Nie napisałem jeszcze w tych górskich odcinkach, jak to jest biegać z wózkiem po górach. To tak jakbyś robił długie wybieganie ze sztangą. Masakra. Siła biegowa i siłownia w jednym. To nie było przyjemne. I tym bardziej dawało nadzieję na efekt.
Całą drogę z Rabki do Warszawy Zdrój myślałem, jak sprawdzę formę na nizinach. Nie czas wprawdzie na szybkie bieganie, ale zrobię sobie interwały i zobaczę, czy wyjdą w tempach olśniewających, jak widok z Krzywonia na Tatry w pogodny dzień.
I nagle przyszedł halny. Pod tą metaforą kryje się wprawdzie zwykłe przeziębienie, na tyle lekkie, że nie musiałem iść do lekarza, tylko mogłem pójść do pracy i zrobić wywiad z lekarzem, ale na tyle uciążliwe, że rozsądniej było nie biegać.
Minął poniedziałek, kolegium redakcyjne, lekarstwa. Minął wtorek, poprawki do tekstu o ciasnocie, a wieczorem koncert kolęd świata w naszej parafii, inicjatywa córki studentki (bo każdy ma swoje pasje), więcej lekarstw. Minęła środa, wywiad z lekarzem, poprawki ciasnoty, lekarstwa. Minął czwartek, lepsze samopoczucie, spisywanie wywiadu, ostatnia porcja lekarstw. I przez ten cały czas zero, ale kompletne zero biegania.
Jest takie powiedzenie, żeby powiedzieć Bogu (jeśli jest) o swoich planach, a Bóg się roześmieje. Bardzo go nie lubię, bo myślę, że Bóg (jeśli jest) nie jest szydercą i nikogo nie wyśmiewa. Nie lubię też go jako metafory – żeby niczego nie planować, nie dążyć do niczego. Planuję teraz start kontrolny, a na wiosnę szybki półmaraton w Warszawie, mocne piątki i dziesiątki.
Ale przytaczam to powiedzenie w innym sensie: elastyczność, głupcze. Nie dało się zrobić mocnego sprawdzianu w zeszłym tygodniu – to będzie bardziej rzetelny w najbliższą niedzielę na Chomiczówce, startuję na 5 km, chciałbym złamać 19 minut, a złamanie 19:30 potraktuję jako minimum olimpijskie. Nie było interwałów – ale był najpierw półgodzinny rozruch, a potem trening biegu zmiennego z Moją Sportową Żoną i Małym Yodą w wózku. Z wózkiem mam takie obciążenie, że sądząc po tętnie, mamy z MSŻ to samo tętno poszczególnych zakresów. Był 4 razy 1 km w tempie progowym (a raczej na tętnie progowym) z przerwami 1 km w tempie easy.
Zapis na Garminie jest tutaj i tutaj. Przedzielony na pół z powodów fizjologicznych.
Odcinek wyszedł niestety nudnawy (też z powodów w pewnym sensie fizjologicznych), więc dla uatrakcyjnienia KONKURS!!! Z nagrodą!
Wytypuj wynik Staszewskiego w niedzielnym Biegu o Puchar Bielan na Chomiczówce. Oficjalny czas, podany w komunikacie po biegu.
Każdy może typować tylko raz, typy ogłasza się pod blogiem w komentarzach, wskazane, żeby zrobić to po zalogowaniu (nie będzie wtedy problemu z kontaktem mailowym przy przekazaniu nagrody). Liczą się typy z datą do godziny 7:59 w najbliższą niedzielę (18 stycznia 2015). Nie można wpisywać identycznego czasu, jak już wcześniej podany.
Nagroda to dwa miesięczne plany treningowe (czyli pełny BPS) Kancelarii Sportowej Staszewscy pod wiosenne starty. Zwycięzca może przekazać nagrodę innej osobie. Warunkiem skorzystania z nagrody jest zgłoszenie mailowe do niedzieli 25.01.2015 r. na adres: bieganie@KancelariaSportowa.pl (nagroda może być wykorzystana w dwóch dowolnych miesiącach, do uzgodnienia).
