Pierwszy raz trafiliśmy tam z Dzikim jeszcze w XX wieku. Nie pamiętam, kto się o tym biegu dowiedział, ale pamiętam, że na stoliku po starcie można było dostać numery miesięcznika „Jogging” wydawanego chałupniczą metodą przez współtwórcę Maratonu Pokoju (w Warszawie) Zbigniewa Zarębę i wyniki ostatniego Maratonu Warszawskiego wydrukowane w postaci broszury. Bywa, że pytają mnie […]
Kategoria: Blog
Więcej zapieprzać
Szedłem od rana do nocy, a noc zapadała późno. Nie tak jak teraz, w Sylwestra, kiedy trzeba szybko robić poranne wybieganie, bo zaraz po południu robi się ciemno. Bo to był środek lata 1987 albo 1988. Minąłem Mogielicę, najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego, ale tak się spieszyłem, że nie zanotowałem jej w sercu, tylko w komputerze […]
Zrobić życiówkę
Śnił mi się dzisiaj Janek, syn fotograf. W tym śnie miał sześć lat, było wiadomo, że umiera, przytulałem go, bo bał się śmierci. Naprawdę w ogóle się jej nie bał, to ja się bałem dwa lata temu. Ten sen to dobry początek do postanowienia noworocznego, o którym już tu pisałem mimochodem, a teraz chciałbym huknąć […]
Lepszego roku
Na zdjęciu jest to, co mi się dobrego zdarzyło w tym roku. Dobra zmiana. To, co spotkało nas najgorszego, transmitują w telewizji. Kończy się rok, pora wydać numer świąteczny, świąteczny odcinek bloga. Następny będzie już noworoczny, z nową perspektywą z Rabki Zdroju. A teraz zamykam rok zanim zamknę drzwi na klucz i ruszymy w góry. […]
Gdzie jest wolność
Jeszcze przed zdjęciem robimy demokratyczną na radę. Czy zabieramy flagi na trasę i zmieniamy się co 5 minut, czy jednak zostawimy je w samochodzie, bo specjalnie przejechaliśmy te 600 m samochodem. Aklamacja decyduje: flagi po fotce zostają. Zdjęcie mało wyraźne, bo raz, że deszcz, dwa, że smoleńska mgła nad Polską, a trzy, że nie przestawiłem […]
Komuna
Zbiórka o ósmej rano. Nie ja za tym stoję. Ale ja w tym biegnę. A wymyśliły to i organizują Dzieci Turbacza. Fejsbukowa społeczność naszych obozowiczów. Bieg Wolności na 13 grudnia. Żeby wejść, należy kliknąć w obrazek Utopią okazało się myślenie, że zjedziemy się wszyscy w jednym miejscu i pobiegniemy naraz. Chociaż Nadzieja ze Szczecina, która […]
Biegam swoje
Na razie nie biegam, kończę roztrenowanie, jeszcze tydzień. Zbieram siły i to chyba więcej niż na jeden sezon. Wstałem po ósmej, bo tak nam ostatnio Mały Yoda pozwala. Skończy się to spanie, jak wrócę do treningów; będę się – może nie codziennie – zrywał rano na bieganie. Zrobiłem core, jak nazwał ostatnio wzmacnianie jeden z […]
Jak biegać
Roztrenowanie czyli epoka czającego się bólu głowy. Jak dopada, idę pobiegać trochę, żeby się dotlenić. To potrzebny czas do mobilizacji przed skokiem w nowy sezon. Prawo i Sprawiedliwość tak się zmobilizowało, że w nowym sezonie gra o tron. Skutecznie nad wyraz. Teraz intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski przejdzie w Sejmie w jedną noc, jak […]
Pod flagą biało-czerwoną
Swoje Święto Niepodległości obchodziłem w biegu w koszulkach białych i czerwonych. O tym za chwilę, bo to co się stało w Paryżu spycha bieganie do dalszych akapitów. 11 listopada rano wywiesiłem na balkonie flagę biało-czerwoną, tak żeby córka gimnazjalistka mogła spytać, o co chodzi, a Mały Yoda mógł zobaczyć. Jak patrzyłem po okolicy to chyba […]
Kolejka
Wysiadłem z metra, złapałem zasięg i smartfon ogłosił mi skład nowego rządu PiS. I rządu Polski niestety. Piszę niestety, bo nie spodziewam się, żeby pod tymi rządami Polska rosła w siłę, a obywatelom żyło się dostatniej. To taki żart, hasło Edwarda Gierka. Polska, jaką widzę w marzeniach, to kraj uśmiechniętych, życzliwych, otwartych ludzi. Wrażliwych też […]