Co to jest: narząd na literkę M? – spytała córka przedszkolak w samochodzie. I mieliśmy z córką licealistką niezłą zagwozdkę.
W wymyślanie rzeczy na literkę związanych z bieganiem bawię się od tygodnia, gdyż publikujemy codziennie w gazecie Alfabet Biegacza. W burzę mózgów są włączeni Moja Sportowa Żona oraz korespondencyjnie Dziki, który po swoim treningu przesyła mi zestaw słów na kolejną literkę. Np. na H dostałem: heban (czarni najlepsi), higiena, herezje (głupie mity o bieganiu), happy, hobby, Hopfer, hepatis (wątroba). I Hopfera biorę do alfabetu, kto nie wie dlaczego, będzie mógł przeczytać we wtorek.
Ale co to jest narząd na M? Mózg, mięśnie, macica? Córka przedszkolak zaprzeczyła. Szukaliśmy dalej.
Bieganie zrobiłem rano, zaraz po odprowadzeniu córki przedszkolaka. Ponieważ wczoraj było długie, więc dziś postanowiłem, że będzie krótkie, za to szybkie. Ponieważ wczorajsze nie było tak całkiem wolno, kończyło się wręcz sprintem – postanowiłem, że dziś będzie bardzo krótkie. Tylko 30 minut.
Moja Sportowa Żona w drodze na poranne zajęcia na Kabatach podrzuciła mnie do Lasu Kabackiego. Zrobiłem moje ulubione interwały: sześć razy 3 minuty szybko i 2 minuty truchtu. Na wymierzonym odcinku złapałem tempo jednego przyspieszenia: 4:01 na kilometr. Na maratonie wziąłbym to w ciemno, byłby wynik około 2:49:15, czyli po ponad pół minuty lepszy od życiówki.
Myślicie o tym narządzie na M? Mogłaby być pięta, ale to nie jest na M. Chyba że "masakrycznie zaniedbana pięta". Ale u mnie już, ok, nawet odstawiłem tribiotic.
Kiedy minęło umówione 30 minut, ja ciągle byłem w lesie. Tak się zatraciłem w tej przyrodzie, że trening przestał mnie przerażać, 10 minut w tę czy w tę przestało robić różnicę. I co zrobić z tym kwadransem, który mi pozostał do domu?
Dołożyć sobie, sześć razy 30 sekund szybko. Ale żeby było naprawdę szybko przerwy w truchcie wydłużyłem do minuty (a nie pół minuty jak zwykle). I zamiast króciutkiego biegania wyszedł mi pięćdziesięciominutowy trening.
A córka przedszkolak wyjawiła nam, co to jest narząd na M: młotek.
Nie ma możliwości dodania komentarzy do Archium Bloga.
Zapraszam do komentowania nowych wpisów ksstaszewscy.pl/blog/.