Moja życiówka na 5 km to 17:50, sprzed trzech lat. A wiceżyciowka sprzed roku z Biegu Ursynowa to 18:07. Na Chomiczówce piątkę biegłem tylko raz – 5 lat temu, zrobiłem 18:14. To było tuż po tym, jak poznałem MSŻ, wróciłem z Rabki, zrobiłem styczniową życiówkę na 5 km, a pół godziny później pobiegłem treningowo 15 km w 59:00. Zdjęcie z tamtego biegu, z lewej Marcin K., mój rywal w tamtych czasach. Hm… Ten Years After.
mrz
2015/01/12 23:51:01
19.02
–
podopieczny_bartek
2015/01/13 07:02:59
19’10”
–
kwasnaali
2015/01/13 08:04:03
19:33
–
tanczacy_jastrzab
2015/01/13 08:48:53
18:50
–
1andrzejkociolek
2015/01/13 08:53:52
19.15
–
beat.usia
2015/01/13 09:05:14
Olimpijski wynik musi być 19:19
Witaminy, Trenerze, Witaminy polecam!!!
Witamina C – spore dawki – leczniczo i prewencyjnie.
Zdrowia życzę 🙂
–
jaskrawy.pomaranczowy
2015/01/13 09:27:12
18:59 – czemu nie?
–
gepaard
2015/01/13 09:38:00
19:05
–
malbiega
2015/01/13 11:32:06
18:57
–
wojciech.staszewski
2015/01/13 12:07:32
Dzięki za odzew. Zaczęło mi się udzielać podniecenie przedstartowe, chociaż dopiero wtorek.
Beata – tak zrobiłem. Leczyłem się głównie 1000-gramowymi dawkami witaminy C.
–
michal_obozowicz
2015/01/13 12:32:32
19:08
–
mwalendziewska
2015/01/13 12:59:24
19:04
–
mksmdk
2015/01/13 14:20:19
Dziki i Fajka wylosowano Was do Rzeźnika szczęściarze na 8 waszych losów 3 były biorące. Ja i mój partner z drużyny KAT mamy mniej szczęścia na 3 losy 0 biorących.
Wytrwale poczekam na 2016 rok. Zapewnie mam szczęście w miłości.
Szukam planu B na maj/czerwiec (interesuje mnie krajoznawcze/górskie coś długiego ) czy ktoś,coś? Może w końcu Ryto(Visegrad)?
–
gz81
2015/01/13 14:30:49
18:54
–
kubol7b
2015/01/13 15:51:59
mks – rzeznik ultra – tydzien przed rzeznikiem.
a co do konkursu to 18:44
–
kamilmnch1
2015/01/13 17:22:17
Wychodzi na to, że nam się poszczęściło 🙂
–
jacekmiron
2015/01/13 17:33:35
Typuję 19:01
–
piotrek.krawczyk
2015/01/13 18:03:00
18:47 Dziki
–
piotrek.krawczyk
2015/01/13 18:10:24
Co???? Fajka i Dziki biegną Rzeźnika???? O matko! Znowu o nieludzkiej porze latanie bez sensu! Znowu zimowe i wiosenne łojenie Łużowej Góry aby robić złudzenie, że się Dziki przygotowuje. Znowu dwa razy Góry Świętokrzyskie na początku i w połowie maja. Znowu Dziki zającem na straszliwy czas na Maratonie Łódzkim… Fajka, gratuluję! Dziki będzie przygotowany, obiecuję. Dziki
–
fajka
2015/01/13 19:45:59
Dziki, tu Fajka z Pieszyc 🙂 Faj(k)owo się ułożyło 🙂 Teraz trzeba zapierniczać, żeby obciachu nie narobić. Już się cieszę na przygodę. Pozdrowionka.
