trzy życzenia

Dostałem baty w ping ponga. Bolesne, bo po na ostatnim treningu z mistrzem miałem już poczucie, że osiągnąłem pierwszy stopień wtajemniczenia i wiem. Wiem, jak grać przynajmniej na tyle, żeby wygrać wreszcie z Dzikim. Graliśmy w środę i okazało się, że może wiem, ale nie umiem.

Mam takie małe życzenie – żebym w przyszłym roku złamał w ping pongu 3:45. To pierwsze życzenie.

We wtorek i w środę było też niezłe bieganie. Siła biegowa, bo teraz na to czas i siła dynamiczna, bo załadowałem właśnie bagażnik piłkami lekarskimi. We wtorek z bankowcami zrobiliśmy podbiegi na Agrykolę, a żeby było inaczej, to przed każdym podbiegiem był odcinek marszu dynamicznego.

– Testowałeś to już na kimś? – zapytała po czwartym podbiegu Alina, bo taki zestaw marsz i od razu mocny podbieg 45 sekund dawał po mięśniach.

– Właśnie na nas testuję.

Bardzo mi się to spodobało. Czułem w czwórkach. Będziemy powtarzać. Wróciłem wieczorem do domu i usiadłem do wywiadu z Ireną Lekkoatletyką Szewińską, który spisywałem przez dwa dni. Redagowałem go do pierwszej w nocy.

Ale rekord świata pobiliśmy z Ireną L. Szewińską następnego dnia. Wywiad posłałem mailem w nocy, a autoryzowałem przez telefon – 1 h 53 min. Tyle czasu nie rozmawiałem nigdy i z nikim, nawet z Moją Sportową Żoną, nawet kiedy mieszkaliśmy w dwóch różnych miastach i pielęgnowaliśmy miłość przez gorącą linię.

Właśnie jedziemy do Rabki, zatrzymaliśmy się właśnie u biegaczki Sabiny, widać od razu, że od biegania gubi objętość. I akurat zadzwonił Kamil, od kiedy został dyrektorem to przyjaźnimy się głównie przez gorącą linię, a nie biegaliśmy razem od wieków. Żebyśmy się nie rozbiegali z tymi, z którymi biegaliśmy z radością, to moje drugie życzenie.

W środę z ubezpieczeniowcami zrobiliśmy kombinację 50 m skipu A i 30-sekundowy podbieg, sześć powtórzeń. Do tego piłki lekarskie, a na rozgrzewkę wcześniej siatkówka na lodzie, bo tradycyjne rozgrzewki mnie psychicznie usypiają.

Pora na trzecie życzenie. Życzę Wam wszystkim, żeby sport w waszym życiu obracał się zawsze na dobre.

Updated: 22 grudnia 2011 — 18:55

  1. 1.marsz

    2011/12/22 19:39:27

    trzy życzenia: 3’59; 3’30; 2’59 i szybciej
    marsz


    bolek.03

    2011/12/22 19:40:18

    Wesołych Świąt, Kołczu! Wesołych Świat Podblogowa Ekipo!


    piotrek.krawczyk

    2011/12/22 21:23:52

    Kwasnaali – cześć. Biegasz i grasz w pingponga? Filip zaraża ping-pongiem jak John czyli Kołcz bieganiem…
    A Dziki dziś nareszcie coś ruszył na Dziki Biega po Świecie. A Dziki dziś (2) 126 minut, i znów nie po Puszczy, tylko po Bielanach, Młocinach, Kępie Potockiej. Jestem wybiegany, jestem niewymoczony w lodowatej wodzie. W niedzielę Drugi Morski Trening Otwarty. Ogłoszę szczegóły… Dziki


    ocobiegatu

    2011/12/22 21:53:30

    „Od biegania spada objętość ” – ale się z tego ryłem. Tylko biegacze wiedzą o co chodzi w takich gierkach słownych. Jak dla mnie cytat roku.No porównać
    może nie do 2.12 ale hack tricka Soboty ze Śląska z Realem …:).
    Co do marszów dynamicznych to pierwszy raz je kiedyś spotkałem na blogu Giżyńskiego. Od razu pomyślałem , co to biegacz i maszeruje ? taki wstyd..:).
    Coś tam było – jak defilada. Czyli ci z Korei Północnej to super czwórki trenują…:).
    W chodzie sportowym nie czuję czwórek. Nie pamiętam aby mnie czwórki bolały. Inna sprawa , że jak stanę ,figo fago oco nago, to widzę tak : wielkie czwórki, później zdecydowanie za duży brzuch..:).
    Fizjologia jest banalna – wystarczy spojrzeć na siebie w wysokie lustro nago i już wiemy z czego biegamy , albo nie biegamy..:). Dużo mięśni to większe szanse , że nie bolą. Mniej to gorzej a klasycznym przykładem są bóle piszczeli (shin splints) , przecież tam ledwie cienka skórka niemal.Co do chodów to od zawsze je promowałem jako siłe biegową. Zwłaszcza na dużej kadencji . W dodatku to siła systematyczna , wykonywana długo. Przejść się te 5km w tempie 10km/h a można zobaczyć. Ciągle niedoceniane ale idzie ku dobremu..:).


