali na odcinku specjanym Biegu Czterdzieści i Cztery. Żeby te przeprawy nie okazały się przeszkodą na biegu, bo Puszcza niedpodziewanie szybko wchłania wodę z lodowca. A u Czepiaka spory sukces – uprzejmie donosi Dziki


    quentino-tarantino

    2011/03/22 20:45:51

    Jarek Rozpylacz.
    Gazu

    http://www.quentino.pl/


    woja-tech

    2011/03/22 21:14:44

    W niedzielę życiowa próba. Nigdy bym nie przypuszczał, że się odważę. Czy to będzie bieg, czy powolne umieranie.. ten tylko się dowie, kto spróbował. Viva stolica. Wiwat wszystkie stany.. biegające.


    quentino-tarantino

    2011/03/22 21:18:21

    Woja-tech – powodzenia w niedzielę! Jak biegasz to już jesteś zwyciezcą.


    wyspio_biega

    2011/03/22 21:41:46

    Jerusalem marathon to taki asfaltowy rzeźnik.

    A dziś wieczorem na stadionie przy Agrykoli był większy ruch niż na przebiegającej z pewnością ponad nim jasnej, długiej, prostej, szerokiej jak morze Trasie Łazienkowskiej. Językiem podblogowej większości – kupa wiary była, tey. Korki się robiły przy linii startowej.
    Dziki, a Ciebie w tym tłumie niestety nie widziałem, może dlatego że pot zalewał mi oczy.

    Dziś ostatni przed niedzielą mocny danielsowski trening – 2x(40min truchtu + 20min po 3:55)+ 20min truchtu. Razem 29km. Jest dobrze.

    A najbardziej mnie cieszy, że przed tygodniowym mini-roztrenowaniem zmęczę się jeszcze tylko cztery razy, z czego trzy razy w ramach startów.
    Woja-tech i wszyscy startujący w stolicy, polecam w ramach przygotowań:
    http://www.youtube.com/watch?v=EdH2lTtWvRY Doskonale zobrazowane typy antropologiczne występujące w Warszawie 😉

    Pozdrawiam


    wojciech.staszewski

    2011/03/22 21:48:23

    wyspio – miło Ci dziś było przybić piątkę na Agrykoli. powodzenia czyli 1:23 🙂

    jeszcze tylko pakowanie i pełny odlot. z góry przepraszam wszystkich, jeśli będą problemy z terminowością wpisów. postaram się dorwać internet i w czwartek, i w poniedziałek, i w czwartek, ale w przypadku trudności obiektywnych, wybaczcie.

    :-)))


    czepiak.czarny

    2011/03/22 22:00:47

    Stary Wilmo, cudownie móc Cię znów przeczytać i jeszcze milej z takimi wiadomościami. Serdecznie gratuluję!

    Biegofanko, fajny Wasz zakład, powodzenia!

    Woja-tech, będzie dobrze, spokojnie 🙂

    Wojtek, powodzenia i przede wszystkim miłego wypoczynku z MSZ

    Dziki, toż to tylko sukcesik 🙂 Sukces, że nie zapaliłam, a tu było cholernie ciężko.

    Na basenie już bez sukcesików, jakoś moja lewa strona robiła cuda i nie ładnie ćwiczyła. Upodabnia się do piszczelka, ale nie dam się 🙂
    Za to odpoczynek żabą w wersji na uśmiechniętą krytą czeczę bdb 😉
    Zasłużone wino, papa, miłej nocy


    piotrek.krawczyk

    2011/03/22 22:13:18

    Wyspio – zgrabny trening i to na karuzeli 🙂 A Dziki był na Agrykoli rano, żeby powiedzieć Johnowi (Kołczowi) cześć przed Jerusslem. Bo Kołcz rano trenował na Agrykoli jako zawodnik, a wieczorem jako kołcz. No, kochani Cichociemni. Jeszcze 107 minut na zapisy do Biegu Czterdzieści i Cztery 🙂 dzikiebiegi.pl i formularz do wypełnienia
    Dziki


    piotrek.krawczyk

    2011/03/22 22:18:47

    Z ostatniej chwili. Zapisał się POPE!


    piotrek.krawczyk

    2011/03/22 22:21:02

    99 minut


    piotrek.krawczyk

    2011/03/22 22:21:56

    98


    piotrek.krawczyk

    2011/03/22 22:29:23

    Czepiaku – zasłużone wino… Brrrrrum, brrrum 🙂 Konkurs – co to za odgłosy i dlaczego adresowane do Czepiaka i związane z sukcesikiem? Nagroda ludzik na nomen omen samochód 🙂 Cichociemni (ale nie tylko Cichociemni) – 90 minut do zamknięcia listy startowej Biegu 40 i 4.