–
fajka
2015/01/13 19:48:01
19:06
–
marpey22
2015/01/13 19:51:42
19:18
–
ocobiegatu
2015/01/13 20:43:45
Ja się nie zastanawiam nad wynikiem ale nad kolejną książką bo już wkurza ,że po ojcu.prl nihuahua..:). Miał rację TJ,że im Wojtek gorzej biega to lepiej pisze. Myślę o tytule- smart.śmierć – najbardziej chwytliwe ever. Na okładce – kup smartfona galaxy czwórkę a dostaniesz więcej dzień życia aby zapisać w spadku swojego garmina. Książka masmix o życiu autora i podciągnąć o bieganiu. Oswoić słowo śmierć humorystycznie- np. śmierć myśli o czymś tam nie musi być zła. Taki mam pomysł. A nad wynikiem się zastanowię . Biorąc realia będzie bardzo zły ,chyba że Wojtek wreszcie uwierzy w głowę . Naszykuję wzór sobie i podam…:).
–
piotrek.krawczyk
2015/01/13 21:01:56
Oco – a Dziki zna tytuł nowej książki Johna 🙂 I oddawaj Garmina 🙂 Fajka – będziemy w pięćdziesiątce w wynikach. Czas 11:55. Dz.
–
piotrek.krawczyk
2015/01/13 21:04:05
Żartowałem. Oco oddał Dzikiemu Garmina. Za to Dziki z uporem nie oddaje tego samego Garmina Ocobiegatu. Saga trwa, ale nikt o nią nie dba 🙂 Dz.
–
piotrek.krawczyk
2015/01/13 21:08:00
Ale nie żartowałem, jak pisałem o prognozie wyników naszego teamu „Puszcza – Pieszyce” czyli „Faj(k)owe Dziki”. Dziki
–
pjachu1
2015/01/13 21:30:00
mksmdk – gorąco polecam Chojnik Maraton (będzie też w wersji ultra) Trudniejszy bieg niż Rzeźnik, ale za to tańszy.
Też przepadłem w losowaniu…
–
fajka
2015/01/13 22:34:16
Dziku Faj(k)owy – trzymajmy nerwy na wodzy. O wodzach sporo wie moja starsza córka, a że wodze zdradliwe bywają, bo koń bryka i czasem nieułożony jest, nastawmy się na przygodę, poddajmy rzeźnickiemu transowi, a jeśli tu czy tam na fotce emocje nasze czy krajobrazy utrwalimy, a przy okazji faj(k)owy wynik wykręcimy, tym lepiej, bo dwa w jednym, to to, o co nam przecież chodzi, i nie bez kozery Puszcza z Sowimi się brata, lasy z górami, fajki z dzikami, a żeś Ty dziki jakem i ja szalony, tak ja jak i Ty roz(na)palony. A po wszystkim, bez względu na wynik, Fajkę Pokoju przyjaramy, jak puszcza z górą, jak Dziki z Fajką, wszak rytuał to oczekiwany, wbrew i na pochybel poprawności, a jarając zbratamy się jeszcze bardziej, zlizując rany z pokieraszowanych kości i mięsni, i powiadam Ci, że jarać nie będziemy w krzakach. Amen !
–
hirvonen
2015/01/13 23:01:24
19:31
–
kawonan
2015/01/13 23:39:11
18…….58
–
popellus
2015/01/14 05:38:19
Chlopaki – gratulacje za Rzeznika:))
18.53
Pope
–
rubin8
2015/01/14 08:33:19
19:07
–
ceboolka
2015/01/14 12:31:47
19.03
–
m_rob
2015/01/14 12:51:22
19:10 choć obawiam się, że to bliżej minimum olimpijskiego będzie 🙂
–
pil00
2015/01/14 12:57:44
Wojtek
nie jest farmaceutą, ani ekspertem ale coraz więcej się naokoło mówi o tym, że mega dawki w stylu 500-1000mg jakieś tam witaminy są przyswajalne jedynie w kilku procentach. Zdecydowanie lepiej zrobić sobie w takim wypadku sok z natki pietruszki, gdzie już łyżka tej zieleniny zaspokaja dzienną dawkę,a przy tym jest lepiej wchłaniana. Tabletki działają dobrze na głowę, ale po co kupować syntetyki które nie wiadomo jak się wchłaniają jeśli możemy uzupełnić suplementacje w codziennych posiłkach. Prosty test, jeśli po takiej dawce witaminy c masz żółty mocz to możesz być pewny że jedynie zakwaszasz mocz, a to z kolei może powodować kamienie na nerkach – oczywiście to skrajny przypadek, ale warto mieć to na uwadze. Jeśli już brac witamine C w tabletkach to najlepiej taką która się długo uwalnia z organizmu. Sam leczę się wiatminą C w przeziębieniach z dużym skutkiem, ale staram się raczej sięgać po jej naturalne źródła – tak na codzień (nie tylko w okresie przeziębienia) dobrze robi rano szklanka wody z wyciśniętym sokiem z cytryny na czczo 🙂
btw. czytam bloga niezbyt regularnie, ale mam wrażenie że ostatni wpis jest jakiś inny, radośniejszy?