    ocobiegatu

    2011/12/22 21:54:52

    Od biegania gubi objętość ale to to samo


    sten2012

    2011/12/23 11:42:33

    Wszystkim podblogowym przyjaciołom życzę Wesołych Świąt.

    Wojtkowi-Kołczowi życzę dalszej wytrwałości w budowaniu pozytywnych relacji między ludźmi.


    podopieczny_bartek

    2011/12/23 12:24:57

    Wszystkim blogowiczom i Wojtkowi życzę Zdrowych, Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, a w nowym roku dużo zdrowia i sukcesów (przede wszystkim biegowych)
    serdecznie pozdrawiam, bartek


    mksmdk

    2011/12/23 13:20:04

    ….żeby sport w waszym życiu był a będzie się obracał na dobre.
    Wszystkiego sportowego A propos trenera tenisa Filipa (taka myśl mi się nasuwa) razem uczęszczaliśmy do szkoły sportowej reprezentowaliśmy ten sam klub w rożnych dyscyplinach. Podpytaj się go o specyficzną atmosferę sportową w tamtych czasach końca 80″ i pocz. 90″
    SP 40 + klub z konopnickiej 6 = pływacy, tenisiści stołowi,koszykarki, siatkarze,gimnastyczki sport.. Byliśmy młodzikami ,juniorami. na ogół pływacy trzymali z pingpongistami 🙂 Teraz tak nie ma.Sport jest trochę inny a na pewno jego organizacja.


    sfx

    2011/12/23 19:57:10

    wczoraj był pierwszy przerębel.


    piotrek.krawczyk

    2011/12/23 20:09:43

    Tu Dziki
    Michał MKS – jak się udał nocny bieg wzdłuż I linii Metra? Nie dałem rady przybyć, musiałem zostać z małą Hanią wieczorem, bo Jakże Piękna Żona Dzikiego pięknie grała za pieniądze z jeszcze mniejszą śpiącą Lilą przyczepioną do pleców…
    A Dziki dziś sam sobie winien i miał maraton za prezentami po nieprawdziwej Warszawie, czyli po centrach handlowych. Jak w ostatniej chwili to bezmyślnie i zbyt drogo. Ale biegowe prezenty znalazły się w koszyku: czołówka dla Zuzi i termiczna góra dla Jakże Pięknej Żony, która tu nie zagląda, to nie spalę tematu… Chociaż Zuza, biegająca i startująca córka Dzikiego być może jest cichociemna… Kiedyś się raz tu odezwała jako ” green_up”… To nic, niech Zuzia czyta o czołówce, ale nie dowie się, że Mikołaj ma dla niej jeszcze ogromny puff, fajne perfumy…

    A Dziki dziś po maratonie zakupów prezentowych i zaopatrzeniowych, jak najszybciej 90 minut po Bielanach, Kępie Potockiej itp, ani minuty dłużej, żeby zdążyć na ubieranie choinki. Dziki


    piotrek.krawczyk

    2011/12/23 20:46:25

    Pierwsze życzenie
    Żebyśmy się poznawali, identyfikowali się, na zawodach i spotykali, także specjalnie i nadzwyczajnie, bo tak jest pięknie, tak się dzieje i niech tak bedzie…

    Drugie zyczenie
    Żeby każdy mógł za rok powiedzieć z przekonaniem, że to był dobry rok… W bieganiu, niebieganiu, w pracy i w miłości…

    Trzecie Życzenie
    Żeby Dziki wykonał wreszcie półmaraton z wynikiem poniżej 1:30 i w ten sposób ulżył wszystkim 🙂

    DO CICHOCIEMNYCH

    Jak siedzisz w ukryciu
    Wyjdź zaraz z ukrycia
    Dużo biegu w życiu
    A nie w biegu życia