    popellus

    2011/03/22 22:38:47

    Miło mi Dziki. dzięki.

    najlepszego.
    Dla startujących, dla biegających, dla planujących.


    megibieganko

    2011/03/22 22:46:25

    Czyżby Czepiak zdała egzamin na prawo jazdy:)?


    basdlamas

    2011/03/23 09:18:28

    Pop-nareszcie 🙂 hehe a już myśąlełm ze nie będzie ciebie na 44 🙂


    piotrek.krawczyk

    2011/03/23 11:28:54

    Megi – poproszę o Twój adres na maila. Nagrodę wyślę pocztą.
    piotrek.ktawczyk@gazeta.pl
    Dziki


    piotrek.krawczyk

    2011/03/23 11:29:22

    piotrek.krawczyk@gazeta.pl – tak jest poprawnie


    sfx

    2011/03/23 14:08:46

    dziki.
    na b44 powinny być kosztowne nagrody w kategoriach wiekowych (najlepiej co 5 lat) oraz ma się rozumieć dla najstarszego i najmłodszego zawodnika, oraz najbliższego wiekowo i najdalszego wiekowo do organizatora.


    bolek.03

    2011/03/23 14:40:10

    Wojtek, uważajcie tam na siebie… :wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,9308154,Dziesiatki_rannych__Eksplozja_autobusu_w_centrum_Jerozolimy.html


    piotrek.krawczyk

    2011/03/23 17:17:34

    Tu Dziki

    Tutaj trasa Biegu i trochę klimatów

    picasaweb.google.com/pekadziki/DropBox?authkey=Gv1sRgCNjc2ZjIm4nYJw&feat=directlink


    basdlamas

    2011/03/23 18:13:34

    Wszystkie POZNAŃSKIE PYRY – jak ustawiamy jazde do DZIKIEGO? kto z Poznania jedzie? keidy? jak ? po co?

    pisac: p.oleszak@poczta.onet.pl

    lub
    gg:2182180


    sten2007

    2011/03/23 19:46:42

    Wojtek powodzenia. Przede wszystkim trzymam kciuki, żeby bieg w ogóle się odbył. Jechałem samochodem gdy mówili o zamachu w Jerozolimie. Podobno jest duże zamieszanie i strach przed kolejnymi bombami.


    piotrek.krawczyk

    2011/03/23 20:25:09

    Tu Dziki

    John – Kołcz na pytanie, czy jest groza i zagrożenie dla Jerusalem Marathon:
    „Nie, luz. Posprzatali i spoko. Mamy hotel kilkaset metrow obok i no problem. Straszne te gorki na zywo. Ja ledwo zyje z niewyspania i bolu glowy (samolot). Hej”

    Uspokajająca korespondencja z Jerozolimy, a na aklimatyzację mają parę jeszcze dni.
    A Dziki nauczył się obsługiwać autorski i genialny program SFXa do numerów startowych z licznymi innymi funkcjami. Numery piękne, bedą na odpornym podłożu od SFXa drukowane u Dzikiego. I już jest komplet medali. Każdy inny. Nie spodziewacie się jakie ładne… Trasę wysłałem mailem do każdego. Nie miałem informacji o błędach, wiem od kilku osób, że dotarło, ale jak ktoś z Zawodników nie dostał dziś maila to proszę pilnie o znak. No i podium jest! Samo się zrobiło na mecie 🙂 A Cichociemni naprawdę są cichociemni, lista startowa ostatecznie zamknięta. Brak Cichociemnych.

    To pa. Dziki


    quentino-tarantino

    2011/03/23 20:58:14

    Wspomniana przez Dzikiego trasa jest już na http://www.dzikiebiegi.pl/


    woja-tech

    2011/03/23 21:01:48

    Dzięki wszystkim za miłe słowa i dodanie odwagi. Nie ukrywam, że mnie inspirujecie.. jeśli tylko chcecie. Jak było nie omieszkam napisać. Czy dam radę autem te 300 km po biegu zrobić? PS Quentino
    Zarąbisty blog ! Sorki. Chciałem powiedzieć dobrze napisane.


    quentino-tarantino

    2011/03/23 21:03:25

    Co do górek w Jeruzalem…wyglądają imponująco.
    A na stronie tego maratonu zauważyłem najbardziej rewelacyjne pokazanie profilu trasy w połączeniu z mapą i konkretnym „wysokościami”. Wszyscy organizatorzy maratonów powinni brać z tego przykład. Cudo.