–
sten2013
2015/01/14 13:58:51
W losowaniach 1:1.
Rzeźnik – nie
CCC – tak
Alpy rządzą.
–
sten2013
2015/01/14 13:59:27
18:43
–
sten2013
2015/01/14 14:01:25
Kubol też będzie biegł w Alpach
–
kubol7b
2015/01/14 18:50:15
Sten, graty, super wiadomosc. Ja juz mam cale wakacje wokol tego utmb zaplanowane. Pozostaje tylko trenowac. Rozwazam tez rzeznika ultra. latwiejsza czesc, czyli zapisy, mam juz za soba. Pozostaje trudniejsza, czyli ulozenie domowych obowiazkow rodzicielskich.
–
piotrek.krawczyk
2015/01/14 19:03:37
Fajka (Dzika) – AMEN!!! Pobiegniemy bardzo szybko. Bo ile można wytrzymać bez fajki? A ile z Fajką da się wytrzymać? A ile z Dzikim? Dowiemy się na Rzeźniku…
Dziki
–
piotrek.krawczyk
2015/01/14 19:05:19
Sten, Kubol – gratulacje! Spełniło się wasze marzenie! Z trudem wypracowana, zasłużona nominacja! Dz.
–
ocobiegatu
2015/01/14 20:15:08
Saga o garminie trwa. Ma go zgarnąć chyba Moni -zdekonspirowana biegaczka-sarenka przez Dzikiego na tym blogu. Młodsi na blogu nie wiedzą o co chodzi.
A ja tymczasem męczę się z samsungiem czwórką , co kupiłem bo czwórka się dobrze kojarzy dla tych co lubią czwórkę, gorzej dla tych co marzą o trójce. .Tak jest ,że trzeba sie w tych czasach w końcu zlokalizować na gps. To się staram. Jakieś 4 lata temu pope ze mną biegał i pokazał mi coś jak tabliczka czekolady i twierdził ,że tam widzi ile przebiegliśmy…:). Samsung to nie dla mnie. Ciągle jakies funkcje się wgrywają i się zamula a ja jestem jak małpka co dostała jakąś zabawkę , ale choć na tyle ma małpiej inteligencji,że wie , że chce endomondo…:))).
–
piotrek.krawczyk
2015/01/14 21:18:46
Oco – to połóż Samsunga Czwórkę na komodę do ocokoszyczka, niech tam leży nieużywany. Tak jak leżał tam nasz Garmin 🙂 A Monia istniała tylko w naszej podatnej na seriale brazylijskie wyobraźni pobudzonej przez reżysera Quetina Tarantina 🙂 Dziki
–
beat.usia
2015/01/14 22:29:55
Super Trenerze!!! Witaminka C to jak Champion 😉
–
wojciech.staszewski
2015/01/14 22:40:53
Chomiczówka, Chomiczówka – może spotkamy się tak jak rok temu, w tej samej knajpce nieopodal mety (Dziki, jak ona się nazywa???), teraz ją przenieśli do sąsiedniego pawilonu zdaje się. Moglibyśmy się tam schodzić po biegu na 15 km czyli ok. 12:20-12:40. Co Wy na to? MSŻ też dojedzie.