    Życzy Dziki


    ocobiegatu

    2011/12/23 21:43:12

    Chętnie bym tu porapował , gdzie ta ścieżka? gdzie ją schował ? Wojtek..Nie biegacka lecz dźwiękowa…Zaraz Boże Narodzenie , nie dostańcie w przyrodzenie, boksu ja Wam tu nie życzę , inne sporty tu wyliczę..No bieganie !!! fajny rym jest – goń kochanie ! Może tak sportowy chód? No nie wierzę , byłby cud. Popróbujcie nordic walking , posłuchajcie Modern Talking. A może i bobsleje, żona w domu nie przyleje. Zapaśnicza mata ? co chcieliście to i mata. No a może trochę judo ?. W kuchni już nie będzie chudo.Można tak wymieniać sporty. Masz Ty kasę ?- idź na korty.Oki teraz już życzenia, szczere i nie od niechcenia.
    Przede wszystkim zdrowia. Jest ktos z Kenii ? – Krów pogłowia.I spełnienia różnych marzeń. No i samych dobrych wrażeń. I wydarzeń. Jakże przecie ? Wie to każde przecie dziecie.No a teraz przyśpieszamy.Wszak już te przebiezki mamy. Dużo ciasta ! Gości z miasta! Żadnych kłótni ! Gry na lutni!. A na koniec rozciągamy. Wszystkie nasze mięśnie , członki. Nawet ta niewinna rzęsa chce mieć z rozciągania kęsa. Rozciągajmy także myśli. Niech nam super coś się przyśni.Że jest dobrze, będzie lepiej , że kolega nas poklepie. No już dobrze koniec rym ow. Wszystkiego najlepszego i idziemy na jednego…:)……


    basdlamas

    2011/12/24 09:03:59

    Bs życzy wszystkim wesołych świąt!!!!! – biegania z DOOPY, mało kontuzji, życiówek, przygód, nowych znajomości.

    KRISMES TAJM LALLALALALAL KRISMES TAJM!!!!


    mksmdk

    2011/12/24 13:19:23

    3 życzenia tytuł odcinka
    wiec odemnie potrójne życzenia elfyourself.jibjab.com/view/vPPMjxDBCe2jlK37?cmpid=ey_url
    Mary Xmass


    tomikgrewinski

    2011/12/24 15:21:23

    A ja dzisiaj z Ada Zbyszkiem Tomkiem i Michalem zrobilem przyjemny wigilijny cross po lesie.
    Sniegu niestety nie bylo, bylo mokro slisko i rzesko…
    Drodzy biegacze
    Zycze Wam wszystkim Wspanialych Spokojnych Swiat!


    biegofanka

    2011/12/24 15:39:08

    Życzę Wam miłych, rodzinnych i biegowych, ale tylko w ramach treningu, Świąt Bożego Narodzenia!


    kosak_87

    2011/12/24 16:04:51

    Również życzę wszystkim niniejszym blogowiczom Zdrowych i Wesołych Świąt!


    biega_czu

    2011/12/24 16:12:12

    Życzę Świetnych Świąt i samych dobrych spotkań z rodziną, przyjaciółmi i niespodziewanym gościem…


    popellus

    2011/12/24 16:19:09

    W cieniu ŚOG, w cieniu Kotliny, w cieniu Świąt….

    najlepszego dla wszytskich na ten Piękny czas…
    Realizujmy się i bądźmy sobą, cieszmy się tym co dookoła:)
    Na bieganie zawsze jest czas:)

    Najlepszego
    Pope

    p.s Dziś wigilia wigili 16k


    corvus78

    2011/12/24 22:25:26

    pięknych Świąt


    johnson.wp

    2011/12/24 22:37:23

    Nie umiem składać życzeń, to moje kalectwo… a więc dołączam się do wszystkich tu napisanych:) Pope, Tomik, też mi się to dzisiaj udało:)


    kawonan

    2011/12/24 23:09:10

    WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!


    popellus

    2011/12/25 21:27:46

    Jakież to logo podobne, do SFinksa…nie sądzicie;))?
    http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=29983


    basdlamas

    2011/12/25 22:36:46

    pop- na początku myślałem ze to o ściemie..:)


    popellus

    2011/12/25 22:58:23

    Ja też Basik tak myślałem, cos tam ściemniają na bank:)
    A że Święta czas przemyśleń, Święta czas artykułów….dziwnych
    http://www.tvn24.pl/-1,1729232,0,1,niesamowity-rekord-15_latek-zdobyl-korone-ziemi,wiadomosc.html

    no i najlepszy film ever:)
    http://www.youtube.com/watch?v=St49BdhuA8c&feature=related


    ocobiegatu

    2011/12/25 22:59:07

    Na Christmas nordic walking and Modern Talking….:).
    http://www.youtube.com/watch?v=cWYuCfzl4gA&feature=related


    majka.bally

    2011/12/25 23:07:54

    życzę Wam wszystkim miłości. Pamiętajmy o małych radościach, które umykają nam zbyt często podczas zmagań z codziennością.

    Miałam cudowny apetyt po przedwigilijnym biegu ;> nic nie boli! ;>

Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.

Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.