    piotrek.krawczyk

    2011/03/23 22:01:35

    Dzięki Tarantino. Masz numer startowy. 4413, jakże straceńczy ii tarantinowski 🙂 Dziki wziął sprawę Twojego udziału w swoje ręce. Jak będziesz umieszczał na stronie dzikiebiegi.pl listę startową to nie zapomnij o Quentino Tarantino 🙂 I z ostatniej chwili. Oprawa Biegu 40 i 4 zamierza konkurować z chórami w tunelu podczas imprez Fundacji Maraton Warszawski 🙂 Dziki


    quentino-tarantino

    2011/03/23 22:19:55

    Dziki, nie sądzisz, że nr 666 byłby dla mnie bardziej odpowiedni…:-)

    Ja dziś dostałem zgodę od S. Marszałka na udział w warszawskiej połówce, choć więcej będę wiedział po jutrzejszym treningu…
    W tej chwili, miejsce, które mi „strzeliło” w sobotę to zasiniaczony pas wielkości 4 x 15 cm…Po ingerencji Marszałka pojawiły się krwawe wybroczyny w kształcie…palców naszego osteopaty 😉 Cudacznie to wygląda…

    Z Biegiem 40 i 4 mam kłopoty czasowo-organizacyjno-rodzinne. Ale pracuję nad tym.


    johnson.wp

    2011/03/23 22:24:33

    Stary Wilmo – miło poczytać o Twoim bieganiu:), o operacjach już nie. Powodzenia na połówce Warszawy:)

    czczczczczcz – kto grasuje na szosie?:)

    pope – witamy w gronie towiańszczyzny, a do Sobótki się wybierasz, bo chyba przeoczyłem?

    Będę Wam kibicował w Krakowie, bo zajadę tam po drodze z wakacji, w każdym razie Biegofance już obiecałem, ale na maraton wybieram się do Katowic. Andante – goście jadą!

    Udało mi się dzisiaj wcisnąć jedno podbicie bębenka, po powrocie z wojaży pedagogicznych. Małe BNP z 4km wkładką po 4:40, żeby organizm zapamiętał tempo na sobotę

    Que – melduj co z Ciebie wycisnął Marszałek. Słyszałem, że jarkacz w tym sklepie kupił jeszcze dwa wina, bo powiedział: „to wina Tuska” 🙂


    quentino-tarantino

    2011/03/23 22:32:21

    Johnson – nie dam rady wszystkiego spisać bo to była godzinna uczta duchovo-doopova (pogadaliśmy przy czym ja dostałem po 5 literach…)

    Jako ciekawostkę mogę Ci podać, że też miał zamiar przykleić mi taśmy po wewnętrznej stronie uda, ale stwierdził, że nie będą trzymać ze względu na…owłosienie…się qrva nie wydepilowałem…
    Że niby gorylowatych nie obsługuje.


    johnson.wp

    2011/03/23 22:41:13

    Strzeż się goryla! 🙂 http://www.youtube.com/watch?v=0Py6sI2pCp8


    quentino-tarantino

    2011/03/23 23:00:03

    Johnson – dobre. Ale tejpingu szkoda…
    A swoje dziś przeżyłem, bo dr Marszałek lubuje się w „szukaniu źródła bólu”…
    Na moje nieszczęście, poszukiwania zakonczyły się sukcesem. Bolało jak na Malcie.


    biega_czu

    2011/03/24 00:36:07

    Quentino: Czy to Ty na zdjęciu numer 3? http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=8&code=2089


    sfx

    2011/03/24 07:01:07

    que.
    faktycznie fajne wysokości, ale nie będąc z nimi w zmowie też stworzyłem taką mapkę do mojego Biegu Górskiego 🙂
    niestety nie pamiętam jak się mapuje gify, bo kiedyś byłbym w stanie zrobić też „z najeżdżaniem myszką na miejsce na mapie” 🙂

    mimo wszystko fajne, i brakuje mi tego rozwiązań na lokalnych biegach. więc z tym walczę na moim flagowym okręcie.


    biegofanka

    2011/03/24 09:08:13

    Faktycznie Quentino – załapałeś się do zdjęcia:) Czyli u Ciebie ok i startujesz:))


    biegofanka

    2011/03/24 09:10:36

    Wszystkim startującym w ten weekend życzę tego, co zwykle… zrealizowania planów co do wyników i dobrej pogody biegowej:) Sobie oczywiście też tego życzę:)


    quentino-tarantino

    2011/03/24 09:18:45

    biega_czu – jam Ci tam…w fazie zgonalnej na mecie. Ponoć wbiegłem tuż za „oszustem” bez nr.


    chrzan.do.buraka

    2011/03/24 09:58:25

    Biegaj bezpiecznie, dzisiaj był zamach w Jerozolimie!


    tanburyn

    2011/03/24 12:23:11

    POLSKA BIEGA – (10 maniacka) drużynowo miejsce 39 – suma czasów 03:00:09
    Gratulacje!!!