Kto by się pisał?
–
m_rob
2015/01/15 08:48:53
To ja się wpisuję 🙂 Nawet wczoraj rozmawiałem o tym z Dzikim
–
m_rob
2015/01/15 09:00:57
A knajpa nazywa się Bakłażan – ul. Conrada 15 A lok. 3
Tutaj plan dojścia z okolicy mety: tnij.org/x6llfcx
–
1.marsz
2015/01/15 10:57:02
choć wieczorne truchtanie rozproszyło nieco ponure, poranne myśli to czuję jak nieubłaganie bieganie i ja oddalamy się od siebie
– ja też proszę pana dobiegnę do swojego celu tylko, że pieszo – pijak czy filozof nie wiem (tych drugich chyba trudniej spotkać w mijanych bramach blokowisk wieczornej przebieżki) ale może to jakaś wskazówka dla mnie…
marsz
ps. alpy i bieszczady rządzą, gratuluję udanych losowań:)
–
wojciech.staszewski
2015/01/15 11:32:01
Dzięki, Rob za mapkę. Jesteś nieoceniony
To się widzimy. Wstawiłem też info na FB.
Sten – kiedyś wspominałem, że prognozujesz mi zawsze pesymistyczne wyniki, a tym razem taki optymizm. Chciałbym sprostać, ale wczorajsze interwały nie napawają optymizmem.
–
piotrek.krawczyk
2015/01/15 18:30:45
Tu Dziki
Rob jest niezawodny i szybki. A sylwetkę ma Rob na 62 minuty w Biegu Chomiczówki, widziałem przedwczoraj, dzięki za fajny kontakt, Robert. Knajpka Bakłażan na Chomiczówce. Rezerwować? Dziki mieszka 7 minut biegiem od Bakłażana. A Dziki został zającem na 50 minut na dyszce towarzys Chomiczówce zącej Orlen Maratonowi. Pobiegnę 10 km na zawodach po raz pierwszy od kilku lat. A na pobiegnę z Jakże Piękną Żoną na rekord życiowy Jakże Pięknej Żony, czyli na złamanie 1:30, w zeszłym roku Agata pobiegła równo w 1:30. Chomiczówka, Chomiczówka! m.youtube.com/?hl=pl&gl=PL
Dziki
–
piotrek.krawczyk
2015/01/15 18:37:50
Coś nie tak z linkiem. Kto chce, niech wpisze na You Tube „Chomiczówka Sidney Polak”. Warto. Taka była Chomiczówka. Taka nadal jest Chomiczówka. Dz.
–
kamilmnch1
2015/01/15 19:49:25
Dziki, masz transport do Bieszczad? Nocleg?
–
w502
2015/01/15 20:59:48
19:47
–
sten2013
2015/01/15 22:12:52
Wojtek- nie chciałbym żebyś sugerował się moją prognozą i pobiegł mi na złość. Czyli minutę gorzej 🙂 Masz mocną biegową psychę i często twoje odczucia zostają w tyle za możliwościami. Trzymam kciuki.
Kubol – trzeba pomyśleć o logistyce na Alpy. Z moich znajomych jedzie jeszcze kilka osób. Może wspólna podróż?
–
tomikgrewinski
2015/01/16 01:11:53
18.46
–
tomikgrewinski
2015/01/16 01:30:17
A ja w niedziele pobieglem z Adą i Tomkiem Disney Marathon 🙂 jako że tu spędzamy ferie w rodzinami. Bardzo fajna i świetnie zorganizowana impreza. Start o 5.30 rano, wiec pierwsze 2h biegnie się po ciemku w blasku miejskich świateł i disneyowskich lamp. Dużo atrakcji na trasie, przebiega się przez kilka cudownie oświetlonych miasteczek disneya, stadion baseballowy, pole golfowe, stadion lekkoatletyczny a nawet tor wyścigów samochodowych na którym kibicuja właściciele sportowych aut , w kultowych gablotach z ostatnich 30 lat…
Na trasie wszedzie stoją postacie z bajek disneya więc wielu biegnacych robi sobie pamiatkowe zdjęcia. Do tego orkiestry grające hity z disneyowskich bajek..
