5 dni świąt 9 godzin i 25 minut biegania. Miało być w słońcu i w wiośnie, było w śniegach do pół łydki. Dziś minimum słów, raczej liczby i obrazy. Bo zaraz ruszamy do Warszawy, a to z przystankami, których Mały Yoda stanowczo się już domaga około 7 godzin. Fotoreportaż z kurczakiem był już na Facebooku, […]
Walka
Widzę go, a nie widziałem go dobre pół godziny. Widzę coraz wyraźniej, coraz bliżej. Widzę, że biegnie niewyraźnie, że mogę go gonić. Przed podbiegiem się zbliżam, a po podbiegu wyprzedzam. Zamieniamy dwa słowa, widzę go kątem oka. Potem nie widzę, nie słyszę. Ale czuję, że się czai. Jednocześnie nie mogę nic zrobić. Macie takie sny, […]
Najgorsze miejsce w życiu
Jakie jest najgorsze miejsce na świecie? Wcale nie czwarte. Najgorsze miejsce na świecie jest to, które jest sto lat świetlnych od swoich oczekiwań. W tygodniu pobiegałem, co piszę, żeby potem Oco nie komentował, że mam wyniki za darmo. Ale już nie pamiętam co, kiedy, jak. Za to weekend zapamiętam mocno i długo, co najmniej do […]
Przybiegła wiosna
W dzisiejszym odcinku bloga, autor stara się spełniać wyobrażone oczekiwania swoich realnych oraz hipotetycznych odbiorców. Stąd odcinek jest podzielony na fragmenty dedykowane różnym osobom bądź grupom osób. Dla biegającej gimbazy: Heja, hejka. Słoneczko przygrzało wiosną, to trzeba zrobić mega wypas trening biegowy. No dawaj, nie wymiękaj. Jedziesz, jedziesz!! Dyszka w Kabatach bez spiny i na […]
Dzień kobiet w majtkach
8 marca – dzień kobiet w majtkach. Widzieliście je? Biegały, skakały i fruwały na Mistrzostwach Europy w LA w Pradze. Wszystkie w majtkach skrojonych w charakterystyczny trójkąt z wyjątkiem kilku w bokserkach. A faceci nie. Faceci albo w spodenkach biegowych podobnych do tych, w jakich startujemy. Albo w obcisłych, w których widać wprawdzie nieobyczajnie fruwające […]
Wiązowna. Akcja
Podium Mistrzostw Polski Dziennikarzy w Wiązownie. Wszyscy mężczyźni-medaliści i kobiety, których wystartowało jedna (Beauty, która się tu czasem pojawiała pod blogiem, kiedy pojawiało się tu więcej osób – poza piątką stałych komentatorów i studentami reklamującymi reklamy). Zwycięzca i zwyciężczyni dostali wypasione Garminy. A za trzecie miejsce wygrałem fajną siatkę z logo Garmina, dwie papierowe książki […]
Chory kraj
Słabo jest. Żremy się trochę, warczymy, wszyscy chorzy, a biegania jak na lekarstwo. I to wszystko wtedy, kiedy mam tyle sympatycznych rzeczy do ogłoszenia w najbliższej perspektywie czasowej. We wtorek uparłem się, żeby czynnie uczestniczyć w treningu Kancelarii zamiast stać obok w kurtce i ze stoperem. W środę zaliczyłem zjazd w chorobę, a tu wywiad, […]
Czajnik
Mamadou, słuchaj aniołku, dam ci ten dzbanek miłości… Nie, nie powiedziała tak. Powiedziała, że lubię kolekcjonować sprzęt sportowy i dlatego na Walentynki daje mi kettlebell. Po polsku kettla, bo my wszystko spolszczamy. Taki. Obrazek może brzydko wygląda, ale dobrze brzmi, jak się kliknie. Ja?! Kolekcjonować?! No nie, zaraz odpaliłem w necie prosty łorkałt z kettlem. […]
Zima w mieście
To się tak nazywało: Zima w mieście. Rano Teleferie, a potem cały dzień na nic-nie-robienie, bo co można robić w zimie, jak masz dziesięć albo dwanaście lat i nie mieszkasz w Rabce-Zdrój, tylko w Warszawie, nie jeździsz na nartach, bo nie i nie biegasz, bo jeszcze nie biegasz. Można wyjść na sanki i czasem się […]
Kto jedzie w góry?
Znacie taki gatunek biegacza, który znużony bieganiem po szosie, walką o sekundy urwane z rekordu życiowego na atestowanych trasach i całym tym wyścigiem sznurów w pewnym momencie mówi zmienia środowisko naturalne na bardziej naturalne, leśne, często górskie… No przecież, że znacie, są takie frakcje na podblogu, dyskusje się przetaczały jak burze. A ja od innej […]