    marsikor

    2011/03/24 13:27:36

    Zapraszam poznaniaków. Dziś godz. 19 w Auli (Starej Auli!) Akademii Muzycznej wystąpią skrzypaczki, kandydatki i 1 kandydat na tegoroczny Międzynarodowy Konkurs im H. Wieniawskiego. Ja ze wszystkimi przy fortepianie. Zagramy wspólnie utwory Mendelssohna, Brahmsa i Francka, a oni solo Wieniawskiego i Paganiniego. Koncert potrwa niecałe 2 godziny. Wstęp wolny oczywiście.
    Możemy się też umówić na jakieś wspólne bieganie jutro rano (start koło 7:30/8:00 z Gwarnej) jeśli ktoś chętny. Jakby co czekam na sms, mój nr 501 503 255.
    Pozdrawiam
    Marcin Sikorski


    grido71

    2011/03/24 13:34:44

    Marsikor: dla mnie niestety za późno :-(. O tej godzinie to ja już jestem po treningu.


    marsikor

    2011/03/24 14:01:57

    Grido – to o której ty startujesz? Bo ja mogę się dostosowac


    grido71

    2011/03/24 14:17:09

    Marsikor: niestety duuużo wcześniej; o 6.00 już zaczynam, ale jutro akurat jadę do Nautilusa, więc i tak nie pobiegam z Tobą :-(. W każdym razie, dzięki za propozycję :-).


    corvus78

    2011/03/24 18:49:45

    Marsikor dzięki za zaproszenie, niestety właśnie wróciłem do domu i logistycznie się nie wyrobię; natomiast jutro niestety pracuję od rana;
    może zostajesz na weekend w Poznaniu, jeśli tak to z Basem najprawdopodobniej robimy w niedzielę rano WB – pokazalibyśmy Tobie nasze trasy;

    spokojnego wieczoru


    quentino-tarantino

    2011/03/24 20:29:14

    Lista startowa Biegu 40 i 4 – http://www.DzikieBiegi.pl


    quentino-tarantino

    2011/03/24 20:30:34

    http://www.dzikiebiegi.pl/


    piotrek.krawczyk

    2011/03/24 20:44:44

    Marsikor – gratuluję i powodzenia. Dużo swingu 🙂
    A Dziki pierwszy raz w tym nie biegał po trasie B44 tylko po bliskiej Puszczy. 16 km, BNP 4 km 5’35
    4 km 5’19
    4 km 4’52
    3 km 4’20
    1 km 3’48
    W niedzielę 9. Trening Otwarty połączony z Półmaratonem Warszawskim 🙂 Mam przepustkę do I strefy, ale wystartuję z końca i zrobię sobie fan wyprzedzania. Będę gonił Jastrzębia 🙂 Dziki bez własnych ambicji na tej edycji PW. Informacje organizacyjne przed B44: coraz wiecej ładu w logistyce. Znaczna większość Zawodników przyjeżdża prosto na start. Pasta Party odbędzie się w określonym w Regulaminie terminie. Koszulki technicze w ramach opłaty startowej 🙂 już na pewno będą w pakietach. Miałem dwie kontrolę, do 30 marca dwa projekty, sprawozdanie roczne, a Dziki zajmuje się tylko Biegiem 44, reszta jakoś idzie sama 🙂 To pa. Dziki


    piotrek.krawczyk

    2011/03/24 20:51:12

    Dzięki Tarantino. Jestem na telefonie, a on jakoś nie otwiera naszej stronki. Ale mam nadzieję, że po powrocie do domu zobaczę Cię na liście. Szczególnie, iż mam przecieki od samego źródła, że Tarantino biegnie 🙂


    corvus78

    2011/03/24 20:59:39

    piękny dream team i Quentino z numerem 4413 też biegnie


    quentino-tarantino

    2011/03/24 21:05:42

    Najważniejsze, że…Dziki biegnie. I tego trzymać się trzeba.
    A lista wygląda faktycznie interesująco. Fajnie będzie poznać w realu kilku „nowych” blogowiczów.


    corvus78

    2011/03/24 21:13:30

    będzie taki prawie „real time PCR” 🙂


    corvus78

    2011/03/24 21:15:48

    no i Bas naddaje i się tym nie chwali piotrusinski.blogspot.com/


    tanczacy_jastrzab

    2011/03/24 22:07:13

    W niedzielę mam numer 4104 a w biegu Dzikiego 4410:)


    corvus78

    2011/03/24 22:10:06

    Jastrzębiu słowa, słowa, słowa lub cyfry, cyfry, cyfry i cyferki, powodzenia życzę


    ziemia-swieta-jerozolima

    2013/12/21 14:38:45

    Przebiec maraton w Jerozolimie – to jest coś! Trzeba mieć naprawdę kondycje, żeby biegać w tym klimacie.

Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.

Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.