Naprawdę świetna atmosfera!! podobało mi się!
Mój wynik to 3.59 zgodnie z założeniami.
Byliśmy chyba jedynymi startującymi Polakami!
Ale prawdziwy maraton to 4 dni w Disneylandzie i 2 dni w uniwersal studios..
Oj działo się… 🙂
–
kubol7b
2015/01/16 10:24:15
Sten, chetnie, ale jesli nie bedzie jakichs komplikacji to jade w Alpy z rodzina juz 2 tygodnie przed biegiem.
ale jakby sie plany posypaly, to bede sie dobijal.
Wojtek, to jest tylko 3:45/km. szalu nie ma. nie jedna biegajaca panna tak biega 😉
–
piotrek.krawczyk
2015/01/16 19:50:01
A Dziki dziś nic. Przegrałem 4:3 z Johnem w ping ponga. Muszę to odreagować: Oco, oddawaj Garmina! Ale już nie masz. To odbierz jakimś podstępem od Dzikiego i zacznijmy od nowa 🙂 Zresztą Dziki już myśli o nowym Garminie, znów Ci wyślę starego na testy i znów będzie temat. Kupię nowego Garmina Dzikiemu w nagrodę jak złamiemy z Fajką 12 godzin na Rzeźniku. A to tylko formalność. Prawda, Fajka? Dziki
–
wojciech.staszewski
2015/01/16 22:08:11
Kubol, biegające moze tak biegają, ale piszące raczej nie
–
joanna8884
2015/01/17 16:12:20
19:08
–
piotrek.krawczyk
2015/01/17 18:47:45
Tu Dziki. Dziki dziś 2 godziny spod domu z kawałeczkiem Puszczy. Do Puszczy mam 7 kilometrów, dobieg wzdłuż szosy na Truskaw, w bok na Wólkę Węglową, wbieg do lasu, potem do jeziorka Opaleń, kilka rympałów, Polana Krwiodawców, powrót przez Młociny. Razem 23 km. Jutro Dziki nie pobiegnie w Biegu Chomiczówki, Jakże Piękna Żona nie może, a sam nie chcę, postaram się przybyć do Bakłażana. Dziki
–
ocobiegatu
2015/01/17 19:44:31
John nie wierzy w tempo i że garmina do gabloty, z niczego robi robi wynik na 5km , niezmiernie trudno prognozować bo zawsze z sielanki chce zrobić wynik a jest wojownikiem co mnie zawsze dziwiło. Taki typ ucznia co chce wierzyć w szczęście i obkuć 20 procent materiału pod maturę a ma być dobrze. Z tego co wiem to Wojtkowi strasznie brakuje beztlenu…). Jest słaby tlen. Zdjęcia, piękne panoramy , ładne oczy Sabiny – czyli ma być romantycznie , ja i tak nie wygram – jesteśmy piękni dwudziestoletni czyli 20.00..)
–
wojciech.staszewski
2015/01/17 21:34:52
Gotowość przedstartowa…
Na razie wpłynęło 26 typów. Najszybsza prognoza – Sten 18:43, najwolniejsza – Oco 20:00.
Spać mi się chce trochę. Brak tlenu?
–
pc
2015/01/18 04:02:40
18.41
–
cze.cza
2015/01/18 10:07:36
Pobodzenia!
–
m_rob
2015/01/18 10:25:28
Wojtek na mecie 18:59
–
kamilmnch1
2015/01/18 11:00:09
Sten chyba wygrał.
–
wojciech.staszewski
2015/01/18 13:44:15
Nieoficjalnie: 18:59. Nieoficjalnie: Jaskrawy Nieoficjalne gratulacje
–
m_rob
2015/01/18 14:27:22
już oficjalnie: http://www.online.datasport.pl/results1372/wyniki/01_OPEN.pdf
–
sten2013
2015/01/18 18:00:33
Oficjalnie: Wojtek mógł pobiec szybciej, ale mnie nie lubi i nie chciał, żebym wygrał.
