dycha z dzikim – 7 stycznia 2007

Pogoda dla biegaczy. Kolejny odcinek serialu. Czego nie należy robić w cyklu treningowym? Bezsensowanych treningów. Biegać dzień po zawodach na 10 km kolejnych dziesięciu kilometrów na granicy drugiego i trzeciego zakresu. To niepotrzebne, a wręcz szkodliwe. Ale czasem człowiek robi szkodliwe rzeczy. Różne szkodliwe rzeczy. Jeśli nie jest to palenie tego i owego, zapijanie się na śmierć tylko nieefektywny trening, to chyba nie ma powodu do rabanu. Dziś była prawdziwa pogoda dla biegaczy. Deszczowo, ponuro, jedyne co może człowieka uratować od depresji to dres na siebie i pobiegać. Nie dać listopadowi wdzierać się do nosa, uszu i płuc. Pokonać lenia i dać sobie w żyły zastrzyk świeżego leśnego powietrza. Na bieganie namówił mnie Dziki (mój przyjaciel od biegania w Sylwestra i nie tylko), który nie mógł przyjechać na wczorajsze zawody w Kabatach, ale chciał utrwalić sobie w głowie kabacką pętlę. O 10. radio mówiło, że arcybiskup rezygnuje z godności, a my właśnie dojeżdżaliśmy pod kabacki szlaban. Przelecieliśmy te 10 km w 48 minut z hakiem czyli o 10 minut wolniej niż ja wczoraj na zawodach. Tylko o 10 minut wolniej – tętno wariowało, 169, 167, postawiłem wniosek, żeby zwolnić, 162, 157, 161 i tak do końca. Wbrew zasadom, bo teraz powinienem biegać z tętnem 150-155. Ale ja wcale nie jestem taki zasadniczy. W bieganiu szczególnie dla amatora musi też być fun, przyjemność i pierwiastek szaleństwa. W życiu każdego Smurfa przychodzi czasem dzień na odrzucenie zasad biegowych. Niedawno córka przedszkolak zabiła mnie całkowicie niewinnym pytaniem przy dobranocce: ‚O Smurfy, ja bym chciała być Smurfetką! A ty kim? Ważniakiem?’. Z córką przedszkolakiem i Moją Sportową Żoną poszliśmy potem na basen. Zrobiliśmy sobie korespondencyjny wyścig żabką na 10 basenów czyli 250 m. MSŻ pokonała dystans w siedem i pół minuty. Ja w 14:40, dwa razy dłużej. Jeśli ktoś potrafiłby mnie korespondencyjnie nauczyć pływać, to się odwdzięczę. Korespondencyjnie.

Updated: 12 marca 2009 — 18:55

Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.

Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.