–
piotrek.krawczyk
2015/01/18 19:29:47
Tu Dziki. Fajnie było na Chomiczówce. Fajnie było kibicować z Johnem, ponad godzinę bez sekundeczki znużenia. Fajnie było w Bakłażanie. Gratulacje dla każdego! A Dziki dziś 15 km po Bielanach i Kępie Potockiej z Żoliborzem w czasie 1:17. Czyli w tempie Alicji Kwasnaali na Biegu Chomiczówki. Alicja wróciła do startowania w pięknym stylu. Dziki
–
malbiega
2015/01/18 19:43:17
Wojtek, wystarczyło pobiec 2! sekundy szybciej i bym wygrała.
Wierzę, że po prostu się nie dało, … ale dlaczego mi to zrobiłeś? 😉
Gratulacje!
–
beat.usia
2015/01/18 22:55:54
Pięknie.
Nie mogę powiedzieć, że nagroda przeszła mi koło nosa,
Była poza zasięgiem!!!
–
wojciech.staszewski
2015/01/19 20:31:12
Malwina, był jeszcze Kawonan 18:58. Obstawiliście tu każdą sekundę. No cóż 🙂
Pomarańczowy, odezwij się, bo nie mogę odszukać twojego maila. A może to na FB pisaliśmy rok temu?
Pzdr
W
–
m_rob
2015/01/19 21:28:16
Wojtek zerknij na @
–
jeszczepolskaniezginela12
2018/03/01 12:06:19
Zezwól, by móc zainstalować aplikację tekst, który zapewne miał okazję przeczytać niemal każdy użytkownik smartfona. Nie zawsze jednak sprawdzamy, na co tak naprawdę wydajemy zezwolenie.
Odniesienie prawne
Aplikacje smartfonowe często wymagają od nas dostępu do danych osobowych. Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (dalej UODO) przyjmuje, że za dane osobowe uważamy wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne. W myśl tej definicji, danymi umożliwiającymi identyfikację osoby są: adres e-mail, adres IP, nick, login, nr telefonu, adres (lokalizacja). Oczywiście nie zawsze te informacje będą danymi osobowymi. Ważne jest to, w jakim kontekście one się pojawiają. Jeśli jednak przy pomocy dostępnych narzędzi jesteśmy w stanie zweryfikować te informacje i dokonać identyfikacji osoby, mówimy wówczas o danych osobowych w rozumieniu ustawy. Jeśli natomiast do uzyskania odpowiednich narzędzi (np. oprogramowania informatycznego) potrzebne są dodatkowe koszty, czas czy działania, wtedy informacji tych nie uznajemy za dane osobowe.
Jak się chronić?
Jak więc chronić dane? Domyślne ustawienia urządzeń i aplikacji mobilnych powinny same być nastawione na ochronę prywatności użytkowników, a zgoda na aktywowanie usług geolokalizacyjnych powinna być poprzedzona świadomą zgodą użytkownika oraz powinna być możliwość cofnięcia tej zgody w każdym czasie. Na szczęście te wytyczne w zasadzie wpisują się w obowiązującą w Polsce ustawę o ochronie danych osobowych, a zatem właściciel/producent aplikacji ma obowiązek ochrony naszych danych i nie może ich wykorzystywać w zakresie większym, niż przewiduje to ustawa.
Wątpliwości? Rozwiej je u nas. Kancelaria Warszawa KPD Wiejak
Wobec przedstawionych zagrożeń ważne jest, by zagwarantować użytkownikom należytą kontrolę nad ich danymi osobowymi. Wspomniane zagrożenia dla prywatności mają niebagatelny wpływ na utratę przez użytkownika kontroli nad obiegiem informacji o nim samym. Kluczowe jest więc, by ściągający aplikację sam mógł określić, które dane o nim mogą podlegać przetwarzaniu.